No i kurde dziś wymieniłem (osobiście

) wysprzęglik na nowy i klapa
Odpowietrzone i nadal mam te same jaja. Znaczy ponownie mi sprzęgło bierze na samym dole i jak puszczę to czuję jak się ciśnienie dźwiga i podnosi pedał - może źle to ująłem ale myślę,że znawcy będą wiedzieć o co chodzi.
Stary wysprzęglik po wyjęciu normalnie mi się rozsypał od środka.
Co może być jeszcze nie tak? Łapa?
Już nie mam pomysłów tak samo jak z zawieszeniem przednim.....
Jutro jadę 4 raz na trzepaczki - zgroza normalnie
Aha - poprawa jest bo przestał szarpać jak ruszam z pierwszego biegu - płynnie się teraz rusza

<br>
Dodano po 13 minutach.:<br> kurde tak teraz czytam poprzednie posty...może za mało razy było pompowane przy odpowietrzaniu.....jutro jeszcze raz spróbuje z pomocą osoby drugiej (dziś też kolega pompował

) <br>
Dodano po 14 godzinach. 45 minutach.:<br>
hecto pisze:
zazwyczaj efekt był po 10-12 cyklu
I tu jest 100% racja
Jak wczoraj odpowietrzane było może z 4-6 razy to dziś jeszcze poprawiliśmy kilka razy i efekt jest znakomity
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Sprzęgło "bierze" już od góry tak,że - prawidłowo
Wielkie dzięki za porady !!!