MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

MB 115 - pęknięty łańcuch rozrządu
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=22&t=9657
Strona 1 z 1

Autor:  KLOCKI QCa [ pt gru 17, 2004 10:48 pm ]
Tytuł:  MB 115 - pęknięty łańcuch rozrządu

Mam pytanie dotyczące uszkodzeń jakie mogły powstać w silniku 200, po pęknięciu łańcucha rozrządu.
Kolo mówi, że łańcuch trzasnął w czasie odpału. W tej chwili jest już rozbebeszony (silnik oczywiście [zlosnik] ) pod wymianę łańcucha. Po sprawdzaniu ręką nie wyczuwa się (podobno) żadnych skrzywień zaworów - przy obrocie.

Może mi ktoś wyjaśni możliwości awarii, bo jestem jeszcze zielony :oops: w kwestii silników samochodowych

Może ktoś w Wawie ma chwilę czasu w niedzielę i podskoczy ze mną na dolny Mokotów (przy Puławskiej), by ocenić sprzęt tymczasowy, nad którego zakupem się zastanawiam.
...a może już ktoś go oglądał - czarny 115 200 teoretycznie I seria, ale troche skundlony - stał na rogu Puławska/Woronicza

Autor:  FENIX [ pt gru 17, 2004 10:54 pm ]
Tytuł: 

są dwa rodzaje silników kolizyjne i bezkolizyjne
Mercedes ma (większość albo wszystkie) kolizyjne czyli jak strzeli łańcuch to zawory spotykają się z tłokami no i robi się "dyskoteka" w silniku...

ale jeśli łańcuch strzelił/rozpiął się przy odpalaniu to silnik miał niskie obroty i teoretycznie niewiele mogło się stać... ale dopuki nie rozbierzesz silnika nic nie widać...

Autor:  Ocet [ pt gru 17, 2004 10:58 pm ]
Tytuł: 

To jest Gorny Mokotów!
Widzialem to auto z daleka i nie wywarlo na mnie duzego wrazenia... Jeszcze niedawno sie turlalo i kolo ponoc chcial jakies koszmarne pieniadze... Jakby co to moge podjechac, ale od razu mowie, ze nie powiem, ze napewno silnikowi nic nie jest...

Autor:  laudan [ pt gru 17, 2004 10:58 pm ]
Tytuł: 

Jesli jest to auto na lubelskich rejestracjach i stalo kolo sklepu akwarium na pulawskiej to go widzialem:) Ogolnie mix I i II serii. Koles niezle ogloszenie napisal (zamiana na w116 - pelnia opcja i chyba dorzucil tam w126). Widzialem go z ogloszeniem do sprzedazy juz pod koniec wrzesnia. Auto niby po remoncie blachy, ale jakosc tego remontu widoczna z kilku metrow. Co do silnika, to naprawa gory kosztuje duzo mniej niz dolu, wiec lepiej rozebrac i zweryfikowac co padlo.

Autor:  Ocet [ pt gru 17, 2004 11:02 pm ]
Tytuł: 

MAm podobne wrazenia co Laudan...

Autor:  AMG [ pt gru 17, 2004 11:20 pm ]
Tytuł: 

Dzwonil do mnie jakis czas temu własciciel w sprawie czesci, poźniej odwołał te czesci - stwierdził, że przeraża go ilość kasy i pracy jaka trezba wsadzic w to auto.

Ja je widziałem raz i uważam, że nie ma co oglądać !!

Autor:  nyguz [ sob gru 18, 2004 1:53 pm ]
Tytuł: 

Tak, widziałem tego sztrucla jakiś miesiąc, czy dwa temu. Kundel jak się patrzy, blachy faktycznie po "remącie". I "wujek coś w silniku robił, ale nie wiem co dokładnie". :o Koleś krzyknął mi 6000, a kiedy spojrzałem jak na debila od razu spuścił 500. No ale wtedy jeszcze jeździł.

Chyba muszę się zgodzić z poprzednikami. Nie ma co oglądać. Chyba że spuścił cenę do 2000 ;)

pozdrawiam

Autor:  Bukol [ sob gru 18, 2004 2:04 pm ]
Tytuł: 

Szkoda czasu. Kilku kolegów już oglądało i wszyscy byli zniesmaczeni. Ja ten samochód widziałem jeszcze u poprzedniego właściciela (w Wołominie) i już wtedy byl to parch. Potem z Octem oglądaliśmy go na stacji Orlen na Mokotowie i nawet nie chciało nam się nim jeździć.

Autor:  KLOCKI QCa [ sob gru 18, 2004 7:38 pm ]
Tytuł: 

:roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
... alle go zjechaliście!!!

Wielkie dzięki za odpowiedzi.
Upewniłem się w przekonaniu, że nie ma w co inwestować, bo później będe miał duże problemy ze sprzedażą. Chciałem to auto tylko do czasu, gdy będę mógł nabyć moje wymarzone cudo....
Warunkiem jest oczywiście możliwość sprzedaży tego samochodu bez dużych strat, a na to nie mogę liczyć.
[dzieki]
Widzę, że muszę jezcze poczekać na MB :cry:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/