MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz sie 03, 2025 3:02 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pt sty 09, 2009 10:56 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 09, 2005 10:28 pm
Posty: 2823
Numer GG: 578747
Lokalizacja: Katowice/Stuttgart
THC pisze:
(...) tylko smigał nią zadowolony i dbał nie mniej niż dziadek.
Ale skad to przeswiadczenie, ze dziadek nie moze dbac o beke niegorzej niz smigalacy malolat? Dlaczego nikt nie przychodzi do misiakow w wypasionych SECach czy lochach i nie pyta czy nie chcieliby tych aut sprzedac? Przeciez tez ladne, a taki kark jeden z drugim napewno nie dba lepiej niz smigajacy malolat.
THC pisze:
Czy męczy Cię,że nie masz w okolicy takich emerytów.
Mam, zdziwilbys sie jakie dziadki i jakie auta. I wcale mnie to nie meczy - zycze im, podobnie jak bary, zeby jak najdluzej byli w stanie cieszyc sie swoimi wychuchanymi cackami.
THC pisze:
Emzetkę miałem kilka lat , wyglądała jak nowa i nie przerobiłem na choppera itp.Także chyba sie mylisz.
No to fajnie, pytanie tylko co sie z nia dzieje teraz?

Moze i moj poprzedni post jest nazbyt emocjonalny ale widzialem juz kilka naprawde ladnych samochodow, ktorych wlasciciele - najczesciej starsi ludzie - pilowani byli przez narwana mlodziez. I potem widzialem te auta po kilku miesiacach jako dogorywajace wraki. Jedno skonczylo zywot nawet jeszcze szybciej owiniete wokol latarni. Dobrze, ze nikomu nic sie nie stalo.
THC pisze:
Chyba będzie okazja spotkać się niedługo, to spytam się Ciebie co miałeś na mysli pisząc te brednie.
To dla mnie jakas nowosc :o. Mam co prawda termin z Wasylem ale o Tobie nic nie slyszalem. W sumie to mozemy nawet zrobic malego spota. Mam w kazdym razie nadzieje, ze to nie zadne grozby pod moim adresem? ;)
THC pisze:
kielbik Coś Ci się poprzestawiało w bańce?
Nie wiem, mozliwe...

P.S.
THC pisze:
może nie dochodzą do 9 sprzętów z czego działa mniej niz połowa (...)
Motyla noga! Mam juz 10 aut, z tego na chodzie 3 a tak naprawde zeby wsiasc i jechac to jedno, moze dwa :o :P

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol


Na górę
 Tytuł:
Post: pt sty 09, 2009 11:31 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Ja mam swoje zdanie co do aut starszych osób. Nie wszystkie nadają się do czegokolwiek oprócz fotografii na pocztówkach widokowych i to trzeba mieć na uwadze. Auto stojące, szczególnie na dworze, miesiacami, to nic dobrego a emocje to raczej powinny isć w stronę: dlaczego on się uparł zamordować to auto? Pomimo 20 warstw bitexu i 5 litrów superolu w silniku jak nie stać na garaż dla auta sporadycznie eksploatowanego to chyba nie jest ono odpowiednio doinwestowane.
Fakt faktem wiele osób liczy, że starszy człowiek sprzeda okazyjnie auto - czasem sprzedają i wtedy faktycznie młodzieńczy zapał robi z nich wraki, ale nie wszyscy sprzedadzą auta tanio. Zaporożec o jakim śniłem sprzedał się z 5 lat temu za ponad 10tys, znalazł się uczciwy kupiec, zagwarantował opiekę dla auta. Inaczej stał by do dziś.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 10, 2009 8:53 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pt sie 29, 2008 2:27 pm
Posty: 156
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz [WX]
kielbik pisze:
Czytam te wasze brednie (wyjatkiem jest tutaj bary) i oczom nie wierze :o. Instrukcja wyruchania dziadka :evil:. Ale tak wlasciwie dlaczego?


RAFAŁ 99, jaki dokladnie los spotkal tego garbusa co go w koncu wyciagnales od dziada?


