Witam...skoro Twój "koleś" jak piszesz podpiął na krótko do akumulatora swój silniczek, to nie mógł uszkodzić nic w Twojej instalacji...bo zamknął obwód akumulatora przez uzwojenie wirnika w swoim silniczku,,,,,a nie przez Twoją instalację..... a powodem syczenia w tym pudełeczku może być brak styku na przekaźniku i dlatego syczy i nie kręci rozrusznik.Spróbuj tylko dokręcić klemy na akumulatorze lub je przeczyścić, bo mogły się lekko nadpalić przy próbie silniczka i nie masz dobrego styku na klemach..... ponadto sprawdź przewód masowy,,,,ten od akumulatora. Syczenie możesz słyszeć właśnie też z którejś klemy...Pozdrawiam.
|