Witam!
Posiadam Mercedes W123 z silnikiem 2.4 Diesel (tak jak w opisie

) i mam taki problem. Silnik przy niskich obrotach bardzo się kołysze tak że aż cały samochód rusza się. Może przesadzam z tym bardzo ale cały samochód na jałowych obrotach kołyszę się a to jest trochę denerwujące.
Byłem na regulacji zaworów i nic się nie zmieniło

Nawet powiedziałbym że jest gorzej. Nadal tak samo się kołysze, a czasem nawet przy dodaniu gazu nierówno pracuje - oczywiście tylko na zimno.
Przed regulacją po grzaniu tak o.k. 12 sekund odpalał ładnie i nie miał żadnych zadławień.
Teraz nawet po zagrzaniu 12 sek. trzeba go chwilę potrzymać na wyższych obrotach aby się nagrzał w przeciwnym razie lekko się przycina co jakiś czas chyba na jednym tłoku.
Nie wiem może świeca pada ale to raczej mało prawdopodobne gdyż 2 tyg temu wymianiałem na nowe. W prawdzie tylko ISKRY ale wtedy nie miałem na BOSHA
Zastanawiam się czy to nie pada styk do świecy gdyż przy wymianie świec urwała się końcówka przewodu i założyli mi zagniataną!@? Może się nadpaliła hmmm?
Muszę sprawdzić

Ale do rzeczy. Co to może być że po regulacji jest gorzej? Regulację robił pomocnik sz. p. Karbowniczka z ulcy Tapicerskiej więc chyba dobrze
Pozdrawiam i sorry że tak rozwięźle
MercBeginner