HMM nie sądzę żeby któryś z nas tu piszących jest nekrofilem (może się mylę) :)
Nie mam zamiaru go ruchać ani walić doniczką w łeb Chciałbym grzecznie podejść i porozmawiać popytać o auto itp Jeśli powie NIE i spadaj gówniarzu (mam 33 lata) to sobie pójde i nie mam ciśnienia na tą beczkę

Garbusem jeździłem 7 lat zrobiłem remont silnika i blachy ale pojawił się Saab więc sprzedałem go starszej Pani!! Pani mi powiedziała że zawsze marzyła żeby mieć garbusa ale całe życie nie miała odwagi :) Bardzo miła starsza osoba Nawet przez jakiś czas prosiła czy może parkować pod moim blokiem (mieszkaliśmy blisko siebie) żeby mąż nie wiedział że sprawiła sobie takie auto :) Pojeździła nim chyba ze 2 lata Nawet chciałem odkupić od niej tego garba bo wszystko było w nim oryginalne oprócz koloru,żadnych plastikowych dodatków poszerzanych nadkoli czy spojlera jak w Porsche 911 ale sprzedała go komuś ze swojej rodziny i nie wiem co teraz się z nim dzieje
Nie wszyscy gówniarze kupują starsze auta po to żeby wariować i lansować się po mieście

Tutaj jest mój Saab który mimo że dla niektórych może wyglądac jak choinka to mnie podoba się taki styl i tuning z epoki Wszystko jest orginalne

http://www.w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?t=37730

_________________
SAAB 99 2.0 16v 1983r
W124T E250 Diesel 1995r


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 10, 2009 9:54 am 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: sob lis 20, 2004 6:02 pm
Posty: 1919
Numer GG: 12453483
Lokalizacja: Warszawskie Jelonki
Kiełbik, powiem tylko tyle: nie zgadzam się z Tobą !!!!
Ile ja się kulałem po warszawskich podwórkach w poszukiwaniu fajnych wozów.
Od dziadka jest wytargać najtrudniej bo:

- Naście/dziesiąt lat temu dał za niego kupę szmalcu/talon/2 szklarnie.

- Jak to za komuny bywało: nie było benzyny i części zamiennych, facet zdobywał-kombinował-reanimował itd.
Chcąc nie chcąc związał się z bryką emocjonalnie lub tylko spędzając pod nim tysiące godzin.

-Chce odzyskać z tego jak najwięcej (w jego mniemaniu to unikat i przecież kosztował wtedy 20-letnią wypłatę)

Ale dziś jego samochód ma: wycieki z silnika, sparciałe uszczelki, stary olej (bo po co wymieniać jak nie jeździł w tym roku?), dziury w podłużnicach itd.
Opisywałem jeden z wielu wypadów, kiedy od dziada chciałem wyrwać 123 240D LANG.
Stał 2-3 lata, brakowało z 10cm drzwi, ale dziad chciał 10000 PLN!!!!
I czego się potem dowiaduję?
W tym miejscu stoi nowe osiedle a stary fiut oddał go na złom, choć dawałem mu 4000pln.
Trzeba było mu jebnąć doniczką bo na to drugie był za brzydki.
Młodzi wcale nie znaczą bezmyślni !!!


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 10, 2009 10:05 am 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 29, 2006 10:24 am
Posty: 5349
Numer GG: 60349017
Lokalizacja: Bolesławiec
kielbik pisze:
Ale skad to przeswiadczenie, ze dziadek nie moze dbac o beke niegorzej niz smigalacy malolat? Dlaczego nikt nie przychodzi do misiakow w wypasionych SECach czy lochach i nie pyta czy nie chcieliby tych aut sprzedac? Przeciez tez ladne, a taki kark jeden z drugim napewno nie dba lepiej niz smigajacy malolat.


