MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

juz mam dwie wizyty u mechanikow (siakos tak dziwnie rece rozkladali),ale juz wiem ze w iławie jest gostek od takich tematow.
ciekawe ile trotylu by to ruszylo.

_________________
123 240D 79r zielony
123 240D 80r zielony inaczej

Najwiekszy problem jest w tym, żeby ściągnąć mechanika do siebie, niewielu chce to zrobić. A Tobie odpada wtedy koszt lawety. Ja niestety musiałem swojego naniej zawieź, dobrze, że przynjamniej znalazłem w dobrej cenie, bo jak pierwszy krzyknął 150 zl na terenie miasta to aż w słuchawke plunąłem.

_________________
Nerwowa Niemra

no do iłąwy mam ponad 30 kilo takze mi nawet nie mow o lawecie.
opisz mniej wiecej co on wiercil,co wymontowal itd.

_________________
123 240D 79r zielony

123 240D 80r zielony inaczej

No właśnie żeby mi powiedział to bym tutaj od razu wrzucił do wiadomości każdego na taką ewentualność

Powiediał mi tylko, że w odpowiednim miejscu trzeba przewiercić małym wiertełkiem, blokada odskoczy, wtedy wyjęcie stacyjki to już bułka z masłem.

_________________
Nerwowa Niemra

no jak na razie nic nie mam w tym temacie pchnietego,auto stoi gdzies na miescie na parkingu (ciesze sie tylko ze nie odwalilo sie to gdzies w plenerze )
czy probowales jakichs modlitw tudziez zaklec do tej stacyjki ?
tak przed chwila zesmy sie nabijali czy wiertelko fi 20 bedzie stosowne.

_________________
123 240D 79r zielony

123 240D 80r zielony inaczej

No u mnie było troche gorzej, samochód zatrzymał sie na parkingu o wymiarach 8x8, żeby go wyciągnać na lawete trzeba było sie sporo nameczyć, pchając go na lewarku skrętnym

Modlitwy hmmm, modliłem sie każdego dnia w domu, jak przychodzłem to po 45 minutach prób raczej nie nazwałbym tych słów modlitwą. Oprócz tego wszystkiego po 3 dniach nabawiłem sie odcisku po wewnętrznej stronie palca, i wtedy właśnie stwierdziłem, że męczyć się dalej już nie będę.

Zuberek jakby Ci to powiedziec, spróbuj tak jak chłopaki się wcześniej wypowiadali, podnieś przód, kręć kołami jakbyś chciał luzy sprawdzi , druga osoba niech kręci kierownicą i przekręcaj kluczyk. U mnie nie zadziałało, ale może u Ciebie będzie inaczej

Jeżeli nie ... to pozostaje albo mechanik z dobrym sercem co przyjedzie do pacjentki i pomerda od dołu albo ... laweta

_________________
Nerwowa Niemra

lece walczyc.

_________________
123 240D 79r zielony

123 240D 80r zielony inaczej

A probowales jakims mniej zuzytym kluczykiem?

_________________
w123

probowalem zapasowym tylko ze nie byl zbyt rewelacyjny.po dokonaniu wizji lokalnej przez wybitna komisje podjeto wnioski dwa:albo laweta i na spokojnie albo bez lawety i na spokojnie.
zawartosc skrzynki narzedziowej:lom lekki,lom sredni,lom made in russia.
temat stacyjek zastepczych juz obadany.

_________________
123 240D 79r zielony

123 240D 80r zielony inaczej

podpowiem tak:
duze wiertlo i rozwiercic stacyjke (niestety nowa musi byc w kieszeni) tylko zeby rozwiercic i wyjac to trzeba ten pierscien z wierzchu tez rozwiercic... mialem to kiedys w 190-ce... tez sie gosciu meczyl ale na szczescie stalo sie to u niego... hehe... i dobrze ze mial narzedzia pod reką...

_________________
MB W123 200D 79r. biały sprzedany... -
MB W201 200 85r. czarny metalic automatic + gaz - sprzedany
MB W124 230E czarny mafioso

po pierwszych probach wiercenia troszke nam niesmak pozostal.natenczas autko juz jest zlawetowane a wiec prace beda wykonywane w garazu zamiast na parkingu pod blokiem.
kolumna kierownicy juz jest czesciowo odkrecona,musze dzis rozpoznac na szrocie dalsze etapy demontazu.

_________________
123 240D 79r zielony

123 240D 80r zielony inaczej

Też próbowałem kolumne zdejmować, ale ponieważ mechanik ze mnie nie wyrósł, po 30 minutach odpuściłem

Próbuj może Tobie sie uda i podasz jakiś sposób, chociaż mam nadzieję, żę juz nie będę go potrzebował

_________________
Nerwowa Niemra

w ktorym momencie odpusciles ?
ja tez nie moge nic fizycznego robic bo mam na to uczulenie.

_________________
123 240D 79r zielony

123 240D 80r zielony inaczej

Rozkręciłem dwie śruby które łączą kolumne z jakims takim wspornikiem ( w połowie jej długości ) położyłem się na ziemii, to znaczy chciałbym żeby to sie nazywało położeniem, pozycja doprowadziła mnie do zakwasów na szyi. Zacząłem obmacywać kolumnę przy tej obejmie, zaraz za deską rozdzielczą juz się chciałem zabierać do rozkręcania jak zobaczyłem, że obok tych śrubek co rozkręciłem jest taka śruba na dziwnie wielki imbus i za cholerę nikt takiego na osiedlu nie miał. Więc stwierdziłem, że moje robota i tak nie ma większego sensu. Pozatym jak juz kiedyś mówiłem, każdy musi z czegoś żyć. Laweciarz, mechanik a ja się nie pakuję na czyjes podwórko, bo jedyne co potrafie zrobić to jeszcze bardziej spieprzyć . Okazało by się za chwilę że wyciągnąłem kolumne kierownicy z przednimi przegubami i dopiero bym się zdziwił

_________________
Nerwowa Niemra

A wiec bylo tak:dwie nakretki z gory (trzeba od strony zegarow krecic), pozniej byly dwie nakretki nad pedalami tu obok twojej nieszczesnej sruby z lbem walcowym z gniazdem szesciokatnym rozmiar 6 (dobry imbus i szlo jak cholera).
wyluzowalem deske no i do dziela,podejscie pierwsze - troszke tam ciasno jakos no ale przerwa na fajeczke.
wyluzowany po spalonym albatrosie siadlem wygodnie,lekko wznioslem kokpit i kolumna prawie sama wyszla. pieknie by bylo gdyby tak samo lekko chciala wyjsc kostka ze stacyjki a tu ni h..a ,uparla sie larwa jedna.
tak sie domyslalem ze wystarczylo by przekrecic kluczyk (nie mylilem sie) ale nie bylo to za bardzo mozliwe.
skuteczna metoda bylo troszke posilowac sie wkretakiem lamiac lekko oprawe kostki.
blokada zostala odcieta i teraz tylko nowe montowac.

Podsumowujac to nawet nie naklalem sie przy tej operacji za bardzo.
jak dorwe jakas cyfrowke to umieszcze fotki z przebiegu dzialan

_________________
123 240D 79r zielony

123 240D 80r zielony inaczej