MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
ach ta pokręcona kobieca logika... https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=15&t=9058 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Biedrona [ pt lis 19, 2004 10:05 am ] |
Tytuł: | ach ta pokręcona kobieca logika... |
Powiedzmy, że facetowi imieniem Stefan podoba się kobieta... nazwijmy ją Jolka. Zaprasza ją do kina. Ona się zgadza, spędzają razem miły wieczór. Kilka dni później proponuje jej obiad w restauracji i znów oboje są zadowoleni. Zaczynają się spotykać regularnie i żadne z nich nie widuje się z nikim innym. Aż któregoś wieczoru w samochodzie, Jolka zauważa: - A wiesz, że dziś mija dokładnie sześć miesięcy odkąd się spotykamy? W samochodzie zapada cisza. Dla Jolki wydaje się ona strasznie głośna. Dziewczyna myśli: "Kurcze, może nie powinnam była tego mówić. Może on nie czuje się dobrze w naszym związku. Może sądzi, że próbuję na nim wymusić jakieś zobowiązania, których on nie chce, albo na które nie jest jeszcze gotowy". A Stefan myśli: "O rany. Sześć miesięcy". Jolka myśli: "A tak w sumie to i ja sama nie jestem pewna, czy chcę takiego związku. Czasami chciałabym mieć więcej przestrzeni, więcej czasu, żebym mogła przemyśleć, co chcę dalej zrobić z tym związkiem. Czy ja naprawdę chcę, żebyśmy posuwali się dalej...? W zasadzie... do czego my dążymy? Czy tylko będziemy się nadal spotykać na tym poziomie intymności? Czy może zmierzamy ku małżeństwu? Ku dzieciom ? Ku spędzeniu ze sobą całego życia ? Czy ja jestem już na to gotowa ? Czy ja go właściwie w ogóle znam?" A Stefan myśli: "... czyli... to był... zobaczmy... czerwiec, kiedy zaczęliśmy się umawiać, zaraz po tym, jak odebrałem ten samochód, a to znaczy... spójrzmy na licznik... Cholera, już dawno powinienem zmienić olej!" A Jolka myśli: "Jest zmartwiony. Widzę to po jego minie. Może to jest > > zupełnie inaczej ? Może on oczekuje czegoś więcej - większej intymności, większego zaangażowania... Może on wyczuł - jeszcze zanim sama to sobie uświadomiłam - moją rezerwę. Tak, to musi być to. To dlatego on tak niechętnie mówi o swoich uczuciach. Boi się odrzucenia." A Stefan myśli: "I muszą jeszcze raz sprawdzić pasek klinowy. Cokolwiek te barany z warsztatu mówią, on nadal nie działa dobrze. Zwalają winę na mrozy. Jakie mrozy? Jest 8 stopni, a ten silnik pracuje jak stara śmieciara! A ja głupi jeszcze zapłaciłem tym niekompetentnym złodziejom 6 stówek." A Jolka myśli: "Jest zły. Nie winię go. Też bym była na jego miejscu zła. No - to moja wina, kazać mu przez to przechodzić, ale nic nie poradzę na to, co czuję. Po prostu nie jestem pewna..." A Stefan myśli: "Pewnie powiedzą, że gwarancja tego nie obejmuje. To właśnie powiedzą.... Chamy." A Jolka myśli: "Może jestem po prostu idealistką, czekającą na rycerza na białym koniu, kiedy siedzę obok wspaniałego mężczyzny, z którym lubię być, na którym naprawdę mi zależy, któremu chyba także zależy na mnie. Mężczyzny, który cierpi z powodu mojej egoistycznej, dziecinnej, romantycznej fantazji." A Stefan myśli: "Gwarancja! Ja im dam gwarancję! Powiem, żeby ją sobie wsadzili w d...... Ja chcę mieć sprawny wóz" - Stefan - odzywa się Jolka. - Co? - pyta Stefan, wyrwany niespodziewanie z zamyślenia. - Nie dręcz się już tak - kontynuuje Jolka, a jej oczy zaczynają napełniać się łzami. Może nigdy nie powinnam... Czuję się tak... (załamuje się i zaczyna szlochać) - Ale co? - dopytuje się Stefan - Jestem taka głupia... Wiem, że nie ma rycerza. Naprawdę wiem. To głupie. Nie ma rycerza i nie ma konia.... - Nie ma konia? - pyta zdziwiony Stefan - Myślisz, ze jestem głupia, prawda ? - pyta Jolka. - Nie! - odpowiada Stefan, szczęśliwy, że wreszcie zna prawidłową (chyba) odpowiedź na jej pytanie. - Ja tylko... Ja tylko po prostu... Potrzebuję trochę czasu... (następuje 15-sekundowa cisza, podczas której Stefan, myśląc najszybciej jak potrafi, próbuje znaleźć bezpieczną odpowiedź. W końcu trafia na jedną, która wydaje mu się niezła) - Tak. - mówi. Jolka, głęboko wzruszona, dotyka jego dłoni. - Och, Stefan, naprawdę tak czujesz? - pyta. - Jak? - odpowiada pytaniem Stefan. - No, o tym czasie... - wyjaśnia Jolka. - Nnnoo... Tak. (Jolka odwraca się ku niemu i patrzy mu głęboko w oczy, sprawiając, że Stefan zaczyna się czuć bardzo nieswojo I obawiać, co też ona może teraz powiedzieć, zwłaszcza, jeśli dotyczy to konia.... W końcu Jolka przemawia) - Dziękuje ci, Stefan. - To ja dziękuję - odpowiada z ulgą mężczyzna. Potem odwozi ją do domu, gdzie rozdarta, umęczona dusza chlipie w poduszkę aż do świtu, podczas gdy Stefan wraca do siebie, otwiera paczkę chipsów, włącza telewizor i natychmiast pochłania go powtórka meczu tenisowego między dwoma Szwedami, o których nigdy wcześniej nie słyszał. Cichy głos w jego głowie podpowiada mu, że w samochodzie wydarzyło się dziś coś ważnego, ale Stefan jest pewny, że nigdy nie zrozumie co, więc stwierdza, że lepiej wcale o tym nie myśleć (tę samą taktykę stosuje w stosunku do wielu tematów - np. głodu na świecie). Następnego dnia Jolka zadzwoni do swej najbliższej przyjaciółki, może do dwóch i przez sześć godzin będą omawiać tę sytuację. Drobiazgowo analizują wszystko, co ona powiedziała i wszystko, co on powiedział, po raz pierwszy, drugi i n-ty, interpretując każde słowo, każdą minę i każdy gest, szukając niuansów znaczeń, rozważając każdą możliwość... Będą o tym dyskutować, przez tygodnie, może przez miesiące, nie osiągając żadnej konkluzji, ale także wcale się tym nie nudząc. W tym samym czasie, Stefan, pijąc piwo ze wspólnym przyjacielem jego i Jolki, zastanowi sie i zapyta: - Janusz, nie wiesz, czy Jolka miała kiedyś konia? ![]() te baby to są głupie... PS. Śliwka to nie kolor ![]() |
Autor: | Dana [ pt lis 19, 2004 11:33 am ] |
Tytuł: | |
samo życie... ![]() ![]() |
Autor: | FENIX [ pt lis 19, 2004 11:48 am ] |
Tytuł: | Re: ach ta pokręcona kobieca logika... |
Biedrona pisze: te baby to są głupie... no cóż samokrytyka to podstawa ![]() ![]() |
Autor: | Rad.ek [ pt lis 19, 2004 12:01 pm ] |
Tytuł: | |
I po co sobie utrudniać życie? Chyba normalne że jak się dużo jeździ to trza wymienić olej. ![]() |
Autor: | Biedrona [ pt lis 19, 2004 12:02 pm ] |
Tytuł: | Re: ach ta pokręcona kobieca logika... |
FENIX pisze: Biedrona pisze: te baby to są głupie... no cóż samokrytyka to podstawa ![]() ![]() pod warunkiem ze konstruktywna!!! |
Autor: | MacKuz [ pt lis 19, 2004 12:14 pm ] |
Tytuł: | |
faceci są prości i łatwi w obsłudze |
Autor: | Sebian [ pt lis 19, 2004 12:33 pm ] |
Tytuł: | Re: ach ta pokręcona kobieca logika... |
Stare... Biedrona pisze: te baby to są głupie...
Pamiętaj, że to są Twoje słowa ![]() |
Autor: | Biedrona [ pt lis 19, 2004 1:15 pm ] |
Tytuł: | |
To że ja tak mówię to wcale nie oznacza że można komu innemu. Jest takie stare powiedzenie: Co wolno wojewodzie to nie Tobie... ![]() |
Autor: | Sebian [ pt lis 19, 2004 1:35 pm ] |
Tytuł: | |
Biedrona pisze: To że ja tak mówię to wcale nie oznacza że można komu innemu.
Jest takie stare powiedzenie: Co wolno wojewodzie to nie Tobie... ![]() Ciekawe, kiedy przegniesz ![]() Męska logika: Przestań śledzić ten wątek. KLIK! |
Autor: | Biedrona [ pt lis 19, 2004 1:54 pm ] |
Tytuł: | |
Sebian mam wrażenie że masz jakąś alergię na mnie albo źle przyjmujesz moje żarty... ![]() Oczywiście zawsze masz tą przewagę że możesz mi postawić bana. Ale nie będziesz chyba robił scen? Rozumiem że w komentarzach mogę tylko używać słów: tak, nie, nie wiem, dziękuję, proszę i zwrotu "o jakie to zabawne"... |
Autor: | Sebian [ pt lis 19, 2004 2:38 pm ] |
Tytuł: | |
Biedrona pisze: Sebian mam wrażenie że masz jakąś alergię na mnie albo źle przyjmujesz moje żarty... ![]() Bywa... Zapraszam na priv... Biedrona pisze: Oczywiście zawsze masz tą przewagę że możesz mi postawić bana. Ale nie będziesz chyba robił scen? ![]() Biedrona pisze: Rozumiem że w komentarzach mogę tylko używać słów:
tak, nie, nie wiem, dziękuję, proszę i zwrotu "o jakie to zabawne"... ![]() Stanowczo priv ![]() |
Autor: | MacKuz [ pt lis 19, 2004 2:38 pm ] |
Tytuł: | |
Biedrona pisze: Sebian mam wrażenie że masz jakąś alergię na mnie albo źle przyjmujesz moje żarty...
![]() Oczywiście zawsze masz tą przewagę że możesz mi postawić bana. Ale nie będziesz chyba robił scen? Rozumiem że w komentarzach mogę tylko używać słów: tak, nie, nie wiem, dziękuję, proszę i zwrotu "o jakie to zabawne"... dobre dobre widzisz blondynki nie mają łatwego życia Sebian jakiś przewrażliwiony jesteś.... ![]() Spoko spoko będzie dobrze. |
Autor: | WeebShut [ pn lis 22, 2004 4:33 pm ] |
Tytuł: | |
Biedrona pisze: Sebian mam wrażenie że masz jakąś alergię na mnie albo źle przyjmujesz moje żarty...
![]() Oczywiście zawsze masz tą przewagę że możesz mi postawić bana. Ale nie będziesz chyba robił scen? Rozumiem że w komentarzach mogę tylko używać słów: tak, nie, nie wiem, dziękuję, proszę i zwrotu "o jakie to zabawne"... Ooo juz Cie lubie ![]() - bez obrazania sie - prosto z mostu - no i ten czarny wredny humor ![]() |
Autor: | Biedrona [ pn lis 22, 2004 4:50 pm ] |
Tytuł: | |
WeebShut pisze: Ooo juz Cie lubie ![]() no mnie trudno nie lubić ![]() WeebShut pisze: - bez obrazania sie szkoda na to czasu i energii WeebShut pisze: - prosto z mostu najważniejsze jest mówic wprost ![]() WeebShut pisze: - no i ten czarny wredny humor
![]() ale nie wszystcy go rozumieją... uczę się ciągle pilnie ![]() |
Autor: | phill [ pt lis 26, 2004 11:36 am ] |
Tytuł: | |
![]() ![]() ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |