No i stało się...
Dorwałem innego....
Zakupiony w 1984 w polskim salonie, mój sąsiad który cale życie się zarzekał ze nie sprzeda...
Az tu nagle trzeba było wyrwać
Wyspawana wcześniejsza "beczka" do sprzedania, zainteresowanych zapraszam do korespondencji, na pewno się dogadamy.
A oto moje cudo...
Komentarze mile widziane...
No i.....
Zaczynając od początku:
- nigdy nie byle robione wtryski, zaczęło stukać na 5 wiec wymieniłem i wyregulowałem końcówki wtrysków - chodzi super
- wymieniłem olej, gość od którego kupiłem sąsiad i znam go od zawsze powiedział ze jeździł tylko i wyłącznie na castrol półsyntetyk - taki tez zalałem Magnatec, ale....
Ale wymieniłem tez termostat który miał strzelone ramie i cały czas byl otwarty, temperaturę max 60 stopni w mieście ale wskaźnik oleju nawet na wolnych 3 - teraz po przegonieniu wskakuje na 2 - 1.8 nawet spadł. Auto chwile po stoi i trzyma 3, zagrzeje i spada, po dodaniu gazu od razu 3. Nadmienię ze mam chlodniczke oleju która jest cały czas zimna, coś w niej nie tak??? zauważyłem olej pod wykładzina kierowcy, brudny plastik nad nogami kierowcy od góry no i spod deski coś nie coś - wyjąłem deskę, coś sączy chyba spod białego "czegoś" jak przewód wyżej ciśnieniowy - nie wiem czy obecna usterka czy pozostałość po strzeleniu tam czujnika a może licznik wyjmowany i ktoś odpalił? Nie wydaje mi sie , raczej sączy czujnik, jak myślicie?
Ściągnąłem pokrowce na siedzeniach, zapach "starego dziadka", czeka mnie pranie za niedługo tapicerek...
Z tylu nigdy nie wymieniane klocki, jakby ktoś nie zauważył auto ma przejechane 288k, wiec niewiele, tłoczki zacisków wyczyszczone i wszystko gra z nowymi klockami....
strzeli mi przewód tylny od korozji od hamulców - wymieniony....
- czekają mnie zaprawki i naprawdę małe dziurki tu i owdzie do latania, ale grunt ze jest do czego pospawać...
no i moja zmora... centralny.... światła lekko ruszają się, coś mi się zdaje ze małe jest to podciśnienie, choć palca wciąga niemocno ale ciągnie....
ściągnąłem tapicerkę, po chwilowym chodzeniu samochodu ledwo ledwo otworzył, ledwo ledwo zamknął, po założeniu tapicerek dalej nie rusza...
jak to zrobić? bo powoli myślę już o elektryce, bo małe dziecko i takie skakanie do drzwi żeby otwierać...
żeby choć tylko dwoje przednich drzwi działały....
co radzicie???
ustawiłem ręczny, podciągnąłem linkę, łapie super, równo na dwa kola po ustawieniu...
wymienione opony na nówki
ustawiona zbieżność, górny lewy wahacz wymieniony, trochę luz na kierownicy, jedzie prosto, nie buja, ale na kolumnie śruba nieco wykręcona, da się coś zrobić???
- przy wtryskach zmierzone ciśnienie...
no i znalazłem daten karte....
Nie mowie już o paskach i płynie chłodzenia....
No i co jeszcze, jak coś sobie przypomnę napisze, proszę o ocenę i pomoc w doprowadzeniu do ideału, bo nie chce innego auta...
Aha, coś mówił o szyberdachu, wazelina uszczelniał itp.... Nie leje, otwiera się i zamyka, jakieś robótki z nim związane co trzeba zrobić???
Pozdrawiam i czekam i sprawdzam i czytam....
