Xytras pisze:
Hehe wcale nie, dioda podłączona pod zasilanie poprzez rezestor, będzie miała stały pobór prądu, jedynie wielkość rezystora uzależni odpowiednie spadki napięć w węzłach, tutaj działa oczywiście prawo ohma.
Pobór prądu zależy od tego ile go układy potrzebują, o ile źródło jest w stanie tyle dostarczyć.
właśnie tak, dioda będzie miała stały pobór prądu, bo to rezystor ograniczy ten prąd (im większy prąd tym większy spadek napięcia na rezystorze -a dokładniej sumie rezystancji rezystora, diody w kier. przewodzenia i rezystancji źródła). Z reguły zasilanie dostarcza prąd pozwalający na zniszczenie diody jeśli nie zostanie on ograniczony rezystorem. W przypadku diody pracującej w kierunku polaryzacji minimalne przekroczenie napięcia jej pracy powoduje znaczny prąd, który niszczy złącze, jeśli go nie zabezpieczymy tym rezystorem. Gdyby sprawa polegała jedynie na ograniczeniu napięcia (jak piszesz) wystarczyłoby podłączyć diodę do odpowiedniego zasilania (napięcia) co przy minimalnym przekroczeniu jej napięcia pracy spowodowało by na tyle duży prąd że owa dioda uległa by zniszczeniu, po drugie gdyby chodziło tylko o ograniczenie napięcia diodę zasilałoby się w najprostszej postaci przez dzielnik napięcia -efekt byłby j.w. Każdy opornik połączony szeregowo jest elementem ograniczającym prąd, a sprawa spadku napięcia na nim dzieje się automatycznie zgodnie z prawem Ohma wedle zapotrzebowania układu na ten prąd.