MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest sob sie 02, 2025 12:43 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: ndz kwie 03, 2005 11:05 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 04, 2005 11:31 am
Posty: 1777
Lokalizacja: Łobez [ZŁO] [GLE] - rezydent
MERCEDES 4 EVER pisze:
odpowiedz jest banalna masz silnik po regeneracji w fabryce MB-dlatego masz tylko 615 fabryczne a reszte nabijane

Tak też myślałem i stąd panewki z logo MB.

(me: how) pisze:
A czy na tabliczce są jakieś inne napisy poza numerem?

Tak są. Tylko teraz to mam przed oczami jedynie niewyraźne zdjęcie tej tabliczki na opinii, bo auto jest 100km stąd. Te napisy to "Original Mercedes Benz ......aggregat i dalej Teil-Nr i ten .....aggregat-Nr" To tyle.
Czyli mam rozumieć że jest to drugi silnik czy może pierwszy po naprawie w fabryce Mercedesa?

_________________
Mercedes Benz S124 220TE 1993r.
Volvo FH13 500 2016r. - służbówka
ex: Mercedes Benz W115 200D 1968
ex: Mercedes Benz W115 200D 1973
ex: Mercedes Benz S123 300TD 1983
ex: Mercedes Benz Actros MPII 1844 2007r.


Na górę
 Tytuł:
Post: pn kwie 04, 2005 12:31 am 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
filippo pisze:

(me: how) pisze:
A czy na tabliczce są jakieś inne napisy poza numerem?

Tak są. Tylko teraz to mam przed oczami jedynie niewyraźne zdjęcie tej tabliczki na opinii, bo auto jest 100km stąd. Te napisy to "Original Mercedes Benz ......aggregat i dalej Teil-Nr i ten .....aggregat-Nr" To tyle.
Czyli mam rozumieć że jest to drugi silnik czy może pierwszy po naprawie w fabryce Mercedesa?


Myślę, że ciężko będzie ci to ustalić jednoznacznie. Nie słyszałem jeszcze o zeszlifowaniu i ponownym nabiciu w serwisie. Byłoby to bezcelowe. Tu na forum kilka osób ma silniki w podobnej sytuacji. Ja sam mam M102 z numerem...102, ale nie zachowały się tabliczki lub póki co nie umiem ich odnaleźć.

Sprawdź jeszcze dokładnie, czy jest słowo AUSTAUSCH przed AGGREGAT. Nikt w firmowym serwisie nie trzyma auta na czas remontu silnika, poza tym NG nie są wykonywane w każdej stacji, może nawet w żadnej, tylko w fabryce lub specjalnym do tego zakładzie. Silnik zajechany wyjeżdża do regeneracji i tego samego dnia montuje się nowy, już zrobiony, który ktoś na tej samej zasadzie oddał wcześniej. Stąd nie ma on pierwotnego numeru, żeby nie było bałaganu. Pełna rotacja.

Skłaniałbym się ku wersji, że aby oclić motor (musi mieć on numer) nabito znaki na krótko przed oględzinami celników (w tamtych latach z silnikiem stało się na granicy w kolejce razem z TIR'ami).

Jest jeszcze jedna możliwość, choć jeśli to prawdziwy AT, to małoprawdopodobna: znaki po typie silnika w Mercedesach na pewno W123, wiec także i wcześniejszych nie są nabijane idealnie prosto. Najprawdopodobniej jest to "rękodzieło". Różnice w wysokości znaków mogą dochodzić do kilku mm i widoczne są gołym okiem, choć zdarzają się i takie numery, które nie budzą wątpliwości. Opinia rzeczoznawcy, a w zasadzie jej uzasadnienie byłaby w takim przypadku na wyrost, ale zaakceptował ją UC, WK lub oba urzędy na raz. Tylko badanie mechanoskopijne wykonane w warunkach laboratoryjnych dałoby jasną odpowiedź.


W Szczecinie przy ul. Wernyhory w dawnych ruskich koszarach jest takie laboratorium i najpewniej wykonują tam uslugi komercyjne, ale nie znam kosztów.

Czy autorem tej opinii nie jest przypadkiem właściciel stacji diagnostycznej przy Niepodległości w Łobzie: inż. Danowski?