Ja jestem przeświadczony, że dziadki dbają, nie wszyscy, ale większość tak.Także młody miłośnik marki równiez w sposób odpowiedni zadba o samochód w fajnym stanie.
Dobrze wiesz po co jakieś karki kupują szybkie drogie auta, dla lansu.
Eksploatują w sposób barbarzyński,ale ich cyrk ich małpy.
Znam jednego, teraz co prawda kark mu zmalał ,ale dba o swoje auta jak maniak, akurat maniak audi.
kielbik pisze:
THC pisze:
Emzetkę miałem kilka lat , wyglądała jak nowa i nie przerobiłem na choppera itp.Także chyba sie mylisz.
No to fajnie, pytanie tylko co sie z nia dzieje teraz?


Wiem, że fajnie :) odpowiedź :MZ wziął mój wujek, dostawił do swojej kolekcji, a mi w ten sposób dorzucił do mercedesa.

kielbik pisze:
Moze i moj poprzedni post jest nazbyt emocjonalny ale widzialem juz kilka naprawde ladnych samochodow, ktorych wlasciciele - najczesciej starsi ludzie - pilowani byli przez narwana mlodziez. I potem widzialem te auta po kilku miesiacach jako dogorywajace wraki. Jedno skonczylo zywot nawet jeszcze szybciej owiniete wokol latarni. Dobrze, ze nikomu nic sie nie stalo.


Nawet na forum ktoś kiedyś opisywał taka smutną historię jednego z 3074 sztuk 280C.Zdarzają się i takie młotki,ale nie zakładaj, ze teraz też taka osoba założyła temat.Różni są ludzie .

kielbik pisze:
To dla mnie jakas nowosc :o. Mam co prawda termin z Wasylem ale o Tobie nic nie slyszalem. W sumie to mozemy nawet zrobic malego spota. Mam w kazdym razie nadzieje, ze to nie zadne grozby pod moim adresem? ;)

Robert, zamkniemy Cie w kanale i będziemy więzić dokąd nie wyjaśnisz swojego nazbyt emocjonalnego tonu :):):)A potem zrobimy spot :)

kielbik pisze:
THC pisze:
kielbik Coś Ci się poprzestawiało w bańce?
Nie wiem, mozliwe...


Zdarza się każdemu ....


kielbik pisze:
Motyla noga! Mam juz 10 aut, z tego na chodzie 3 a tak naprawde zeby wsiasc i jechac to jedno, moze dwa :o :P


No i luz, od przybytku głowa nie boli,ale wyjątkowo podoba mi sie Twoja granatowa ascona, mało ich już , nawet tych z ostatniej serii.
Pozdrawiam

RAFAŁ 99 pisze:
HMM nie sądzę żeby któryś z nas tu piszących jest nekrofilem (może się mylę) :)
Nie mam zamiaru go ruchać



Raczej miałeś na myśli gerontofila.
Dobrze , że znamy Twoje zamiary , jakoś tak bezpieczniej teraz :)


Ostatnio zmieniony sob sty 10, 2009 10:17 am przez THC, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 10, 2009 10:11 am 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
Waciak pisze:
Opisywałem jeden z wielu wypadów, kiedy od dziada chciałem wyrwać 123 240D LANG.
Stał 2-3 lata, brakowało z 10cm drzwi, ale dziad chciał 10000 PLN!!!!
I czego się potem dowiaduję?
W tym miejscu stoi nowe osiedle a stary fiut oddał go na złom, choć dawałem mu 4000pln.
Trzeba było mu jebnąć doniczką bo na to drugie był za brzydki.


I co, chcesz powiedzieć, że jeździłbyś dzisiaj odrestaurowanym Langiem?

Czy zespułbyś to auto, tak jak większość, które trafiły w twoje ręcę?
Miałeś QP, to zdążyłeś tylko kupić blachy (podrabiane) i postawić obok samochodu do zdjęcia. Nie będę pisał o tym, co zrobiłeś ze skrzynią w 123T, które kupiłeś ode mnie, bo tu zdania są podzielone. Wsiadłeś do 124T, to obwiesiłeś go listwami z nowszego modelu. Pisać dalej?

