MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
dlugo stoi https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=1077 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | MajKonrad [ pt sie 16, 2002 1:24 pm ] |
Tytuł: | dlugo stoi |
kupuje m114 250 '71 przebieg 178tys., ktora od szesciu lat stoi bez ruchu w szopie czego moge sie spodziewac po silniku i reszcie po tak dlugim nie uzywaniu ( auto przed odstawieniem bylo jezdzace ) dzieki za rady ![]() |
Autor: | Ocet [ pt sie 16, 2002 2:09 pm ] |
Tytuł: | |
Zanim odpalisz to wlej troche oleju do cylindrow. Jak bylo wszystko OK, to bedzie nie wiele gorzej, jak nie, to tez. PS DZIEN DOBRY!!!! |
Autor: | yoker6000 [ pt sie 16, 2002 2:26 pm ] |
Tytuł: | |
Wg. mojej szko³y mo¿esz najpierw zalaæ cylindry naft±, ale bez przesady. Na powierzchni cylindrów mo¿e byæ rdzawy nalot (mo¿e szlag trafiæ pierscienie), nafta usuwa te¿ nagar. Dopiero potem kapinka oleju i start. |
Autor: | Ocet [ pt sie 16, 2002 3:53 pm ] |
Tytuł: | |
Musisz miec jednak swiadomosc, ze dolanie nafty do oleju w silniku, bo taki bedzie efekt procedury powyzej, nie pozostanie bez wplywu na jego wlasciwosci ![]() |
Autor: | Pszczola [ pt sie 16, 2002 5:11 pm ] |
Tytuł: | |
musisz odpowietrzyc wtrysk ( codziennie az przed odpalaniem), i sprawdz swiece jak sa dobre to moze tylko szczotka ryzowa przejedz , jak nie to wymien na nowe , przeczysc te 4 druciki ktore lacza swiece z osadu ( sam odpalalem takiego sprzeta co stal i to byla jedna z przyczyn czemu nie chcial odpalic ) moesz jeszcze wlac strzykawka po odkredeniu swiec troszke oleju syntetyka ( bardzo MALO!!! ) i puzniej minerala zeby nagary puscily jak rozrusznik nie bedzie chcial chodzic to wez metalowy pret przylurz do niego i wal w pret mlotkiem a druga osoba niech zapala to wkoncu powinien zaskoczyc daj znac jak odpalisdz!!!! yoker6000 : pierscienie nie pujda to jest MB , tego sie raczej nie wymienia |
Autor: | Ocet [ pt sie 16, 2002 5:14 pm ] |
Tytuł: | |
Globalnie to ja bym sie nie zgodzil z wypowiedzia Pszczoly, mimo ze niektore fragmenty mnie zafrapowaly, np. wtrysk. Chodzi o gaznik? |
Autor: | Pszczola [ pt sie 16, 2002 5:42 pm ] |
Tytuł: | |
Ocet pisze: Globalnie to ja bym sie nie zgodzil z wypowiedzia Pszczoly, mimo ze niektore fragmenty mnie zafrapowaly, np. wtrysk. Chodzi o gaznik?
fakt przeciez tu chodzi o benzyne a nie o diesla to mi sie po****ło , ale tylko to bo reszta jest sluszna! "Globalnie to chyba bys sie zgodzil........ bo inaczej to twoja wypowiedz jest bez sesu!!!! |
Autor: | Ocet [ pt sie 16, 2002 6:30 pm ] |
Tytuł: | |
Dalej: Po co akurat syntetyka i dlaczego troszeczke? Musi go byc tyle, zeby umoczyc pierscienie, a nie zeby jedna kropelka stala na srodku denka! Sposob na rozrusznik? Chmmm... Nie zawsze tak.... itd |
Autor: | VALENTINE123 [ pt sie 16, 2002 6:34 pm ] |
Tytuł: | Re: dlugo stoi |
MajKonrad pisze: kupuje m114 250 '71 przebieg 178tys., ktora od szesciu lat stoi bez ruchu w szopie
czego moge sie spodziewac po silniku i reszcie po tak dlugim nie uzywaniu ( auto przed odstawieniem bylo jezdzace ) dzieki za rady ![]() Czy to autko ma dowód rejestracyjny .A co z zarejestrowaniem takiego auta ,które stało kilka lat..Co się dzieje jeżeli auto jest wyjerestrowane?..Kto wie jakie są przepisy w tej materii. |
Autor: | ZBIGOL [ pt sie 16, 2002 7:13 pm ] |
Tytuł: | |
zaraz ! zaraz ! pomału ! po 1: lać najpierw nafte ! minimum odczekać 2 dni ( ważne !) po 2 : nafta i tak nie dostanie sie do oleju ( no chyba że minimalne ilosci) po 3 : i tak trzeba będzie olej wymienić ! po 4 : pokręcic najpierw kilka razy ręcznie wałem we właściwym kierunku ! po 4 : na pewno zmienił się skład chemiczny paliwa i trzeba przez wężyk podać nowe i dopiero odpalić !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a propo : spytajcie GONEZA jak on załatwił silnik 4,5 l benzyna ! |
Autor: | Ocet [ pt sie 16, 2002 8:00 pm ] |
Tytuł: | |
Gonez opowiedz, prosze... |
Autor: | Konik [ pt sie 16, 2002 8:23 pm ] |
Tytuł: | |
Hej Jeżeli auto stało tyle lat to warto przed uruchomieniem wymienić olej. Olej na denka tłoków wlewa się po to by uszczelnić zapieczone (najczęściej) pierścienie oraz by dać w czasie rozruchu smarowanie na ścianki cylindrów (nie miały oleju od 6 lat). Najpierw przed uruchomieniem warto sprawdzić ciśnienie sprężania (uwaga: wlanie oleju do cylinrów poprawi ciśnienie w czasie pomiaru). Przed uruchomieniem warto również sprawdzić układ zapłonowy (przynajmniej czy ma iskrę) oraz czy przewody zapłonowe założone są prawidłowo. Założyć nowe świece. Sprawdzić filtry (naklepiej wymienić). Po wykręceniu świec warto sprawdzić czy silnik lekko kręci, czy nie jest przypadkiem skorodowany w środku. Koniecznie świeże paliwo. Nafta wspaniale zmywa olej z miejsc gdzie ów olej powinien być. Nafta wypłukuje również nagary - efekt jest podobny do tego jaki uzyskujemy wlewając olej syntetyczny do silnika, który jeżdzi od "grubych" kilkudziesięciu tysięcy kilometrów na oleju mineralnym. Tzn. wypłukane nagary wspaniale przyczyniają się do przedwczesnego zużycia silnika ewentualnie do rychłego zatarcia go. A tak a propos: ZBIGOL pisze: zaraz ! zaraz ! pomału ! po 1: lać najpierw nafte ! minimum odczekać 2 dni ( ważne !) po 2 : nafta i tak nie dostanie sie do oleju ( no chyba że minimalne ilosci)
Remontowałem kiedyś stare auto. Zabierałem się właśnie do docierania zaworów. Mój nauczyciel, mechanik, guru i ojciec w jednej osobie powiedział jak mam to zrobić oraz, że niezawodnym sposobem sprawdzenia szczelności jest zalać uzbrojoną głowicę naftą. Jak przez 2 dni nafta nie przepłynie między zaworami, a gniazdami - jest OK. Docierałem zgodnie z instrukcją obsługi przez 2 dni. Kiedy miałem już dość wszystkiego, dumny i blady uzbroiłem głowicę i zalałem ją naftą. O duchu. Nafta przeleciała natychmiast. Pasowanie zaworów z natury jest dużo szczelniejsze niż tłoków, pierścieni i cylindrów. I niech mi nikt nie próbuje wmówić, że "nafta i tak nie dostanie sie do oleju ( no chyba że minimalne ilosci)". Bez urazy. Pozdrawiam i powodzenia Maciej |
Autor: | Gonez [ sob sie 17, 2002 11:33 pm ] |
Tytuł: | |
Co do mojego silnika to ja go nie odpalałem tylko gość od, którego kupiłem moją Mercedes a więc nie mam w tym doświadczenia. Co do zalewania cylindrów naftą to po takim zabiegu musowa jest wymiana oleju bo niema takiej możliwości aby nafta nie przedostała się do oleju. Warto też pokręcić rozrusznikiem z tą naftą (tylko bez świec oczywiście) ![]() Życze powodzenia!!! |
Autor: | arbies [ sob sie 17, 2002 11:56 pm ] |
Tytuł: | |
Hej, dla odmiany mój silnik stal; przez 2 lata na dworzu (230.4), co prawda byl; przykryty folia; ale to i tak nic nie daje. Benzyna to benzyna-robi swoje. Napeno wydzielila sie rdza, bardzo prawdopodobne ze pojawily sie wzery na cylindrach a pierscienie napewno sa zapieczone. Ja swojego silnika nie moglem nawet obrócic; recznie a strach pomyslec co by sie stalo gdybym krecil rozrusznikiem. Podjalem decyzje o rozebraniu na czesci pierwsz co pozwolilo mi dokladnie ocenic jego stan a co wazniejsze nie dokonac dodatkowych zniszczen. |
Autor: | yoker6000 [ ndz sie 18, 2002 4:46 pm ] |
Tytuł: | |
Jasne, ¿e nie proponowa³em mieszania nafty z olejem a p³ukanie naft± odbywa siê przy spuszczonym oleju. W swoim tak nalewa³em i te¿ fakt, ¿e przeciek³o i nadwy¿ki zla³y siê potem przez odkrêcony korek miski olejowej. Chyba oczywiste, ¿e autor tego tematu nie bêdzie u¿ytkowa³ oleju sprzed 6 lat. Mo¿e kiedy¶ we¼miemy siê wspólnie za napisanie instrukcji jak uruchamiaæ zastyg³e silniki. Pozdrawiam. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |