Nie jest ważne jaką wartość pokaże czujnik przy rozpoczęciu pomiaru, bo ustawisz go i tak na przypadkową wartość, ale ważna jest różnica jaka będzie w tych wartościach przy pociągnięciu i pchaniu piasty wzdłuż jej osi (ręką tego praktycznie nie wyczujesz, ale wskaźnik pokarze zmianę). Wartość ta powinna zawierać się w granicach podanych przez
ukaniu i w instrukcji
chmielo czyli 0.04-0.06 mm. Trzeba rozpracować ile to jest jedna podziałka na wskaźniku i wiadomo jaką wartość różnicy wymiarów on pokazuje. Właśnie ta różnica nas interesuje w tym przypadku. Oprócz czujnika z odpowiednim mocowaniem zaopatrz się w specjalny klucz do odkręcenie/przykręcenia nakrętki piasty. O tym jak ważny i mało popularny jest to przyrząd przekonał się jakiś czas temu
chmielo
Tom@szek, a gdzie tuleje tego wahacza pracują metal o metal, że trzeba je smarować? Jak wprasujesz w wahacz i skręcisz w belce to wewnętrzna metalowa tuleja jest nieruchoma, a pracuje tylko guma - tak jak w większości zawieszeń. Oczywiście odrobina tłustego nigdy i nigdzie nie zaszkodzi. Dziek temu ktoś kiedyś będzie miał łatwiejsze zadanie przy ewentualnym demontażu. Ja tak robię, bo nie wiem, czy to nie będę przypadkiem ja
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
_________________
kiedyś w114 250CE '68 w dieslu
teraz w123 230CE '82, już takie jak trzeba
banalne audi na wyloty...
Honda CBX 650 '83
i kilka moto z KDL, następne w planach... ciągle mało rdzy w garażu