Stary Mercedes to nie jest dobro narodowe ani puchar przechodni. Jak ktoś ma kaprys poskakać po dachu, nie sprzedać tobie, oddać na złom albo jeździć do usranej śmierci auta i swojej, to jeszcze nie znaczy, że trzeba mu jebnąć doniczką, bo idzie młode. Ale żeby coś napisać madrego w kwestii kupowania od dziadka, nie wystraczy tylko zjeździć Polskę, ale trzeba jeszcze podołać wyzwaniu. Przynajmniej w utrzymaniu samochodu na zastanym poziomie.

_________________
123. W, S i C.


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 10, 2009 11:05 am 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: sob lis 20, 2004 6:02 pm
Posty: 1919
Numer GG: 12453483
Lokalizacja: Warszawskie Jelonki
Tak, jeżdziłbym odrestaurowanym langiem !!!

Cupeta miała przebite numery i wziął ją ktoś kto napewno poprawił jej stan blacharski.
Ja nie widziałem sensu wkładania kasy w przeszczepa.

Co do szerokich listew, które zamontowałem w swoim niezabytkowym jeździdle:

TO GÓWNO CI DO TEGO !!!

A wspominając o trupie, którego mi sprzedałeś to już chyba nie masz wstydu.
Ta skrzynia jak i cały samochód, który tak zachwalałeś rozleciał się na kawałki już podczas powrotu. :evil: :evil: :evil:
Ja Jaśkowi wręcz odradzałem tego grata i wiedział co kupuje.


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 10, 2009 11:28 am 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 29, 2006 10:24 am
Posty: 5349
Numer GG: 60349017
Lokalizacja: Bolesławiec
Ej dziewczyny pierzcie swoje brudy na priv.


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 10, 2009 11:41 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 25, 2007 3:08 pm
Posty: 2149
Numer GG: 309237
Lokalizacja: Warszawa
Panowie dajcie na luz, wątek dotyczy zakupu(a nie wyrwania) auta od dziadka, a powstały tu wycieczki osobiste. Gdybym sam widział takie auto w ładnym stanie też bym się nim zaineresował,spytał czy Pan nie sprzedaje teraz czy też zamierza sprzedać w przyszłości, ale nie osaczał go, uświadamiał że jest stary i nic mu się juz nie należy. Te podchody w zyciu codziennym to o kant dupy potłuc, jesli ktos chce sprzedać a nam uda się kupić to dobrze, bo i sprzedący wie, że auto poszło w dobre ręce i nas to cieszy, ale jesli nie chce sprzedać to pozostaje jedynie delikatnie obserwować...moze kiedyś sprzeda.

_________________
V-ce Prezes MB/8 Club Poland
560SL, 560SEC, 280SEL 4.5, s115, 230C,W123 300usa, C111 5.0 puzzle, 1502, 635CSi, 840Ci, 911 3.0SC targa, XJS 4.0


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 10, 2009 12:34 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 06, 2008 11:03 am
Posty: 66
Lokalizacja: Łódź
Proponuje wrzucic na hamowanie silnikiem - mniejsze spalanie ;)

_________________
Kiedys:
Syrena 105Lux 1978r, Skoda 110 1973r, Polonez FSO1500 1987r, Daewoo Lanos 1,6 1999r, Skoda Octavia 1,8T 2001r

Aktualnie:
Mercedes W123 240D 1981r, Skoda Fabia 1,4TDi 2006r


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 10, 2009 1:17 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 04, 2007 7:46 am
Posty: 152
Lokalizacja: Radom
Waciak pisze:
Trzeba było mu jebnąć doniczką bo na to drugie był za brzydki.
Młodzi wcale nie znaczą bezmyślni !!!

Ale mi się spodobało to co napisałeś naprawde poprawiłeś mi dziś wyraz twarzy. Nie mieszając się w wasze przepychanki bez sensu bo niewiadomo jak dziadek dba o auto i czy wogóle dba.Również niewiadomo co chłopaczyna który chce kupić ma zamiar po zakupie zrobić z tym autem.A prawie wszyscy już wiecie za nich obydwu co sie teraz dzieje z autem i co się bedzie działo.(poprosze o numery totka)
Też jestem zdania, że samochód o który warto dbać stoi przysypany wartswą śniegu to może lepiej mu będzie w rękach młodego fascynata niż dziadziusia który ma w d... samochód i siedzi w sanatorium rozpamiętując zajebiste czasy może to robic nadal a beczuszka będzie miała ciepło w garazu z nowym olejem i bez rudego.Wszystkim nam chodzi o dobro tych aut.

