MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

I patrząc na tego merca.. Huta. Zrazisz sie. No ale. Też miałem 17 lat i zgnitą beczke. A taki zapał miałem OHOHO. Dzisiaj już o niej zapomniałem. Wpakowałem kupe siana, a i tak nie było jak trzeba. Huta, i szukaj innej sztuki.

_________________
T203 1.8 m271, v230 638 m111
Ex.W123 240D,W123 200, w123 230E, w123 280e, w202 c180 ,c124 300CE

Myślę że ta Beczka będzie dla mnie skarbonką, ale będę szczęśliwy kiedy doprowadzę ją do stanu db, Czyli do poruszania si nią godnie po ulicach,
wczśniej miałem malca bez papierów, którego mogłem (zarznąć), jednak starałem się o jego stan zarówno wizualny jak i mechaniczny, inwestowałem w niego wiele czasu i myślę, że to teraz przeleje się na Mercedesa. Teraz mam troszkę więcej funduszy niż wtedy, ale za to mniej czasu, ale dla chcącego nic trudnego....

Dupa wisi, na drzwiach więce szpachli niż blachy, i ogólnie już na zdjęciach wygląda na trupka. Rób co chcesz. Ale złamanej dupy to sie nie opłaca robić.

_________________
T203 1.8 m271, v230 638 m111
Ex.W123 240D,W123 200, w123 230E, w123 280e, w202 c180 ,c124 300CE

Dokładnie tak jak pisze MercSwir, nie warto w ten egzemplarz inwestować żadnych pieniędzy.
Uzbieraj chociaż te 5000zł to przy odrobinie szczęścia trafisz na allegro na coś godnego.
Tego dokończ (czyt. dobij) i na złom...

_________________
W123 200 '82

I wy się nazywacie fanami MB, mam dopiero 17 lat i wypadało by od czegoś zacząć.....

Rozróżnij pojęcia fan i fanatyk.

_________________
Ex: Mebel, (Disco) Karawan, Bezdomny, Tweety, Kalarepa, Kabaczek

Oj młody młody... Rób jak chcesz. Dla mnie to auto to szrot

_________________
T203 1.8 m271, v230 638 m111
Ex.W123 240D,W123 200, w123 230E, w123 280e, w202 c180 ,c124 300CE

Witam kolegę "julek6". Nie przejmuj się tym co kto pisze ważne jest to czego ty chcesz. Jeśli się od razu nie zrazisz może to być dla Ciebie początek wielkiej pasji. Wiem to z własnego doświadczenia bo ponad 20 lat temu mając niewiele więcej lat niż Ty dziś kupiłem pierwszego mercedesa W 115 który był w stanie może nawet gorszym od Twojej 123-ki. Dziś mam kilkadziesiąt mercedesów w tym kilka w stanie kolekcjonerskim. Jestem członkiem Klubu Zabytkowych Mercedesów Polska i biorę udział w oficjalnych rajdach. Kto wie może i ty złapiesz "bakcyla". Na początek zrób w nim tylko to byś mógł nim bezpiecznie jechać (i hamować) i ciesz się nim a inne lepsze na pewno "przyjdą" nawet nie spojrzysz się kiedy.

Tak, wypadałoby zacząć od czegoś sensownego. Chyba, że masz zdolności i możliwości jak kol. 'Kamael' (polecam wątek w dziale odbudowa, jeżeli jeszcze tam nie trafiłeś...).

Naprawdę szkoda twoich pieniędzy i czasu, a tylko zrazisz się do strych merców w ten sposób.

_________________
W123 200 '82

I w tym sęk. Ja nie mogłem patrzeć na mercedesy prawie rok po rozpoczęciu remontu. Ale już powoli mi przechodzi, chociaz 115 też daje w kość.. I to powaznie.

_________________
T203 1.8 m271, v230 638 m111
Ex.W123 240D,W123 200, w123 230E, w123 280e, w202 c180 ,c124 300CE

znowu straszycie chłopaka
tak samo straszyliście kolegę Kamael'a ze co to za szrot ze auto powinno trafić do huty kilka postów później było ze jaki to on wielki fachowiec i wszyscy w kolejce się do niego chcieli ustawić na remonty blacharskie

jego czas i jego pieniądze może czegoś się nauczy
wiem ze każdego nowego co zaczyna przygodę z mercami trzeba odpowiednio uświadomić i chwała wam za to
dzięki temu nie jeden (miedzy innymi i ja) dostał wielkiego kopa i dokończył projekt po to aby pokazać ze można stworzyć coś z niczego

tylko proszę nie pisz za 2 miesiące ze z wielkim żalem muszę sprzedać beczkę bo rodzina się powiększa albo masz milion innych wydatków i nie masz czasu na dokończenie prac
tego typu wpisy ostatnio bardzo często pojawiają się na forum
Amen

_________________
w120 180 1959r
w111 220Sb 1964r
w116 280S 1977r
w126 280SE 1984r
w124 200D aftomat 1993r "menczysłaf" ex
Audi A4 b7 2006 - żonowóz

W 123 to super udana konstrukcja ale z uwagi na ilość wyprodukowanych egzemplarzy, naprawdę niewarto ładować pieniędzy w auto w takim stanie jak Twój,które rarytasem kolekcjonerskim nie było i nie będzie.
Lepiej rozpocząć od czegoś o wiele tańszego(dostępnego), np. PF 125p i za naprawdę niewielkie pieniądze a jednocześnie zdatnego do sprawnego poruszania się po drogach i dającego również frajdę z jazdy klasykiem.
Za grosze kupisz auto, które większą częśc życia spedziło w garażu i bez problemu(w przeciwieństwie do prezentowanego 123) przejdzie przegląd techniczny. Zresztą zapraszam do działu odbudowy klasyków , gdzie stwierdzisz jak wiele projektów nigdy nie zostało ukończonych, mimo zainwestowania pracy, czasu i pieniędzy.....

Nie ma co porównywać beczki, których jeździ jeszcze sporo (zwłaszcza w takim stanie co kolegi) do W111 odnawianego przez ciebie.

Cerowanie karoserii od podstaw, kompletowanie wnętrza itp. ma sens ale nie w tak popularnych (jeszcze) modelach...



Nie zniechęcaj kolegi do gwiazdy...
W123 na dzień dzisiejszy jest naprawdę chyba najtańszym klasycznym mercedesem w utrzymaniu.
Chodzi tylko o konkretny, dobry egzemplarz. Tak jak pisałem: uzbieraj większą kwotę, przeglądaj allegro, forum i na pewno trafisz coś wartego zainteresowania.

_________________
W123 200 '82

Jakby nie ta złamana dupka, to można by się nim pobawić.

_________________
w123 240D
s124 300D

Podaj na priv. swój adres Kolego,
prześlę Tobie w prezencie gwiazdkowym może troche lepszą .
kiedyś miałem zamiar zakupić 123 i z tego okresu została mi tylko książka.
mam nadzieję że wykorzystasz zawartą w niej wiedzę.
A tak przy okazji oglądania fotek to ,MB nie służy do prac rolnych
Życzę wiele wytrwałości zapewne przeklniesz to auto ale będzie to dobra nauka na przyszłość.

_________________
280 SLC 80rp