MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

*** BENZYNA w cenie 1 zł 29 groszy za litr ***
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=9715
Strona 1 z 3

Autor:  Samsung1 [ pn gru 20, 2004 10:52 pm ]
Tytuł:  *** BENZYNA w cenie 1 zł 29 groszy za litr ***

*******************

Kantory wymiany walut w przygranicznym Przemyślu skupują hrywny po 50 groszy, a sprzedają po 60-62 grosze. To najniższy kurs tej waluty, od kiedy pojawiły się w obiegu nowe ukraińskie pieniądze.


A na Ukrainie paliwo, które można wlać do baku,(bo są tez ok 78 oktanów) ...
... kosztuje 2 hrywny i 15 kopijok.

Czyli 1 zł 29 groszy litr. :)


Skoro Niemcy mogą tankować u nas np. w Słubicach – to złote czasy nastały dla mieszkańców Polskich miast przy Ukraińskiej granicy.


S1 :)

Autor:  phill [ wt gru 21, 2004 1:37 am ]
Tytuł: 

a co z dewaluacją ? podobno dość szybko ich pieniądz traci na wartości... kupie 100 hrywien... a gdy dojadę na stację benzynową to będe już mieć równowartość 70 :roll: ;)

a tak serio... to myśle że raj to mają nie tylko przez ceny paliwa... ale i wódki...papierosów...jedzenia ... [zlosnik] (oczywiście Polacy)

Autor:  Maniek [ wt gru 21, 2004 12:05 pm ]
Tytuł: 

A czy nadal sytacje paliw na Ukrainie wyglądają tak jak ja to zapamietałem będąc tam w 96 roku?
Wyglądalo to mniej wiecej tak, że po minięciu znaku drogowego z symbolem stacji mijało się zaraz zatoczkę przy szosie gdzie stała cysterna marki ził bądz inna własnej roboty, która to miała na dwóch końcach baniaka po kraniku i wielki napis "PIETROL" [zlosnik]

Autor:  Waciak [ wt gru 21, 2004 12:17 pm ]
Tytuł: 

Obawiam się,że bezpieczniej byłoby napić się tej benzyny i zakąsić ogóreczkiem niż wlać ją do baku.
Na takiej benzynie najlepiej pracują "maszyny" z napisem "sdiełano w usa" [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]

Autor:  phill [ wt gru 21, 2004 2:26 pm ]
Tytuł: 

jak ja tam byłam w te wakacje... stacje wyglądały zupełnie normalnie...

Autor:  Samsung1 [ wt gru 21, 2004 3:56 pm ]
Tytuł: 

Maniek pisze:
A czy nadal sytacje paliw na Ukrainie wyglądają tak jak ja to zapamietałem będąc tam w 96 roku?
Wyglądalo to mniej wiecej tak, że po minięciu znaku drogowego z symbolem stacji mijało się zaraz zatoczkę przy szosie gdzie stała cysterna marki ził bądz inna własnej roboty, która to miała na dwóch końcach baniaka po kraniku i wielki napis "PIETROL" [zlosnik]






Cóż – wygląda na to że troszeczkę się tam zmieniło ……………… :)



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


S1 :)

Autor:  mycha [ wt gru 21, 2004 5:48 pm ]
Tytuł: 

bylem już kilkanaście razy na ukrainie ( slużbowo ) i było ok także z paliwem całkiem fajny kraj [zlosnik]

Autor:  phill [ wt gru 21, 2004 9:44 pm ]
Tytuł: 

ja bym powiedziała baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo fajny kraj [zlosnik]

Autor:  mycha [ śr gru 22, 2004 5:15 pm ]
Tytuł: 

tylko wątroba dostała po tyłku i sie na mnie obraziła [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik]

Autor:  albeertos [ pn sty 17, 2005 3:29 pm ]
Tytuł: 

Na Ukrainie jest fajnie. Przy granicy na stacjach wszyscy tankują na lewarkach, albo są nawet specjalne podjazdy jednostronne. Zawsze kilka litrów wejdzie więcej ;)
Ale sklepików z pierdołkami i z akcesoriamina stacjach jak na lekarstwo. Pieniądze podajesz przez szufladkę (jeśli nie ma nalewajka) i rozmawiasz przez lustrzaną szybę z małym głośniczkiem - to głównie praktykowane na południu (okolice Odessy, Krym). No i totalny brak sanitariatów i noclegowni wzdłuż głównych tras - przez to wracaliśmy bezpośrednio z Krymu do granicy 18 godzin za jednym zamachem. No i jak dojechaliśmy to Ukraińcy akurat nie puszczalu nikogo na granicy (Kargowa) i kolejne 13 godzin w beczce :roll:
Ale na jkośc paliwa (ON) nie narzakliśmy, 4 tysiące zrobiliśmyw dwa tygodnie. No i właśnie te ceny - za 60-70 złotych cały bak...