_________________
SUZUKI GSXR 750(streetfighter)'89
124 230 E'91 - EX, 124 300 E'93 - EX,123 280 CE'78 - EX,
123 230 CE'84 - wolałbym sprzedać nerkę :)


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 10, 2009 4:15 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
STREETFIGHTER pisze:
Wszystkim nam chodzi o dobro tych aut.


Dobro dla tych aut, to jest wtedy gdy pieniądze spotkają się w jednym czasie z wiedzą i umiejętnościami.

Nie wystarczy chodzić i opowiadać, że ktoś starszy nie chciał sprzedać samochodu, więc jest głupi. Nie wystarczy też myć auto regularnie, żeby być pasjonatem.

Niestety takich, którzy potrafią zapewnić autu coś więcej, także na tym forum jest niewielu. A kilka postów wyżej do jednego znich ktoś napisał pół żartem, pół serio, że połowa jego aut nie jeździ...

_________________
123. W, S i C.


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 10, 2009 4:45 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob paź 04, 2008 11:53 am
Posty: 544
Numer GG: 8874486
Lokalizacja: Huta Dolna k. Gdańska
Ja chcę takie kołpaki... :(

_________________
w115 230.4 '75 Duuużo mnie nauczyła.
w123 200 '81 To nie tylko auto, to już spora część mojego życia!
c123 230C '78 Po krótkotrwałym romansie przyszedł czas na poważny związek :D
w123 300D '76 Wgl co tu robi diesel?


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 10, 2009 6:16 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 09, 2005 10:28 pm
Posty: 2823
Numer GG: 578747
Lokalizacja: Katowice/Stuttgart
(me: how) pisze:
Niestety takich, którzy potrafią zapewnić autu coś więcej, także na tym forum jest niewielu. A kilka postów wyżej do jednego znich ktoś napisał pół żartem, pół serio, że połowa jego aut nie jeździ...
Nie no (me: how), teraz to naprawde poplakalem sie ze wzruszenia :cry:.
(me: how) pisze:
Dobro dla tych aut, to jest wtedy gdy pieniądze spotkają się w jednym czasie z wiedzą i umiejętnościami.
Nietety sa u mnie klopoty z synchronizacja tych dwoch czynnikow ale nie trace nadziei, ze bedzie lepiej ;).

A teraz odnosnie tematu tego watku: wywolalem chyba niezly zamet i nie wiem czy takie byly moje zamiary - raczej nie chcialem zeby noze poszly w ruch 8). Zirytowalo mnie tylko to cwaniackie podejscie do wlascicieli jezeli sa nimi ludzie starsi. To ze nie sa juz w stanie tak dbac o samochod jak to bylo jeszcze pare lat temu nie znaczy, ze maja do nich mniejsze prawo.

P.S.

A starszy pan, wlasciciel zielonej beczki, pewnie zazywa sobie kapieli solankowych oraz masazy w sanatorium i nie ma pojecia o tym co sie tutaj wyrabia :P.

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol


Na górę
 Tytuł:
Post: sob sty 10, 2009 6:35 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 04, 2007 7:46 am
Posty: 152
Lokalizacja: Radom
kielbik pisze:
A starszy pan, wlasciciel zielonej beczki, pewnie zazywa sobie kapieli solankowych oraz masazy w sanatorium i nie ma pojecia o tym co sie tutaj wyrabia :P.

Sądze żę to będzie dobre zakończenie tego tematu zanim przestaniecie mówić sobie cześć na zlotach. :lol:

_________________
SUZUKI GSXR 750(streetfighter)'89
124 230 E'91 - EX, 124 300 E'93 - EX,123 280 CE'78 - EX,
123 230 CE'84 - wolałbym sprzedać nerkę :)


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl