MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz lip 27, 2025 1:32 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2
Autor Wiadomość
Post: czw wrz 30, 2010 5:15 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 27, 2004 2:19 pm
Posty: 3084
Lokalizacja: Żory
Podwieszona na nitce? [oczko] [zlosnik]


Na górę
Post: pt paź 01, 2010 7:20 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt gru 06, 2005 9:12 pm
Posty: 288
Numer GG: 5288954
Lokalizacja: Świdnik [LSW]
Ja swoją karierę kierowcy zaczynałem w 240D (w stanie zadowalająco dobrym) i muszę przyznać, że na owe czasy nie odstawał on zbytnio od współuczestników w ruchu drogowym. Koledzy w swoich benzynowcach 1,4-1,6 często zasilanych podtlenkiem LPG odjeżdżali mi dopiero powyżej 120 km/h, ale ja odbijałem sobie to gdy jeździliśmy z kompletem pasażerów. Znajomy w 300D (w stanie wyśmienitym) to już była inna bajka, wygrywałem z nim już tylko pod dystrybutorem, ja 8 a on 10l na 100 km...

_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy...
W201 190 2.0 '84 --> kundel 2,3E elpidzi - ex
C124 230CE '92 - ex
W123 240D '80 - w rękach dziadka
C124 320CE '92 - Viola
Suzuki GSX 750 F '97 - Zuzia


Na górę
Post: pn paź 04, 2010 12:32 pm 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw gru 17, 2009 8:06 pm
Posty: 32
Lokalizacja: Częstochowa
Najlepszy będzie... niezależnie od pojemności zadbany silnik.
Osobiście nie mam wielkich doświadczeń w jeździe beczką... większość czasu w moich rękach jak do tej pory spędziła rozłożona w garażu. Spostrzeżenia mam następujące. 2 litrowy diesel nadaje się wyłącznie do spokojnej jazdy. Najprzyjemniej podróżowało mi się z prędkością 70-80km/h. Może to subiektywne odczucia...ale jazda z prędkością powyżej 100km/h jest już nieprzyjemna - szczególnie na zakrętach. Strach się bać wypadku przy takiej prędkości. Szkoda tez chyba już katować tych silników... Do wyprzedzania mam inne auto.
Zalety 200d to:
- najsłabsza i najmniej wysilona konstrukcja - powinna najdłużej posłużyć
- wyprodukowano najwięcej egzemplarzy z tym silnikiem więc dostęp do części jest najłatwiejszy
- poziom skomplikowania znikomy - nawet małpa po przeszkoleniu da sobie z nim radę (ja też [jezyk3] )
Wady:
- brak mocy i przyśpieszenia (choć z jednej strony to zaleta - od 0 do 100 można spokojnie zaparzyć i wypić kawę [zlosnikz] )
- duże spalanie
- dźwięk

_________________
w123 2.0d 1979r
w203 2.2cdi 2002r


Na górę
Post: pn paź 04, 2010 1:57 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
mugger - ale co ma wspólnego silnik diesla w beczce ze skręcaniem???

Zalety 200d, które wymieniłeś, dotyczą wszystkich silników OM z beczki, poza tezą o najłatwiejszym dostępie części :) Dostęp jest jednakowy, za wyjątkiem części typowych tylko dla OM617A (turbo).

Czym zaś różni się 200d od 240 czy 300 pod względem poziomu skomplikowania to chętnie się dowiem ...

Wady 200d: sprint w 240d to już faktycznie nie przelewki, można nie opanować tego monstrum [hehe]. A spalanie? Najmniejsze ze wszystkich diesli :) A i dźwięk raczej ten sam co 240d...

A wracając do tematu - popieram tezę mówiącą o tym, że najlepszym silnkiem będzie ... najlepszy silnik :) Czyli najmniej zarżnięty. Jakby tak był poniżej miliona to już będzie coś :) I generalnie uważam, odwrotnie niż przedmówca, że silniki o większych pojemnościach i mocach wytrzymają więcej, bo mają ciut-ciut zapasu. A taki poczciwina 200d to już ciągnie na granicach swojej wytrzymałości, n.p. na autostradzie [hehe]

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
Post: pn paź 04, 2010 3:31 pm 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw gru 17, 2009 8:06 pm
Posty: 32
Lokalizacja: Częstochowa
Jeśli chodzi o skręcanie - miałem na myśli przechylanie na łukach jakie następuje w aucie z tak miękkim zawieszeniem - przy większych prędkościach nie jest ono przyjemne - to moje subiektywne odczucie, może ty jesteś przyzwyczajony :) . Nie próbowałem innych diesli... wszystkie jednak to przecież taczki w dzisiejszym rozumieniu... wypowiadam się o 200 bo takie mam. Zmierzam do tego, że tak naprawdę w naszych autach nie liczą się już osiągi i wybierając stary samochód moim zdaniem ważniejszy jest stan motoru niż jego pojemność.