Autor:  krzstian [ pn sty 17, 2005 5:20 pm ]
Tytuł: 

Za takie pieniądze można by śmiało kupować paliwo w RP gdyby...wiem że przytoczyłem już ten artykuł na forum ale tych co nieczytali zapraszam do lektury http://www.upr.org.pl/main/artykul.php?strid=1&katid=76&aid=845

Autor:  Samsung1 [ wt sty 18, 2005 12:17 pm ]
Tytuł: 

krzstian pisze:
Za takie pieniądze można by śmiało kupować paliwo w RP gdyby...wiem że przytoczyłem już ten artykuł na forum ale tych co nieczytali zapraszam do lektury http://www.upr.org.pl/main/artykul.php?strid=1&katid=76&aid=845




Fakt – opłata paliwowa i podatki są zbyt duże i powodują zbyt wysoką cenę paliwa.

Jednak nie należy zapominać, że tankując paliwo, dofinansowujemy budownictwo drogowe (12% wpływów z akcyzy) oraz całą sferę socjalną budżetu a w tym przysłowiowe obiady w barach mlecznych, naukę na państwowych uczelniach (w tym także przecież niektórych kolegów z Forum [oczko] ), zasiłki dla bezrobotnych, zasiłki rodzinne i inne wydatki socjalne, (co zresztą lojalnie autor tego artykułu przyznaje).

A to wszystko nie sfinansuje się samo.

Jeżeli Polska gospodarka ma problemy, bo np. branżę motoryzacyjna dobija import starych aut z Niemiec, który przekroczył już MILION ! pojazdów- (polecam najnowsze „Wprost”) – w związku, z czym jak (sami Niemcy obliczają) budżet Niemiec zaoszczędził pół MILIARDA EURO!!! oraz nakręcił koniunkturę na nowe auta, (które też Niemcy kupią w Niemczech z Niemieckich fabryk i od Niemieckich dilerów w Niemieckich salonach … itd.) – to skądś jednak te pieniądze muszą się brać.


Tak samo z OC.

Już dzisiaj wiele towarzystw ubezpieczeniowych podwyższa składkę na OC w 2005 roku – słusznie kalkulując, że w związku z tym „importem” znakomicie wzrośnie liczba kradzieży aut na części – gdyż przecież czymś te „importowane samochody” trzeba będzie naprawiać i remontować czy też uzupełniać eksploatacyjnie.


To tak tytułem spostrzeżenia [szalone]


S1





p/s

W swoim statucie UPR oświadcza że dąży (w punkcie 4c) do zwiększenia odpowiedzialności obywateli – czy na pewno tędy (takimi artykułami) droga?

Autor:  albeertos [ wt sty 18, 2005 12:47 pm ]
Tytuł: 

Samsung1 pisze:
Fakt – opłata paliwowa i podatki są zbyt duże i powodują zbyt wysoką cenę paliwa.

Jednak nie należy zapominać, że tankując paliwo, dofinansowujemy budownictwo drogowe (12% wpływów z akcyzy) oraz całą sferę socjalną budżetu a w tym przysłowiowe obiady w barach mlecznych, naukę na państwowych uczelniach (w tym także przecież niektórych kolegów z Forum [oczko] ), zasiłki dla bezrobotnych, zasiłki rodzinne i inne wydatki socjalne, (co zresztą lojalnie autor tego artykułu przyznaje).

A to wszystko nie sfinansuje się samo.



No tak, tylko że przy redystrybucji podatków zazwyczaj gubi się parę groszy i ze 1 zł akcyzy płaconej przez nas przy dystrybutorze na budowę idzie już coś ze 80 groszy. 20% w kanał - to tak dla przykładu, to w sumie zależy jak bardzo jest nieudolna aktualna władza i ile już się nakradła.

Poza tym gdybyś z zarobionych np. 3000 zł brutto dostawał np. 2600 zł (jakieś podatki muszą być chociażby na policję, wojsko) zamiast obecnych 1500 zł to byłoby Cię stać na wiele rzeczy, chociażby na płatne autostrady, płatne studia i niedofinansowane obiady w barach mlecznych. Ja bym wolał decydować sam na co wydawać pieniądze niż żeby jakiś minister jeden z drugim robił to za mnie.

Autor:  Samsung1 [ wt sty 18, 2005 1:19 pm ]
Tytuł: 

albeertos pisze:
Poza tym gdybyś z zarobionych np. 3000 zł brutto dostawał np. 2600 zł (jakieś podatki muszą być chociażby na policję, wojsko) zamiast obecnych 1500 zł to byłoby Cię stać na wiele rzeczy, chociażby na płatne autostrady, płatne studia i niedofinansowane obiady w barach mlecznych. Ja bym wolał decydować sam na co wydawać pieniądze niż żeby jakiś minister jeden z drugim robił to za mnie.



Widzisz rzecz w tym, że powinno się dążyć do tego właśnie byś nie musiał mieć problemu p.t. - „płatne studia’ a co za tym idzie pracy na nie, lecz byś swój najlepszy do rozwoju i do nauki wiek mógł spożytkować właśnie wyłącznie na nią.

A to trzeba skądś finansować. ;)


S1

Autor:  Wookee [ wt sty 18, 2005 1:32 pm ]
Tytuł: 

Samsung1 pisze:
Jednak nie należy zapominać, że tankując paliwo, dofinansowujemy budownictwo drogowe (12% wpływów z akcyzy) oraz całą sferę socjalną budżetu a w tym przysłowiowe obiady w barach mlecznych, naukę na państwowych uczelniach (w tym także przecież niektórych kolegów z Forum [oczko] ), zasiłki dla bezrobotnych, zasiłki rodzinne i inne wydatki socjalne, (co zresztą lojalnie autor tego artykułu przyznaje).

Niech żyje socjalizm i Eurokomuna [zlosnik]

Samsung1 pisze:
A to wszystko nie sfinansuje się samo.

Właśnie. 15 albo 20 milionów żyje czerpiąc (mniej lub więcej) z rozmaitych zapomóg. Ilu pracuje?

Samsung1 pisze:
Jeżeli Polska gospodarka ma problemy, bo np. branżę motoryzacyjna dobija import starych aut z Niemiec, który przekroczył już MILION ! pojazdów- (polecam najnowsze „Wprost”) – w związku, z czym jak (sami Niemcy obliczają) budżet Niemiec zaoszczędził pół MILIARDA EURO!!! oraz nakręcił koniunkturę na nowe auta, (które też Niemcy kupią w Niemczech z Niemieckich fabryk i od Niemieckich dilerów w Niemieckich salonach … itd.) – to skądś jednak te pieniądze muszą się brać.

Samsung - jedna rzecz to ewentualny deficyt zwiazany z wywozem gotówki, a inna rzecz to PKB i wewnętrzny obieg gotówki - nie odgrzebujmy tego lepiej, bo porzednia dyskusja wykazała brak płaszczyzny porozumienia.
BTW - ile pieniędzy zostawiają Niemcy u nas co weekend? Sporo, szkoda tylko że w hipermarketach, które jakoś nie są polskie [zlosnik] Ile My zostawiamy na Ukrainie? Też pewnie sporo.

Samsung1 pisze:
Już dzisiaj wiele towarzystw ubezpieczeniowych podwyższa składkę na OC w 2005 roku – słusznie kalkulując, że w związku z tym „importem” znakomicie wzrośnie liczba kradzieży aut na części – gdyż przecież czymś te „importowane samochody” trzeba będzie naprawiać i remontować czy też uzupełniać eksploatacyjnie.

Jak kradzieży, to chyba jednak AC ;)

Samsung1 pisze:
W swoim statucie UPR oświadcza że dąży (w punkcie 4c) do zwiększenia odpowiedzialności obywateli – czy na pewno tędy (takimi artykułami) droga?

Pewnie nie, bo to i tak nic nie da. Nie tu, nie teraz i nie przy całkowitym braku zainteresowania zakończeniem tej mistyfikacji ze strony "koryta".


albeertos pisze:
No tak, tylko że przy redystrybucji podatków zazwyczaj gubi się parę groszy i ze 1 zł akcyzy płaconej przez nas przy dystrybutorze na budowę idzie już coś ze 80 groszy. 20% w kanał - to tak dla przykładu, to w sumie zależy jak bardzo jest nieudolna aktualna władza i ile już się nakradła.

Zaraz takie mocne słowa ;) Po prostu łatwość sprzeniewierzania pieniędzy jest wprost proporcjonalna do wielkości kwot, którymi obraca dana instytucja.

albeertos pisze:
Ja bym wolał decydować sam na co wydawać pieniądze niż żeby jakiś minister jeden z drugim robił to za mnie.

W tym celu trzeba by uznać, że tzw. obywatel ma tzw. mózg i potrafi choć trochę się sam o siebie i swoich bliskich zatroszczyć. I jeszcze tyle gotówki poza obiegiem, tyle biurek do sprzedania i tyle drzew zostałoby w lasach. Zapomnij. [hehe]

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/