Właściciele fałek coś o tym wiedzą

Mam dylemat związany z wydechem. Dość znacznie skorodowało miejsce gdzie jest rozejście do tłumików środkowych (na wysokości tylnej osi). Spawałem to miejsce już kilka razy, ale w tym momencie nie ma już do czego. Zaproponowano mi założenie w miejsce oryginalnych jakichś uniwersalnych tłumików lub co wydaje się najprostrze wycięcie tych skorodowanych i pozostawienie (oprócz kata) tylko koncowego. Czy ktoś z was już to praktykował? Czy końcowy nie będzie wtedy zbyt obciążony temperaturowo?