Co do piszczenia to nie pomogę, ale z ogrzewaniem miałem taki sam problem w swoim 107 380 sl i po części go usunąłem. Może być kilka przyczyn: zepsuty zawór ogrzewania - jest widoczny pod maską na wężu dolotowym nagrzewnicy - zepnij go na krótko jeśli sam się nie zamyka po wyłączeniu temperatury suwakiem(np. tabsem, drutem albo niech ktoś go zamknie reką) jeśli jest zamkniety i dalej mocno grzeje to zawór jest zwalony. Zawór jest sterowany podcisnieniem więc awaria lub jakaś nieszczelność tego systemu wpływa na pracę zaworu. Tak właśnie było u mnie - pompa podciśnienia działała ale był rozpięty wężyk od sterowania zaworem nagrzewnicy (kolor: baza czerwony, pasek zielony) po złączeniu i uszczelnieniu (zacisnąłem złącza tabsami) działa. jeśli zawór działa i mimo to dalej grzeje musisz sprawdzić czy przesuwanie suwakami temperatury (lub pokrętłąmi) uruchamia zawór. Jeśli nie to znaczy, że mogą być zepsute mikrowłączniki regulujące pracą zaworu. Trzeba rozebrać panel dostać się do nich i sprawdzić czy suwaki temperatury nie są pokrzywione (u mnie też tak było) i czy prawidłowo stykają się z mikrowłącznikami. Nie polecam prostować suwaków bo są zrobione z łamliwego stopu i łatwo je uszkodzić - ja właśnie muszę dokupić dwa nowe

. Jeśli wszystko powyższe sprawdzisz i jest ok a dalej grzeje to musisz posprawdzać klapy sterujące przepływem powietrza-po pierwsze czy poruszanie cięgłami (lubią się czasem zastać i są nie do ruszenia i tu też nic na siłę bo to kolejny sposób na złamanie suwaków) zamyka/otwiera klapy (na słuch lub na włączonym wentylatorze) jeżeli jest ok i dalej grzeje to prawdopodobnie ze starości rozsypały się uszczelki na tych klapkach i trzeba je wymienić = kupa roboty-też mnie to czeka. Jak wyczytałem na forum, zamiast oryginałów można stosować uszczelki/gąbki do paneli podłogowych. Poza tym wpisz w wyszukiwaniu "ogrzewanie 107" to wyskoczy trochę tematów.
poz