_________________
w123 2.0d 1979r

w203 2.2cdi 2002r


Na górę
Post: pn paź 04, 2010 3:38 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
Ja swoim 300TD jeździłem po trasie 130-140 i było git. Ale auto było bardzo dobre. Ostatnio posiadana beczka (turbo) wiele u mnie nie jeździła, ale trasę do Wrocławia pokonałem jadąc 120-130 (tam, gdzie droga pozwalała) i było komfortowo. W zakrętach nie czułem dyskomfortu, no może słabsze trzymanie oparcia foteli (oba auta miały MBtex i strasznie śłiski jest). Może Twój ma zakatowane sprężyny? Ale wiadomo - do współczesnych nie ma porównania. 115 czy 123 płynie po polskich "wyjebach" a taki 203 czy 211 dobrze trzyma się drogi. Co kto lubi i potrzebuje :)

A osiągi jednak są troszkę ważne. Przy dzisiejszym ruchu takiego 200D weźmie na światłach mocno obciążony TIR :) 240D polegnie dopiero z dostawcą styropianu, a 300D może się pościgać nawet z pustą solówką [hehe]

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
Post: pn paź 04, 2010 6:28 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob lip 28, 2007 2:46 am
Posty: 1254
Lokalizacja: Bydgoszcz
Bukol pisze:
200D weźmie na światłach mocno obciążony TIR

uprzejmie informuję,że moje 2,0D wygrywa codziennie takie wyścigi,jednak przy pustym składzie jestem bez szans [zlosnikhihi]

_________________
Dunkelheit !


Na górę
Post: pn paź 04, 2010 8:54 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 26, 2003 12:24 pm
Posty: 7489
Lokalizacja: WWL
t.king pisze:
Bukol pisze:
200D weźmie na światłach mocno obciążony TIR

uprzejmie informuję,że moje 2,0D wygrywa codziennie takie wyścigi,jednak przy pustym składzie jestem bez szans [zlosnikhihi]


Jakiś "ciptjuning" masz? [hehe]

_________________
pzdr - Maciek
41 Buick Special x2, 49 Chevy "Deratyzator", 50 Olds "Patton", 53 Chevy Bel Air, 55 Chevy 3800 panel, 70 Chevy Impala conv, 77 Chevy Monte Carlo, 87 Chevy G20, 89 Chevy K5, 03 Chevy S10 = 86 garow, 59.7 L, 2480KM


Na górę
Post: pn paź 04, 2010 9:49 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 06, 2010 9:26 pm
Posty: 503
Lokalizacja: Czaplice/dln śląsk
A może po prostu silnik w dobrym stanie [zlosnikok]


Na górę
Post: ndz paź 10, 2010 9:46 am 
Offline
nowy

Rejestracja: wt wrz 28, 2010 4:41 pm
Posty: 9
Numer GG: 4153022
Lokalizacja: Poznań
dołączę się do tematu
posiadałem w 123 kombi 84r silnik 2.4L i skrzynia 4-ka
spalanie miałem w okolicach 10L w cyklu miejskim ale pozamiejskim trochę większe :D
a to dlatego że jak ktoś wcześniej opisywał nie jeden się zdziwił że że go "stary gruchot" wyprzedza a widok lewego kierunkowskazu był częsty u innych w lusterkach ( no jestem dynamicznym kierowcą )
najlepsze są momenty pasażerów z tyłu siedzących kiedy widzą jak bardzo się wychyla strzałka predkościomierza i pytanie czy to prawda
silnik miał wtedy przejechane ( nie wiem ile prawdy ) 550k/km, i jak go sprzedawałem to miał 770k/km z wigoru niewiele stracił bo z założenia wychodzę że nie sztuka jest od 0km/h do setki gonić ale "prostowałem rurę" dopiero po 80km/h na trasie i jaka satysfakcja z widoku zdziwionych wyprzedzanych, więc miałem możność posiadać niezmęczony silnik
hałas w środku - pominę tu dyskusję bo no i co z tego po pewnej prędkości i tak w sumie więcej słychać szumy w około karoserii i pędzących opon (ps: a które nowoczesne auto klasy średniej powyżej 120 nie jest głośne a co dopiero 30-to latki)
nie ma recepty na to jaki jest najlepszy silnik
mam znajomych co mają 2.0L w klekocie i jak to cyka, ehh
ale ostatnio słuchałem 3.0L , no można ustawiać zegarek że tak powiem, aż miałem ciarki i zatęskniłem do 123
pozdrawiam


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl