MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

co jest wart...
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=13262
Strona 1 z 1

Autor:  Czarek [ śr lip 13, 2005 10:39 pm ]
Tytuł:  co jest wart...

co jest wart w 126 260se z 85 roku jakieś słabe punkty?proszę o opinię

Autor:  AndyS [ śr lip 13, 2005 11:29 pm ]
Tytuł:  260SE

No a co chciałbyś wiedzieć? 85 rok to druga seria, ocynkowany, gładkie listwy. Niektórzy mówia że silnik za słaby ale ja osobiście się z tym nie zgadzam (co prawda mam 300SE który ponoć też jest za słaby do tej budy) :) . Dość dobrze można go "zagazować " układem I generacji ew. II (III i IV nie przyjmuje). Do normalnej jazdy 260 wystarczy no chyba że (jak często czytam na forum) potrzebny jest dźwięk V8 i duży "kop". Jeżeli kupisz zadbany egzemplarz to nie ma właściwie słabych punktów (w stosunku do podobnych modeli W126). Co najwyżej może mieć słaby "wypas" no i jest już poprostu trochę stary (20 lat) :-? . W tej serii (motor M103) lubi padać WISCO czyli wentylator chłodzenia. Czasem psują się elektryczne podnośniki szyb (zima). Reszta jak w każdym :) . Jeżeli chodzi o cenę to mnie nie pytaj. To chyba tyle...

Autor:  MercBeginner [ czw lip 14, 2005 2:08 am ]
Tytuł:  Re: co jest wart...

Czarek pisze:
co jest wart w 126 260se z 85 roku jakieś słabe punkty?proszę o opinię


Podobno 260 niestety lubi brać olej
no i trzeba go bardziej karmić żeby się ruszył :)

Autor:  Czarek [ czw lip 14, 2005 5:49 am ]
Tytuł: 

dzięki andys za kompleksową wypowiedz oto mi chodziło szyb nie mawięc się nie popsują czyli biorę bardzo zadbany !!z małym realnym przebiegiem po znanej mi osobie za dobrą cenę

Autor:  AndyS [ czw lip 14, 2005 2:13 pm ]
Tytuł: 

Czarek pisze:
dzięki andys za kompleksową wypowiedz oto mi chodziło szyb nie mawięc się nie popsują czyli biorę bardzo zadbany !!z małym realnym przebiegiem po znanej mi osobie za dobrą cenę

BIERZ!!!! 8)

MercBeginner pisze:
Podobno 260 niestety lubi brać olej

Jak silnik nie jest dorżnięty to od zmiany do zmiany (10.000) zmieścisz się w litrze czyli nie dolewasz. Te silniki nie biorą oleju tylko niestety mają lekkie skłonności do wycieków po przegrzaniu (M110 też a i tym z V8 to się zdarza). Najczęściej leci z prawej strony przy głowicy na 1 cylindrze. Jest tam jakaś "patentowa" uszczelka i jak stwardnieje to cieknie. Ale uwaga jak nie przygrzejesz silnika to nie stwardnieje i nie ma problemu!! Niestety u mnie VISCO słabo kręci wiatrakiem i po kilku staniach w korkach temperatura doszła do 100. Ale i tak na 10.000 km dolewam litr oleju. Używam full syntetic (o już słysze tę falę opinii na forum) [zlosnik] ale nie mam problemów z ciśnieniem (zawsze prawie 2) i z zapalaniem w zimie przy ostrym mrozie. Dużo jeżdżę na gazie i jest O.K.

Autor:  Antoni Janikowski [ czw lip 14, 2005 10:33 pm ]
Tytuł: 

Do M103 nie polecam I generacji LPG, bo już za dużo naskładałem się rozerwanych KE-Jetroniców od tego silnika. IIgeneracją gazuje się dobrze, ale warunkiem jest dobra ewentualnie nowa sonda, dobry mikser wydajny reduktor i dość szybki sterownik(polskie bingoM jest cudowne do tego celu i niedrogie). III generację da się załozyć, ale to duzy koszt i mało kto to montuje, czy nawet sprzedaje. Sekwencja nie funguje wogóle.

Autor:  AndyS [ pt lip 15, 2005 1:26 pm ]
Tytuł: 

Antoni Janikowski pisze:
Do M103 nie polecam I generacji LPG, bo już za dużo naskładałem się rozerwanych KE-Jetroniców od tego silnika. IIgeneracją gazuje się dobrze, ale warunkiem jest dobra ewentualnie nowa sonda, dobry mikser wydajny reduktor i dość szybki sterownik(polskie bingoM jest cudowne do tego celu i niedrogie). III generację da się załozyć, ale to duzy koszt i mało kto to montuje, czy nawet sprzedaje. Sekwencja nie funguje wogóle.


Może mam szczęście :) a może jakiś patent [zlosnik] bo od 1997 jeżdżę na instalacji I generacji bez sensacji. No dobra - mam zamontowane urządzenie antywybuchowe które doskonale spełnia swoje zadanie (chociaż przyznaję że raz stałem na skrzyżowaniu w centrum wielkiego miasta :oops: i musiałem założyć spowrotem "odstrzeloną" jednym końcem gumową rurkę). To "odstrzeliwanie rurki" to jak dotąd jedyne złe konsekwencje bardzo nielicznych strzałów. Zaręczam że można jeździć na I generacji nie gorzej niż przy II. No III i dalej to już inna bajka...

Autor:  MercBeginner [ pt lip 15, 2005 1:51 pm ]
Tytuł: 

AndyS pisze:
Antoni Janikowski pisze:
Do M103 nie polecam I generacji LPG, bo już za dużo naskładałem się rozerwanych KE-Jetroniców od tego silnika.


Zaręczam że można jeździć na I generacji nie gorzej niż przy II. No III i dalej to już inna bajka...


Wydaje mi się, że Antoni powiedział to po to, aby przyszły właściciel
uniknął niepotrzebnych problemów.
Wiadomo, że na I-generacji pojedzie...

Autor:  kruszyn [ ndz lip 17, 2005 10:54 am ]
Tytuł: 

wlasnie ...
1. Jak sobie zabezpieczyc instalacje np w M110 I generacji ...

2. mam nowy redukrot o dosyc duzej wydajnosci, nowy jest tez parownik (bunkier) tylko ze na gaziej jest o jakies 30% slabsze jak na PB i teraz pytanie ...jakie srednicy powinny byc rurki doprowadzajce gaz ??? u mnie sa 6. Slyszlem opinie ze powinny byc 8 ??

3. Teraz tak czy jezeli zwieksze te srednice zwieszy mi sie spalanie czy odwrotnie bo ponoc zbyt slaby dolot gazu powoduje wieksze spalanie i szybsze zuzycie silnika ???? jak to sie ma to praktyki bo ,,plotkarzy jest wielu,, i co warsztat to inna teoria....

4. Nie wiem czy moja instalacja ma opcje uruchamiania zawsze na PB jak to sprawdzic ??

Autor:  elvis [ pn lip 18, 2005 11:09 am ]
Tytuł: 

Silniki dobre i w moim samochodzie wystarczające, ale nie wiem jak w nieco większym. Mój pali 12 w mieście i poniżej 10 w trasie. Rzeczywiscie lubi się pocić i trochę oleju bierze, ale jak na to, że ma juz 430 kkm to uważam, że sprawuje się dobrze. Nie miałem z nim nigdy problemów, jedyne problemy wynikały z gazu, u mnie niestety jeszcze siedzi, ale juz niedługo. Strzelał, czasem wypadała tylko taka mała odma spod mieszalnika, którą można było założyć na trasie a czasem tak walnął, że myslałem ze ta klapa w mieszalniku tego nie przeżyła, ale wystarczyła regulacja. Przestał strzelać jak się okazało, że wszystkiemu winna była taka guma pod mieszalnikiem, była dziurawa i łapał lewe powietrze. Ale ja też przestałem jeździć na gazie, wymontowałem wszystkie ustrojstwa w układzie ssącym, między innymi tez jakieś blachy, które jakis idiota założył żeby ograniczyć ilość powietrza i od tego czasu silnik niezawodny. Podsumowując silnik świetny, natomiast nie wiem czy nie za mały do 126, pewnie zalezy jak kto jeździ.
Pozdrawiam

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/