Cze
Jestem na bieżąco, to może pomogę. Metody są dwie:
Pierwsza " na odwal się" ,to zdjęcie pokrywy zaworów,wykrecenie napinacza, zwiazanie nowego łańcucha ze starym i przeplecenie go przez dolne koło i prowadnice poprzez krecenie wałem ( klucz 27mm). Naturalnie górne koło zebate musisz odkręćić od wałka, wałek ustawić w GMP pierszego tłoka ( jest nacięcie-"znak" na tuż przed pierwszą panewką wałka, po prawej stronie - patrzac od przodu silnika ) Potem zapinasz łańcuch, wał ustawiasz też w GMP pierwszego tloka( jest znak na kole), przykrecasz koło z nałożonym nowym łańcuchem wkrecasz napinacz, skałdasz dekiel i jazda
Ale jesli ma się mniej szcześcia ( jak np. ja

) i trzeba wymienić okładzine ślizgu łańcucha,bo sie biedna wyrwała z "łyżwy", albo chce się to zrobić "po bożemu" i przy okazji zweryfikować stan całego rozrządu,co mocno zalecam w przypadku zerwania łańcucha, to procedura jest "nieco" bardziej złożona:
- wyciągasz chłodnice
- odkręcasz dolne koło pasowe
- cała galanteria przymocowana do obudowy rozrządu ( aparat zapłonowy, alternator z całym jarzmem, kolanko termostatu, czujnik wału) tez wylatuje.
- pompa wody może zostać na miejscu ( ale bez niej jest łatwiej )
- Wykrecasz miske olejową ( trzeba podnieść troche silnik,bo nie dojdziesz do śrub nad belką i nie wyciągniesz miski do przodu z racji smoka umieszczonego w głębszej części miski)
- odkręcasz śruby obudowy rozrządu
- wybijasz klin z wału ( ten blokujacy dolne koło pasowe)
- obudowe rozrzadu delikatnie zbijasz do przodu
i tak po 5 godzinach rozbierania masz cały rozrzad na wierzchu
Składasz w odwrotnej kolejności, uprzednio wszystko dokładnie myjąc. Warto wymienić przy okazji dolny simering wału, oringi magistrali olejowej, prowadnice łańcucha, okładzinę ślizgu łańcucha "łyżwy" i łańcuch bez zapinki ( fabrycznie zapinany).
EDIT: Sprawdź/zmień koła zębate. Drogie nie są, a wtedy masz pewność, ze nowy łańcuch nie przeskoczy.
Pewnie jeszcze o czymś zapomniałem - pytaj
Powodzenia! Ide zmywać smar z włosów.
Pzdr!