THC pisze:
To jest patent , który umieszczasz tam gdzieś wtykał śrubokręt .
Zamiast walczyć wspomnianym śrubokrętem, vel. wkrętakiem napierasz z lepszym przyłożeniem chyba kluczem 17.
PS. Hans i Kurt z wątku niżej potrafia zaskoczyc nawet w XXI wieku

Ha! Nic na razie nie wtykałem, bo do operacji "szyber" potrzebuje więcej czasu i spokoju, choć pogoda właściwa. Ale teraz przynajmniej wiem, co wsadzać. Tym bardziej, że u mnie pewnie przydałoby sie i posmarować, samo popuszczanie/skręcanie sprzęgła chyba wiele nie da.
Jeszcze tylko musze zwalczyć umarłą antenę automat. Pewnie sie silnik spalił w zimie jak zamarzła. Tylko ktoś mądry zamontował ją na amen, tzn. zasilanie przylutowane, kabel antenowy przyklejony (?) do masztu i zero złączek. Więc muszę rozbierać całość w bagażniku, chyba że poprzecinam kable. A obudowa nie chce się rozebrać. Inna rzecz, że nie wiem czy przy spalonym silniku jest po co to rozbierac.
Gab