meanstreak pisze: wracałem sobie ostatnio z szaleństw quadem i w pewnym momencie widze spod maski wydobywa się para. zerknięcie na wskaźnik temperatury i włosy stanęły dęba! prawie 120 stopni. zjechałem w zatokę , maska do góry i widze lewa przednia strona komory mokra. po przyjrzeniu się dokładniej zauważyłem odłamany kawałek rurki przy chłodnicy. ten gruby na górze (prawdobodobnie dolot z pompy). więc wyjąłem odłamany kawałek z gumowej rury, zacisnąłem opaskę i zaczynam powoli uzupełniać wodą. przez jakiś czas jest ok ale później zaczyna mi wyrzucać wodę przez zbiorniczek wyrównawczy. kolega stwierdził że to może być termostat. wyjęliśmy termostat i dalej to samo. powoli dojechałęm do garazu. dziś wyjąłem pompę. niewiedziełm że to takie niewygodne. po wyjęciu pompy okazało się że pompa jest sprawna, obraca się wszystko bez żadnych zacięć. chyba że w jakiś inny sposób objawia się jej uszkodzenie.
proszę o sugestie , rady , itp. słyszałem też że po takim czymś trzeba wszystko odpowietrzyć. ile czasu zajmuje takie odpowietrzanie i jak to przeprowadzić?
druga sprawa to jak wyjmowałem chłodnicę to niewiedziałem że podłączone są do niej przewody z olejem z ASB. i w związku z tym mam pytanie. jak już wszystko będę składał to po podłączeniu wszystkich przewodów to mam uzupełnić olej. czy skrzynie też w jakiś sposób sie odpowietrza? czy poprostu uzupełnie olej i będzie ok?
jeżeli jest jeszcze coś co powinienem wiedzieć przy składaniu tego to poproszę o wskazówki
pozdrawiam
radek
Miałem tak kiedyś w BMW, jak się trochę zagrzała to wywalała płyn, dolałem i znowu wywalała. Stwierdziłem, że uszczelka pod głowicą pęknięta. Niestety po zdjęciu głowicy okazało się, że pęknięty blok. Oby u Ciebie najgorszą opcją była uszczelka pod głowicą.
|
