Ja podłącze sie do tematu ze swoim k-jet - em. Za co ewentualnie przepraszam... Ale może gdzieś znajdziemy rozwiązanie i dla Ciebie
Jako, że mój chodził całkiem poprawnie, ale niebardzo równo zapragnąłem się jemu przyjrzeć dokładniej.
- silnik wkręca się na obroty ospale w porównaniu z innymi spotkanymi.
- pali na dotyk, czasami nie wkręca się na wyższe obroty ( ssanie ) czasami nie
- spalanie miedzy 14- 10 litrów na setkę
- ciśnienie na cylindrach na zimnym ok 11 atm z różnicą ok 0,5 pomiedzy najlepszym a najgorszym cylindrem.
- spalanie oleju śladowe. Pomijając pare standardowych wycieków.
Rozebrałem serduszko w celu diagnozy i wymiany wszystkich uszczelek i połączeń podciśnienia.
- zauważyłem, że maszeta łącząca rozdzielacz, przepływomierz z przepustnicą jest dosć stara i zakupiona jest nowa.
- przepustnica dość brudna - po dokładnym i delikatnym wyczyszczeniu stwierdziłem że nawet po maksymalnym zamknięciu na obrzeżach klapki widać malutkie szczeliny ( patrząc pod słońce

) . Dodatkowo dochodzi do tego luz jakieś 0,5 mm na wałku prowadzącym przepustnice.
Uszczelka łącząca przpustnice z kolektorem zintegrowana z jednym z elementów. Jest nowa.
- zawór podciśnienia nr 30 nie działa

Zamówiony nowy w ASO 130 zł ( w boschu ten sam 880 zł!!!! ) W najbliższym czasie sprawdzę jeszcze czy ukł sterowania nim wogóle działa : elemety 3, 13, 43a
- układ recyrkulacji spalin nie dawał u mnie oznak życia i próby na zimnym silniku nie dawały żadnych rezultatów w postaci zmiany pracy silnika. Po otwarciu kolektora ssącego okazała się, że wszystko jest tam zapchane mazią z oleju i jakiegoś syfu.... Do czyszczenia..

Sam zawór słychać jak "przeskakuje" wysysając z niego powietrze. Ciśnienie trzyma.
- Jeden z kanałów podciśnieniowych łączących "element ze śrubą regulacyjną" jest nadpękniety na łączeniu
- elementy łaczące wtysk rozruchowy z głowią przy wtryskach pomiedzy elementami 98 a 90 na rysunku - całe zawalone olejem na zewnątrz, miejscami spękane ( tam musiało się dostawac lewe powietrze )
Pozostało jeszcze pare elementów do sprawdzenia, ale to pod koniec tygodnia jak będę z powrotem w domu. Już widać, że nawet pozornie nieźle chodzący silnik może mieć takie dolegliwosci w sterowaniu.
To co może być w silniku którego nie znasz.
Moim zdaniem weź jeszcze raz przejrzyj wszystko na spokojnie...
Pozdrawiam
Paweł
P.S. Jak złoże swój motor i bedzie on chodził to będzie rekord świata....