Witajcie!
Otóż po nieco ponad roku użytkowania mojej beczki, przejechaniu około 30 tysięcy kilometrów, stwierdzam, ze czas tego co siedzi mi pod maską się skończył. W chwili zakupu zdawałem sobie sprawe z dość dużego przebiegu silnika i spodziewałem się,ze będę musiał staczyć walke z ... no własnie, z czym? Jestem rozdarty pomiędzy dwiema opcjami - remont, albo wymiana na silnik z mniejszym przebiegiem ,pewnie takim montowanym juz w innych modelach MB ( W201,W124),również z oznaczeniem M102. Generalnie cały osprzęt mojego silnika spisuje się bez zarzutu: wtrysk, pompa wspomagania, alternator - wszystko cacy. Natomiast ilośc spalanego oleju, terkocząca głowica, ilośc oleju zbierającego się w obudowie filtra powietrza, nijak dająca się uszczelnić pokrywa dekla sa objawami, które planuje załatwić wymianą silnika.
Brakuje mi wiedzy na temat wymiennosci osprzętu pomiędzy generacjami M102. Planowałem kupić sam "słupek", czyli trzon silnika bez osprzętu i zainstalować ten osprzęt, który spisuje się nadwyraz dobrze u mnie. Z racji braku wiedzy zapytam,czy:
1. Czy kolektor z wtryskiem K-Jet będzie pasował do głowicy z pierwotnie zamontowanym KE-Jet ?
2. Czy Kolektor wydechowy będzie pasował do głowicy z nowszego M102?
3. Czy "beczkowa" pompa wspomagania znajdzie sobie miejsce w bloku M102 z W124/ W201
4. Czy koła wieloklinowe da się bezproblemowo zastąpić kołami pasków klinowych?
5. Co z łapami silnika?
6. Czy mocowanie filtra oleju da się zamienić na beczkową puszkę z fitrem?
7. Co z aparatem zapłonowym i całą resztą zapłonu?
8. Czy są jakieś udokumentowane przeszkody, które moga mi pokrzyżować moj plan ?
9. Czy fakt wystepowania hydrokasowaczy luzów zaworowych zmienia w silniku M102 coś jeszcze?
Przepraszam,ze się tak rozpisałem,ale jesli ktoś cierpliwy dobrnie do końca tego potoku pytań,to będe wdzieczny za jakąkolwiek podpowiedź i skierowanie mnie na właściwą drogę.
Pozdrawiam!
_________________ W126 280S Smart 452 Roadster Coupe
|