MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

problem z rozruchem
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=22&t=11638
Strona 1 z 2

Autor:  Gruu [ ndz kwie 17, 2005 12:58 pm ]
Tytuł:  problem z rozruchem

No i panowie mam tak isobie problemik, załozyłem kopkpit liczniki td i dzis miałabyc próba odpalenia , sprawdzenia czy wszystko gra no i nie gra.
Lampy , wentylator, wycieraczki wszystko działą ale nie moge włączyc rozruchu tzn podgrzewaniae swiec działą ale jak pociągną dalej to wogle nie chce zakrecic nawet nie drgnie.
Pytanie czy kable któe dochodza do stacyjki mają cos wspónego z rozruchem?? czy tylko z podgrzewaczami???wiem ze jeden kabel jest nie w tym oczku co ma byc ale chciałbym miec pewnoc czy włsanie kable w stacyjce odpowiadaja rózwnie o rozruch.????
Prosze o szybką pomoc, co oznaczają te cyferki na kostce która wchodzi w stacyjke??
pozdro

Autor:  Gruu [ ndz kwie 17, 2005 2:50 pm ]
Tytuł: 

widze ze chyba dzisiaj nikt mi nie pomoze.
No szkoda

Autor:  Martin [ ndz kwie 17, 2005 4:44 pm ]
Tytuł: 

Witam jeżeli jest to silnik diesla (200D 220D 240D) to prawdopodobnie masz nieprawidłowo wyregulowane cięgno do podgrzewania śiwec i do zapalania. Należy wyregulować je przy pompie tryskowej postaram się zrobić zdjęcia i pokazać dokładnie o co mi chodzi.

Autor:  Gruu [ ndz kwie 17, 2005 5:28 pm ]
Tytuł: 

hm byc moze ale poza ciegnem jak to mozna sprawdzic??? sprawdzałem dzis miernikiem kable i wszystkie sa oki oprócz jednego i tu mam pytanie.

Jest kabel o numerze 50 idący od włącznika rozruchu do rozrusznika z tym że na schemacie przechodzi przez cos co nie jest oznaczone.
Sprawdzałem ten kabel miernikiem tzn przyłozyłem przy włączniku i do rozrusznika i bez reakcji , niema przewodzenia. czy ten kabel własnie 50 jest wazny? ma cos wspólnego z rozruchem czy nie???? Jak to wogle dizałą czy to rozruch powstaje przez kable czy tym cięgnem???

Autor:  Gruu [ pn kwie 18, 2005 6:47 pm ]
Tytuł: 

Martin jesli mógłbys mi w tym jakos pomóc to bardoz bym prosił bo ja juz niewiem co moze byc , niewie mczy pompa ma cos wspóllnego z rozruchem???

I czy ktos kto czest ozerka w schemat i troszke juz zna instalacje mógłby mi odpowiedziec na pytanie zwiazane z jednym kablem na schemacie?????

Prosze o pomoc jesli ktokolwiek mółby.

Autor:  Gruu [ pn kwie 18, 2005 7:41 pm ]
Tytuł: 

Panowie a które kable któe sa przykrecone do włacznika odpowiadają za rozruch bo moze sprubuje na krótko zeby sprawdzic czy to moze włącznik nie szczelił????

Autor:  Ja_cek [ wt kwie 19, 2005 12:14 am ]
Tytuł: 

Spytam jutro kolegi, ktory mi tą instalację zrobił, ale pracuję jutro do 22 od 8, wiec dopiero późnym wieczorem będę miał możliwość napisania. A czy rozrusznik podłączony bezpośrednio do akumulatora kręci?

Autor:  Gruu [ wt kwie 19, 2005 9:05 am ]
Tytuł: 

tego nieiwme ale byó wszystko okey przed sciągnieciem kokpitu, moze ja ksie rusało tym wszystkim to jakis kabel straciłswoje zycie.

Autor:  Gruu [ śr kwie 20, 2005 4:02 pm ]
Tytuł: 

hm Panowie sprawa wygląda tak ze napiecie do rozrusznika zaczęło dochodzic ale nieiwem jak to sie stało , podłączyłem jedną kostkę tuz nad pedałem gazu , ona jest ponoc do swiateł wstecznego i zacząl sie odzwywac ten kabelek który mi wczesniej nie dawął znaku zycia. Nieiwme moze ta kostka ma cos wspólnego ale ja juz tego niewiem, obecnie mam inny problem.
Moja 115 stałą dosyc długo i teraz rozrusznik sie nie chce ruszyc, tzn jak był podłaczony do silnika słychac było tylko szybkie kręcenie ale silnikiem nie zakręcił, wyjąłem go na zewnątrz i podłaczyłem pod akumulator i chwilke pochodzi a potem sie blokuje, kiedy poruszam tą zębatką z dosyc dużą siłą znowu na chwile zakreciłi potem znowu sie blokuje.

Mam go akutrat w piwnicy i chce zajrzec do niego z tym prosiłbym o pomoc na co mam zwrócic uwage??????

Autor:  Robert Belzyt [ pt kwie 22, 2005 11:14 am ]
Tytuł: 

Sprawdź, czy tulejki nie są zużyte, ale musiały by być mocno wytłuczone, żeby aż blokowało rozrusznik. Głónym powodem wielu problemów z rozrusznikiem są wszelakie w nim luzy.

Autor:  Robert Belzyt [ pt kwie 22, 2005 11:15 am ]
Tytuł: 

A także brud, który powoduję przebicia.

Autor:  Gruu [ pt kwie 22, 2005 12:42 pm ]
Tytuł: 

hm, obecnie zastanawiam sie czemu mi wirnik niechce ruszyc? elektor magnes chodiz przesuwa wirnik ale nie che ruszyc, nieiwme co jest grane??
Co sprawdzic???

Autor:  Sill [ pt kwie 22, 2005 8:40 pm ]
Tytuł: 

Jeżeli ci tak zawył to elektromagnes się szykuje do wymiany. Mógł to zrobić raz na razie, ale będzie sie powtarzało coraz częsciej. Jeżeli w pewnym położeniu ci nie kręci, albo potem staje to albo masz zużyte szczotki albo rozlutowało ci sie uzwojenie przy komutatorze. Mogło się atk zdarzyć jak przegrzałeś rozrusznik - tzn kręciłeś go za długo.

Autor:  Gruu [ pt kwie 22, 2005 9:34 pm ]
Tytuł: 

hm elektor magnes byłsprawdzany ale z tego co sie dowiediząłem od ojca to zeby elektro magnes diząła to musi miec moc a taki zwykłym prostowniczkiem z marketu za 30 złto moge sobie silnikczki od zabawek zasilac, no nie mówie do ładowania sie nadaje ale nie do sprawdzania tak samo dzis ojciec miaąłmi go sprawdziic cały rozusznik juz złozony i powiedziąłze mi go nie sprawdzi poniewaz rozrusznik pobiera okkoło 400ampre czy jakos tak a jego prostownik ma 20 amper wiec musi byc sprawdzany na prostowniku rozruchowym lub na akumulatorze, lub podłączyc ten prostownik pod akumulator aby sie naładowął troszke i wtedy sprawdzic przy podłączonym prostowniku do akumulatora.

Autor:  Sill [ sob kwie 23, 2005 9:23 am ]
Tytuł: 

co ty chciałeś sprawdzać rozrusznik na prostowniku takim zwykłym?. Przecież wtedy bedzie ci zawsze kleił elektromagnes bo za mały prąd. Do sprawdzenia tylko dobrze nałądowany akumulator, albo specjalny prostownik rozruchowy.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/