Wookee pisze:
(..) może ktoś zna inny/lepszy spośób na ten cholerny pył, który się tam non-stop osadza?
Czy lepszy to nie wiem, ale trochę inny chyba... Przy nowej antene myślę, że lepiej poprzestać przy częstym wycieraniu bata. Bo wiadomo, nowy jak to nowy - ładnie chodzi, chowa się i wysuwa jak należy a poza tym jest pasowny. Smarowanie go jakimkolwiek oleum będzie powodowało zdecydowanie większe przyklejanie sie pyłu wszelakiego co da efekt papieru ściernego. A juz lekko podjechane baciki, to sądzę lepiej będzie jednak pooliwić delikatnie. Jak miałem u siebie Hirschmana (fajny był, cały metalowy i bardzo ciężki, z czarnym batem; ale byłem głupi i przełożyłem do W126 sprzedanego niebawem) nie chciał się do końca chować, zawsze kawałek został. Czyszczenie nic nie dawało ale po przejechaniu olejkiem śmigał pięknie.
Tak czy inaczej, najważniejsza Panie higiena
![[smiech]](./images/smilies/smiech.gif)