To juz zaczyna mi sie troche klarować obraz ale wciaż czekam na dalsze informacje. Z częsciami pewnie nie mialbym takiego problemu bo mam rodzinke w USA i Kanadzie. Sciągnąc całe auto to za drogo ale częsci to juz co innego. Pewnie i tak go nie kupie bo na razie nie mam odpowiedzi od własciciela ale chciałbym przynajmniej go obejrzeć żeby nie żałowac.
Zainteresował mnie zupełnie przypadkiem jak szukałem W123 CE i 107ki.
Ma niezłe wyposazenie i 50% więcej mocy niz moja beczka. Z osiagów swojej jestem bardzo zadowolony. Jak na diesla to naprawde ma niezle przyspieszenie i chyba w fabryce pomylili sie z tymi danymi. Jadąc na zwiad przed zlotem do Pułtuska koledzy stwierdzili że chodzi jak benzyna

Poza tym nie pali chyba duzo... niezaleznie jak jeżdzę to wychodzi w mieście 10,5 do 11l na 100. Kiedyś przejechalem cały bak jak najoszczedniej mi się udało i spalanie i tak nie spadło ponizej 10. Więc róznica litra nie jest dla mnie duża róznica zeby pozbawiac sie przyjemności
Jedyne co, to jak pofolguje sobie muszę dolać oleju
Pozdrawiam
Futrzak