MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest sob sie 02, 2025 11:40 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: wt lip 15, 2008 10:31 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: pt lip 11, 2008 12:51 pm
Posty: 16
Wielkie dzieki za rozjasnienie sytuacji. Tamto auto nie ma wspomagania, co do pojemności koleś chyba sam nie wie co ma a i przebieg chamsko mały....

Raczej odpuszcze sobie i poszukam 308 lub 310 bo z tego co widzę lepiej dołożyć i mieć spokój na jakiś czas.

co do części troszkę kosztują, ale przynajmniej wie się czym jeździ, a nie jakiś tam lublinek ;)

Prawdą jest również, że w tej cenie kupie pierwsze wypusty kia, jednak chyba wstyd wspominać o tych autach ;) jak ktoś ostrożnie jeździł to może i chwali, ale jak miało kilku właścicieli to już trupy tylko


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lip 15, 2008 11:22 pm 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt cze 03, 2008 2:24 pm
Posty: 25
Lokalizacja: Szczecin
Zapomniałem dodać, że istnieją (nawet są na Allegro) kaczki z silnikiem benzynowym o mocy około 100KM . I nawet widziałem na allegro kaczkę z klimatyzacją :o Są również auta z automatycznymi skrzyniami biegów (głównie żółte pocztowe auta z Niemiec). Także może się trafić auto z blokadą mechanizmu różnicowego.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr lip 16, 2008 7:34 am 
Offline
postmajtek

Rejestracja: pt lip 11, 2008 12:51 pm
Posty: 16
O benzynach słyszałem, mój znajomy z branży takim jeździ, zagazował i jest zadowolony.

Szukam teraz modelu 308d lub 310D. Są droższe, no ale to normalne...

Przychodzi mi do głowy jeszcze jedno pytanie, może i głupie ale musze napsiać ;) Czy jest jakaś możliwość, żeby przerobić blaszaka na skrzynie? Z tego co się orientuję to tez są na ramie, więc dochodzi kwestia pocięcia tego co jest, tylko jak to się ma do kabiny? Pytam, bo blaszaków jest więcej no i troszkę tańsze są.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr lip 16, 2008 10:24 am 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt cze 03, 2008 2:24 pm
Posty: 25
Lokalizacja: Szczecin
Polacy to zdolny naród, ale ja bym takich przeróbek nie robił.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr lip 16, 2008 12:49 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: pt lip 11, 2008 12:51 pm
Posty: 16
Znalazlem ciekawa ofertę 410D, tylko muszę przez całą Polskę przejechać ;)

mam do WAS prośbę: jak można sprawdzić w jakim stanie jest mniej więcej silnik? przez telefon powiedziano mi, że misa torchę "poci" się z pod uszczelki, nie leje się, a jest trochę mokro. Gdybym znał auto nie pytał bym, jednak w merce wchodzę pierwszy raz i nie wiem czy to już bardzo źle, czy nie ma czym się przejmować? Czy można jakoś na miejscu zbadać ciśnienie, czy jest to rzecz zbędna? Zawsze poruszaliśmy się na początku zukiem później lublinkami, człowiek wiedział co sprawdzać a teraz nie, inne auto i lepiej wiedzieć co z czym powinno grać.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr lip 16, 2008 1:22 pm 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt cze 03, 2008 2:24 pm
Posty: 25
Lokalizacja: Szczecin
Jasne, że warto zmierzyć ciśnienie w jakimś warsztacie. Musisz popatrzeć jak odpala. Powinien odpalić od kopa. Czy nie kopci na niebiesko. Czy silnik pracuje równo na wolnych obrotach. Odpal silnik, odkręć korek wlewu oleju (z przodu pod maską) i zatkaj ręką. Jak będziesz czuł delikatne podmuchy to jeszcze ujdzie, ale jak ręka zrobi ci się czarna od oleju to już silnik długo nie pojeździ, ale i tak wcześniej warto zrobic pomiar ciśnienia.

Pocenie się miski to nie tragedia. Ważne żeby nie leciało na ziemię.
W lublinie chyba też miałeś diesla, więc wiesz chyba jak powinien pracować zdrowy diesel.

A tak w ogóle to skąd jesteś ?


Na górę
 Tytuł:
Post: śr lip 16, 2008 2:26 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: ndz paź 09, 2005 1:28 pm
Posty: 1004
Lokalizacja: Pleszew
sebos pisze:
tylko muszę przez całą Polskę przejechać

jak masz lecieć przez całą polskę to może najpierw wyślij zwiad, podaj namiary gdzie to stoi, poproś i może ktoś podjedzie i zrobi wstępne rozeznanie czy warto czas tracić.


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lip 17, 2008 7:03 am 
Offline
postmajtek

Rejestracja: pt lip 11, 2008 12:51 pm
Posty: 16
Dzięki za propozycje, niesądziłem, że ludzie mogą sobie tak pomagać, to miłe :) jeszcze się odezwę, bo pojawiła się opcja wyjazdu do niemiec po auto, dam znać co i jak, dzieki <br>Dodano po 14 godzinach. 13 minutach.:<br> Wczroaj wieczorem byłem u znajomoego. Ma 207D z roku chyba '82. Odpalil silnik, odkreciłem korek wlewu oleju, przyłożyłem rękę na jakieś 5s i była cała w oleju. Jak mu powiedziałem co i jak był trochę ździwiony. Nie mam możliwości sprawdzenia z nowszym samochodem, paroletnim. Jak możesz, powiedz na ile jest to miarodajne i czy sprawdza się zawsze? Może jednak trochę naciągane? Czy według ciebie, jak będzie tylko pare kropelek na ręku to dobry silnik, a jak już więcej oleju niż skury to nie wart zachodu?


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lip 17, 2008 8:19 am 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: ndz paź 09, 2005 1:28 pm
Posty: 1004
Lokalizacja: Pleszew
Jedyne co jest miarodajne to podjechanie do mechanika i zmierzenie kompresji na zimno (w moim 124 przestał jeździć dopiero przy wyniku 0 na 3 garach, na zimnym silniku) bo na ciepło czasami bardzo skutecznie się uszczelniają :) taka usługa kosztuje koło 100zł ale będziesz wiedział jak kondycja silnika. <br>Dodano po 1 minutach.:<br>
sebos pisze:
Dzięki za propozycje, niesądziłem, że ludzie mogą sobie tak pomagać, to miłe

od tego między innymi jest to forum, czasami ktoś tobie ułatwi życie a czasami ty komuś


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lip 17, 2008 10:30 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lis 21, 2006 9:43 pm
Posty: 604
Lokalizacja: Łódź
sebos pisze:
Wczroaj wieczorem byłem u znajomoego. Ma 207D z roku chyba '82. Odpalil silnik, odkreciłem korek wlewu oleju, przyłożyłem rękę na jakieś 5s i była cała w oleju. Jak mu powiedziałem co i jak był trochę ździwiony. Nie mam możliwości sprawdzenia z nowszym samochodem, paroletnim. Jak możesz, powiedz na ile jest to miarodajne i czy sprawdza się zawsze?


Nie wiem czy jest to miarodajne. Jak odkręcisz korek, to zawsze coś chlapnie. Wg. mnie lepszym rozwiązaniem jest wyjąć bagnet do sprawdzania poziomu oleju. Druga osoba dodaje gazu. Jeżeli olej wali przez rurkę od bagnetu, to znaczy, że czeka Cię remont silnika, bo nie trzyma kompresji.
Sprawdź, czy nie ma majonezu w chłodnicy. Odkręć korek i wsadź palec. Jak zostanie biała maź to też nie dobrze - uszczelka pod głowicą.
Sprawdź, czy silnik równo pracuje, czy się nie trzęsie - może sie wtryskiwacz wieszać, na którymś cylindrze może kuleć. Możesz wykręcić też świece i zobaczyć czy nie są zaolejone.
Obejrzyj silnik, czy nie cieknie z niego olej. Jeżeli trochę się poci, to nie jest powód do paniki. Zobacz czy jest sucha miska, czy nie cieknie z połączenia silnika i skrzyni.
Jeżeli to wszystko sprawdzisz i będzie ok, to jest duża szansa, że autem pojeździsz.
To są takie rady podwórkowego oglądacza, ale sprawdzają się. Pamiętaj, że nie kupujesz nówki, tylko auto z wieloletnią historią.
Tak czy inaczej, powodzenia!

_________________
W123 200 1982


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lip 18, 2008 9:03 am 
Offline
postmajtek

Rejestracja: pt lip 11, 2008 12:51 pm
Posty: 16
Jest jeszcze jedna sprawa. Modele 410D są różnie rejestrowane, tzn. na prawko kat. B lub C. i tu jest problem. Są ciekawe oferty z kat. C jednak mi to trochę nie leży. Może i wymyślam, ale jest może jakaś opcja zeby przerejestrować kat C na B? Może jakoś da to się ominąć, może wystarczy z kimś pogadać, jak to jest regulowane? Czy jak już wstukane kiedyś tam c to na dzień dzisiejszy nic nie da się z tym zrobić?


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lip 22, 2008 12:54 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: pt lip 11, 2008 12:51 pm
Posty: 16
Witam!!!

Zdecydowałem się dołożyć i kupić model 410D. Znalazłem takowy z '94 roku. Przebieg niby 340tys. Okazało się, że sprzedawca jest z tej samej miejscowości co mój dawny kolega, więc zaproponowałem aby sprawdził auto. Efekt wczorajszych oględzin:
- peknięta lewa przednia lampa
- klakson przerobiony na przycisk w desce rozdzielczej (niby się uszkodził w kierownicy i tak przerobiono - dziwne)
- minimalne ślady korozji na drzwiach przy szybach
- wyciek (mokre błoto) prawdopodobnie na połączeniu skrzyni i silnika na wale (zapewne jakiś symering)
- hamulce, biorą dobrze i gdyby nie wizyta w stacji diagnostycznej nie znalazł by wady. Tzn. siła hamowania na komputerze niby dobra, jednak nierówno biorą. Prawdopodobnie wina bębnów , może trzeba przetoczyć, albo okładzinka. Ni wiem czy jak zdecyduję się kupować nie wybrać się na stację i przy włąścicielu rozebrać to. Jeżeli frezowanie, ewentualnie okładzinka to pieniądze małe, ale jeżeli wymiana bębnów to niby 600zł za szt. !!!
- jak silnik był jeszcze nierozgrzany to na drugim biegu trochę szarpał, na innych biegach normalnie i po rozgrzaniu na II też juz wszystko było dobrze. Nie mam pojęcia czemu tak się zachowywał, może ktoś ma jakiś pomysł?

Proszę o komenatrze i uwagi

Pozdrawiam


Na górę
 Tytuł:
Post: śr lip 23, 2008 2:46 pm 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt cze 03, 2008 2:24 pm
Posty: 25
Lokalizacja: Szczecin
Klakson normalna sprawa (też tak mam) nie przejmuj się.
Lampy można kupić nowe na Allegro.
Szarpanie dziwna sprawa.
Te bębny mogą być drogie bo one są chyba połączone z piastą. Pisało o tym w książce. Zresztą jeśli to jedyna wada auta to brać auto i się nie martwic.
Taka korozja to pikuś ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: śr lip 23, 2008 2:53 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: pt lip 11, 2008 12:51 pm
Posty: 16
Na auto zdecydowałem się, jutro wibieram się zakupić. Martwi mnie tylko sprawa szarpania. Co prawda znajomy powiedział, że nie jest to coś wielkiego, jednak na II biegu odczuwalne było. Nikt nie potrafił mi odpowiedzieć co to może być.

Odnośnie klaksonu, o co z tym chodzi, co tam się psuje, że trzeba robić oddzielny przycisk? nie można tego normalnie naprawić?


Na górę
 Tytuł:
Post: śr lip 23, 2008 3:44 pm 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt cze 03, 2008 2:24 pm
Posty: 25
Lokalizacja: Szczecin
Chodzi o to że z czasem się ścierają takie styki na sprężynkach. I kiedy trzeba je wymienić to trzeba ściągnąć przycisk klaksonu. I właśnie przy ściąganiu przycisku łamią się zaczepy i przycisk już będzie ciągle wypadał.

W ogóle to konstrukcja klakosonu jest bardzo zawodna. U mnie na ogół nie działał wcale.

A to szarpanie. Powymieniasz filtry płyny to może przejdzie mu. A może się sprzęgło ślizga.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl