yogi pisze:
Śpieszę z wyjaśnieniami. Mój oryginalny silnik padł, tzn 200D, więc postanowiłem reanimować stary silnik od busa(240D palony cheblem), który przypadkiem wpadł mi za darmochę. I teraz tak: dół jest jak najbardziej 240D, lecz głowica jest od mojej dwusetki no i trochę poporawiłem wylowt spalin

(żaden tuning). Z braku kolektora ssącego, który współgrałby z pompą wtryskową starego typu, znalazłem dawce.. stare 200D W123. Troche było przerabiania z tymi zasr... cięgnami (w starym typie jest ich więcej) ale wszystko zrobione tak żebym mógł wrócić do oryginału w każdej chwili. I niesprawdzona była tylko pompa wtryskowa, wtryski bez zarzutu(pali przy mrozie tak samo dobrze). No więc teraz najistotniejszą sprawą jest to że niewiem czy wałek nie poszedł od 200D bo ten oryginalny od silnika na którym jeżdże leży sobie w garażu i się do niczego nie nadaje. A miałem jeszcze jeden od 240 tylko niewiem bo ferworze walki z silnikiem mogła wlaśnie nastąpić pomyłka. Tak reasumując to auto jeździ, silnik pracuje cichutko i równiutko i niechce nabierać mocy powyżej 3/4obr. Aha a z miejsca to goście innymi 240D nie dają mi rady. Czy ktoś to zrozumiał? Proszę o sensowne podpowiedzi.
Pozdrawiam - Maciek
Powiem tak wszystko prawie to samo ale nie do końca
Głowy nie podłoże ale zawory mniejsze bodajże w 200D
na pewno mniejsze otwory w komorach wcześniejszego spalania jak również kształt ich jest bardzo ważną sprawą , w zależności jakie tłoki masz takie komory muszą być jeżeli stary model tłoków to stary typ głowicy i komór i tłoki z gwiazdkami do nowych komór itd. Po za tym nowsze głowice maja podtoczenie za komorą spalania. Jeżeli sie nie zadba o te rzeczy silnik będzie pracował ale mocy na pewno nie będzie w 100% i hałaśliwszą pracą sie charakteryzuje. To samo jeżeli chodzi o pompy wtryskowe tylko pompy z oznaczeniem 616 do 240stek bo maja większe dawki . Jeżeli chciałeś zapodać silnik z busa do beki to trza było ino przełożyć kolektory pompę wtryskową jeżeli nie była na pdciśnienie łapy filtr oleju jeżeli był już z tyłu.