Witam. POdlaczam sie do wątku i prosze o pare rad/informacji
Jakis czas temu dorwalem "dobry dyfer" cichutki, bez luzow itd. Po przejechaniu ok 500km obluzowaly sie satelity w koszu. Nie wiem jak to jest mozliwe ale stalo sie :/ Mam teraz w sumie 3 mosty, jeden na rozebranie zeby poznac jego budowe
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
, drugi jako dawca kosza ( z pokrywkami), i 3 ten ktory sie zmielil (z siegerami). Problem polega na tym ze ktos wczesniej napisal ze byly 2 rodzaje koszow. Czy wiec mozliwa jest zamiana tych koszow - wlozenie kosza z mostu z uszczelniaczmi montowanymi na sruby do mostu z siegerami. Jak po takim zabiegu wyglada sprawa zazebiania sie kola talerzowego z kolem zebatym na walku atakujacym?? Pozostaje takze sprawa odpowiedniego napięcia łożysk stozkowych, poprzez podkladni dystansowe, ktore z kolei wplywaja wlasnie na zazebienie....
Jesli ktoś przeprowadzał taką operację to proszę o rady
Jak juz bede mial dzialajacy zlozony most chcialbym tez zajac sie polosiami, i zamontowac od razu caly komplet tak zeby o nim zapomniec. Mam w pownicy pare kompletow polosi, kazda niby byla dobra, ale po jej zalozeniu okazywalo sie ze i tak stuka i tak....Jakie jest rozsadne rozwiazanie tego problemu?? Zamienniki, regeneracja ?? Jakiego rzędu są to koszty?