MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Czy beczki miały od ktoregos roku ocynkowane blachy? Moze tylko jakies wersje? Czy ocynk sie utlenia jesli popeka lakier?
Pozdrawiam
Futrzak

_________________
W115 220D 68 "Kasztanka"
W168 170D 01 "Marcysia" :-)
ex auta: VW 1303 73 "Garbi", W123 300D 83/89 "Mystery", W123 230CE 82 "Wodolot"

Nikt nie wie jak to jest z tym cynkowaniem blach. Jakie modele od ktorego roku?
Pozdrawiam
Futrzak

_________________
W115 220D 68 "Kasztanka"
W168 170D 01 "Marcysia" :-)
ex auta: VW 1303 73 "Garbi", W123 300D 83/89 "Mystery", W123 230CE 82 "Wodolot"

nie byly cynkowane

_________________
w123

O ile się nie myle to ocyn wszedł wraz z odejściem w123 z palety

_________________
<b>MB 240 TD 78'</b>

No i chyba mam na 1 serii W124. Na klapie jest trafiony lakier na długości ok 10 cm i szerokości kilku mm. I tak sobie jest, tzn nic się nie rudzi, a specjalnie przez zimę tego nie ruszałem. Podobnie jest na pionowych kantach drzwiowych, obtłuczonych o inne auta Szaro i bez rdzy absolutnie. Normalnie blacha by jeszcze nie zakwitła, ale na pewno by zbrązowiała.

_________________
123. W, S i C.

ja tam znawcą nie jestem ale 123 300 D 1983 mojeg stryja napewno był bo było to widać po wypadku

_________________
szczęśliwy posiadacz MB 124 230TE + LPG
MB 123 300 BIAŁY MIŚ 1983
MB 123 1976 JESZCZE BEZ SERCA( ELE ORGAN DO PRZESZCZEPU JEST W DRODZE)

Zaraz walnę czymś w swoje '83 & zobaczymy co się posypie.

_________________
123. W, S i C.

może lepiej sobie odpuść ja w swoje waliłem tez mam 83 posypała sie rdza i odpadły cyrkle te drugie to akurat bardzo dobrze ale z kąd ja wezmę tyle blachy żeby wypełnić teraz ubytki
A wracając do tematu to może były robione jakieś próbne serie.

_________________
szczęśliwy posiadacz MB 124 230TE + LPG

MB 123 300 BIAŁY MIŚ 1983

MB 123 1976 JESZCZE BEZ SERCA( ELE ORGAN DO PRZESZCZEPU JEST W DRODZE)

Mi tez sie wydaje że raczej nie wychodziły egzemplarze cynkowane. A przynajmniej mój nie jest (co widać gołym okiem w niektórych miejscach ). Ale mam plana że jak sukcesywnie bede wymienial blachy, te ktore sie już nadaja do wymiany to będę je cynkował. Także może bedzie to pierwszy ocynkowany 123 . Nie mam co prawda orientacji jak wyglada sprawa lakierowania potem tych elementów ale sadzę, a w zasadzie mam nadzieje, że nie bedzie z tym problemu. W końcu jak orginalnie jest ocynk to potem też jakoś lakier sie tego trzyma.

Pozdrawiam.

_________________
ex W 123 240D '83
"Srebrna strzała" ;-) spłonęła :-((((((
ex W 124 300 TE 4-matic '90
ex W 201 (190 D) '88
W 140 S350 '94 - Loszka


" Gwiazda Mercedesa szczęśliwa na wszystkie drogi"

tomi222@o2.pl

Mnie przednie nadkola wydawały się być ocynkowane. Ale to dawno było więc nie twierdzę na pewno, że rzeczywistoście takie są. A drapać lakieru zamiaru nie mam

Chyba chodzi Ci o blotniki lub kielichy, bo nadkola sa plastikowe

_________________
w123

Och, jakie to zabawne......

Może Ty masz plastikowe, bo ja - nie. Ale po kolei.
Nie chodzi mi o błotniki, bo wg mnie błotnik to jest ten element:



Kielich z kolei, to dla mnie miejsce mocowania sprężyny, i też nie o to mi chodzi (oczywiście):




Chodzi mi natomiast o nadkole, czyli o to:



i nie sądzę, aby to było plastikowe

Nadkole występuje również nad kołem tylnim, i jest mniej więcej w tym miejscu (nieszczególnie ujęte, ale liczę na minimalne choć wykorzystanie wyobraźni):


I, uwaga uwaga, ono również nie jest plastikowe!

relax

Wszystko zalezy od przyjetej nomenklatury:) W sumie nad kolem to nadkole. BTW jesli masz w123 to nie znajdziesz w nim czesci karoserji po ocynkowaniu.

ps. Warto zalozyc plastikowe nadkola W nowszych (>82) w123 byly juz "polowkowe" nad przednim kolem.

_________________
w123

No to se wyjaśniliśmy!

_________________
123. W, S i C.

Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości Dlatego sobie takie półnadkola zakupiłem, oczywiście oryginał, wraz z uszczelkami
Poza niezaprzeczalnymi własnościami ochronnymi mają również duży wpływ na estetykę - górą nie dostaje się najmniejsza nawet ilość syfu do komory silnika, nic nie wypływa przez otwory mocowania listew ani przy kierunkowskazie. Zdecydowanie polecam każdemu kto nie ma