MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Co sadzicie o tym W115 (foto), oraz prosba o VIN
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=22&t=11326
Strona 1 z 1

Autor:  Jarek (SQ1EUO) [ śr mar 30, 2005 11:54 pm ]
Tytuł:  Co sadzicie o tym W115 (foto), oraz prosba o VIN

Witam
Zrobilem dzisiaj fotki (marne dosyc,bo miejsca nie bylo) W115 ktora jestem zainteresowany.Zdjecia znajduja sie na stronie: http://stud.pam.szczecin.pl/~sq1euo/w115/ tam sa rowniez fotki z tabliczkami, wiec prosze o rozkodowanie VINu, bo to niby ma byc oryginalny 3.0 D automatic.

Pozdrawiam

Autor:  VALENTINE123 [ czw mar 31, 2005 12:13 am ]
Tytuł:  Re: Co sadzicie o tym W115 (foto), oraz prosba o VIN

Jarek (SQ1EUO) pisze:
bo to niby ma byc oryginalny 3.0 D automatic.

Nic sie nie zgadza:
11511010->220D,skrzynia manualna
kolor:576G->czerwony
wypas:
247->podgrzewana tylnia szyba
424->manualna skrzynia
624->auto na Szwecję

Autor:  Jarek (SQ1EUO) [ czw mar 31, 2005 12:51 am ]
Tytuł:  Re: Co sadzicie o tym W115 (foto), oraz prosba o VIN

VALENTINE123 pisze:
Jarek (SQ1EUO) pisze:
bo to niby ma byc oryginalny 3.0 D automatic.

Nic sie nie zgadza:
11511010->220D,skrzynia manualna
kolor:576G->czerwony
wypas:
247->podgrzewana tylnia szyba
424->manualna skrzynia
624->auto na Szwecję


No to niezle ktos mnie kreci!! Chyba tabliczka przykrecona z innego auta calkowicie! :)

Autor:  Martin [ czw mar 31, 2005 7:47 am ]
Tytuł: 

Witam osobiście też kiedyś wybrałem się po takiego i też miał numery od 220D więc zrezygnowałem. A jaka jest cena tak z ciekawości ??

Autor:  MacKuz [ czw mar 31, 2005 8:43 am ]
Tytuł: 

A napisz jeszcze jak był odpalany
- z kluczyka
- z pocięgla ;)

3.0 były palone z klucza.

Autor:  AMG [ czw mar 31, 2005 9:07 am ]
Tytuł: 

MacKuz pisze:
A napisz jeszcze jak był odpalany
- z kluczyka
- z pocięgla ;)

3.0 były palone z klucza.


Warto jeszcze zerknąć na liczni powinien byc do 180km/h i mieć kontrolke grzania świec pod licznikiem predkości !

Autor:  krzysztof dobosiewicz [ czw mar 31, 2005 9:21 am ]
Tytuł: 

potwierdzam to co powiedzieli moi koledzy wcześniej - sprawdzone przez mechanologa na 100% a więc :
115- model/8
110- 220D
102- kierownica z lewej i 4 biegowa manualna skrzynka biegów
fabrycznie wybity numer VIN powinien być na belce przed chłodnicą po lewej stronie zamka maski silnika , a nie przykręcony na tabliczce
natomiast po prawej stonie powinny być dwie tabliczki przykręcone na których będzie powtórzony jeszcze raz numer VIN + numer koloru + numery wyposażenia itd
no to uważaj bo chyba ktoś szuka" pierwszego kapitana na okręt"
pozdrawiam :-? [szalone] :cry:

Autor:  BECKER [ czw mar 31, 2005 12:21 pm ]
Tytuł: 

autko nie wygląda źle, jeżeli numery na belce będą zgodne z numerami na tabliczkach to można go przywrócić do oryginału.

pozdro

Autor:  _me: how_ [ czw mar 31, 2005 3:24 pm ]
Tytuł: 

Jeśli mnie nie myli mój instynkt detektywa, to prezentowana na zdjciach hala to stacja diagnostyczna na ulicy Chorzowskiej w Szczecinie, więc rzeczone auto należy do niejakiego Pana Sidora, a sama 115tka nazywana jest "Babcią".

Jeśli powyższe dane się zgadzają, mogę pisać dalej. [zlosnik]

Autor:  Sill [ czw mar 31, 2005 3:24 pm ]
Tytuł: 

Poza komplikacjami z numerami radziłbym sięprzyjżeć blacharce. Widać,że był malowany nawet bez zdejmowania blach - komora silnika nie była chyba nawet pryśnięta. Pozatym świerzy lakier trzymany w garażu jest z regóły ładny - trzeba było by zobaczyć co z niego będzie po roku.

Autor:  Jarek (SQ1EUO) [ sob kwie 02, 2005 12:58 am ]
Tytuł: 

(me: how) pisze:
Jeśli mnie nie myli mój instynkt detektywa, to prezentowana na zdjciach hala to stacja diagnostyczna na ulicy Chorzowskiej w Szczecinie, więc rzeczone auto należy do niejakiego Pana Sidora, a sama 115tka nazywana jest "Babcią".

Jeśli powyższe dane się zgadzają, mogę pisać dalej. [zlosnik]


Wszystko sie zgadza:)) pisz dalej!!

Autor:  _me: how_ [ sob kwie 02, 2005 9:47 am ]
Tytuł: 

No to teraz poważnie:

Auto zobaczyłem pierwszy raz w Niechorzu przy plaży jakieś 5 lat temu. Biała, na Fuchsach i z kodami wyglądała naprawdę fajnie. Po wakacjach okazało się, że często widzę ją w swojej okolicy, a niedługo później, że 115tka mieszka na Chorzowskiej.

Z całym szacunkiem dla Pana S., ale auto było ujeżdżane intensywnie przez pracowników, którzy zjeżdżali z Osowa po części i to w taki sposób, że ja nie mogłem ich dogonić z braku jednego cylindra. W każdym razie nie była to wychuchana zabaweczka właściciela, przynajmniej w ostatnich latach. Jeszcze nie tak dawno woziła na bokach dużą reklamę stacji. Częstotliwość i sposób eksploatacji, to najmniejszy problem. Pan S. mniej więcej raz w roku lakierował 115tkę z powodu notorycznie powracających purchli. Ja pamiętam trzy razy, kiedy auto spuchło i zbrązowialo i nagle było idealnie białe. Ze dwa lata temu wymienione zostaly błotniki, jak twierdził pan S. na oryginalne, niemieckie. Albo ktoś coś sknocił, albo niemiecke nie były, bo zardzewiały dosyć szybko. Teraz widzę, że są znowu poprawione. Nie wiem, jakie jest teraz wnętrze, ale kiedyś uszyto boki i obicia siedzisk z jakiegoś kolorowego materiału z przewagą niebieskiego w meniej więcej żółte zygzaki.

Dziwiłem się zawsze, że mając na miejscu blacharzy, sprzęt, lakierników panowie nie mogą poradzić sobie z korozją i wolą robić remont co roku. Lakiernika Sidor ma w mojej opini dobrego. Jak pewnie zauważyłeś masowo zmienia kolor ex-taxi na srebrny na W124, które wozi z DE. Tylko lakieruje je wstrętną srebrzanką, zupełnie inną niż oryginalny srebrny kolor przy W124 w dodatku w całości glanzem, a nie półmatem po szerokich listwach. I 115tka polakierowana była zawsze OK, ale przygotowanie i prace widocznie zawsze były wielkim knotem. Dla odmiany 3. seria W123, też srebrna, która aktualnie robi za mobilną reklamę jest zrobiona perfekcyjnie i po trzech latach nie widać nic. Ale auto było za pewne w dużo lepszej kondycji blacharskiej przed nowym lakierem.

Pan S. jest rzemieślnikiem nastawionym na zysk. I jest to normalna sprawa. I choć jego podwórko wygląda imponująco: z 10 x W124, 2 x W123 z tego jeden z ok. 50.000 km przebiegu, biały SEC i jego własna G-Klassa, to wiedza na temat jest dosyć ograniczona: ostatnio pogonił z przeglądu W123 240D '81 z klimą i ABS-em, bo wg niego klimy w tym roku jeszcze nie było i podłoga była za zdrowa.

Reasumując: jeśli chcesz się ożenić z tym egzemplarzem, to licz się z tym, że blacha ukrywa w sobie dużo niespodzianek, nie sądzę, żeby teraz przed sprzedażą remont był inny. No chyba, że jest to twój wujek. To wtedy go pozdrów, a przeglądy będę robił od tego roku gdzie indziej :lol: .

Nie mówię, że auto jest do skreślenia, ale że widoczny stan blachy jest wg mnie bardzo mylący.

Autor:  MATHIEW [ ndz kwie 03, 2005 9:20 pm ]
Tytuł: 

nie doczytalem czy ktos pisal, ale to nie sa zegary od 240D30 bo predkosc max jest zaznaczczona na 135 km/h a powinna byc oznaczona okolo 155km/h.deska oryginalna bo widze ze jest odpalany na kluczyk.
moze sie czepiam ale taki migacz w zderzaku (ten maly )to musial byc zakladany zgodnie z przepisami przegladu technicznego z polowy lat
80tych ,wiem bo moj ojciec musial cos podobnego zalozyc do 123 .
pozdrawiam
maciej

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/