_________________
123. W, S i C.


Na górę
 Tytuł:
Post: pn kwie 04, 2005 1:44 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 04, 2005 11:31 am
Posty: 1777
Lokalizacja: Łobez [ZŁO] [GLE] - rezydent
Chyba aż tak to mi nie zależy na tej wiedzy by robić badania mechanoskopijne.
Najprawdopodobniej jest to austauschaggregat tak jak mówisz a te niefabryczne numery są nabite krzywo poza tym auto nie posiada oryginalnej tabliczki znamionowej a zastępczą ale zgadza się ona z numerem karoserii w 100%.
Auto zostało zarejestrowane bez problemu a poza tym w nowym dowodzie rejestracyjnym nie ma rubryki z numerem silnika.
(me: how) pisze:
Czy autorem tej opinii nie jest przypadkiem właściciel stacji diagnostycznej przy Niepodległości w Łobzie: inż. Danowski?

Widzę że w zachodnipomorskich diagnostach jesteś obcykany jak mało kto ale dwie opinie (w 1994 i 2004 roku) o tym silniku wystawiał inż. Zenon Staszków z Goleniowa a nie inż. Danowski z Łobza.
Pozdrawiam!

_________________
Mercedes Benz S124 220TE 1993r.
Volvo FH13 500 2016r. - służbówka
ex: Mercedes Benz W115 200D 1968
ex: Mercedes Benz W115 200D 1973
ex: Mercedes Benz S123 300TD 1983
ex: Mercedes Benz Actros MPII 1844 2007r.


Na górę
 Tytuł:
Post: pn kwie 04, 2005 9:18 am 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
filippo pisze:
Chyba aż tak to mi nie zależy na tej wiedzy by robić badania mechanoskopijne.
Najprawdopodobniej jest to austauschaggregat tak jak mówisz a te niefabryczne numery są nabite krzywo poza tym auto nie posiada oryginalnej tabliczki znamionowej a zastępczą ale zgadza się ona z numerem karoserii w 100%.
Auto zostało zarejestrowane bez problemu a poza tym w nowym dowodzie rejestracyjnym nie ma rubryki z numerem silnika.
(me: how) pisze:
Czy autorem tej opinii nie jest przypadkiem właściciel stacji diagnostycznej przy Niepodległości w Łobzie: inż. Danowski?

Widzę że w zachodnipomorskich diagnostach jesteś obcykany jak mało kto ale dwie opinie (w 1994 i 2004 roku) o tym silniku wystawiał inż. Zenon Staszków z Goleniowa a nie inż. Danowski z Łobza.
Pozdrawiam!




Kiedyś byłem "stałym klientem" POLMOZBYTU i kupiłem klika aut z UC, więc naużerałem się przy prostowaniu błędnych opinii "biegłych" rzeczoznawców. O mało co nie kupiłem 115tki w Połczynie i w dwóch na raz w Drawsku i tak trafiłem do Łobza.

Problem polega na tym, że każda niejasność, nawet zarejestrowana i akceptowana na przegladzie może być kłopotliwa podczas kontroli drogowej, zwłaszcza takiej, której celem jest wyłapanie takich sytuacji lub najzwyczajniej poprawienie policyjnych statystyk. Wszystko zależy wtedy od chumoru policyjnego technika i może nie pomóc cała teczka opinii. Dla człowieka, który wtedy wsadza głowę pod maskę, to co dla nas jest jasne: krzywe cyfry, tabliczki w jęz. niemieckim, panweki z gwiazdą i niemieckie zwyczaje - dla niego niekoniecznie. Nikt nie bierze też pod uwagę, że jest to 30-letnie auto. Numer faktycznie zniknął z dowodu, ale cały czas jest w teczce WK i bazie CEPiK'u i musi być ten sam i w porządku.

Przypomniałem sobie jeszcze, że kiedyś sprzedawałem części klientowi, który pokazywał mi silikonowy odlew pola numerowego. Robił go też gdzieś w ZS razem z zaświadczeniem, że wszystko jest OK.

Temat jest nieco śliski, ale warto wszystko wyjaśnić najdokładniej jak to możliwe i zrobić co się da, żeby uniknąć nieprzyjemności w przyszłości.

_________________
123. W, S i C.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl