Czesc.
Mialem tak samo kiedy zaczely padac swieczki. Przekaznik jest ok.
edit:
Zaczalem na poczatku od sprawdzenia miernikiem czy dochodzi prad do swiec. Po wyniku pozytywnym zabralem sie do wykrecania swiec
Jezeli prad nie bedzie dochodzil od przekrecenia kluczyka do momentu "tykniecia" przekaznika to przyczyny musisz szukac gdzies indziej.
Sprawdz swiece, kazda po kolei. Mozna zrobic to samemu - nie ma z tym problemu.
Ja zrobilem to w ten sposob, ze wykrecalem kazda po kolei i dotykalem czescia gwintowana (ta ktora byla wkrecona w blok) do "masy" i brat przekrecal stacyjke. Tylko nie zrob zwarcia
.
Sprawna swieca powinna bardzo szybko sie rozgrzewac prawie do bialosci
Jak dobra to wkrecasz i sprawdzasz nastepna w ten sam sposob. Niesprawna swieca nie rozgrzeje sie wogole albo bardzo slabo.
Tylko przypadkiem nie wykrec czujnika temp. wody ktory jest podobny do swiecy
- jest w srodku miedzy 2 a 3 swieczka.
U mnie padly wszystkie 4 swiece. Po zakupie nowych sprawdzilem jak dzialaja - tak z ciekawosci
Acha
UWAZAJ ABY NIE DOTKNAC LUB TRZYMAC ZA CZESC GRZEJNA SWIECY!!! NAGRZEWA SIE DO OKOLO 700C w kilka sekund.
Po tym zabiegu kontrolka podgrzewania swiec dziala bez zarzutu.
Pozdrawiam... Magellan
edit.
Jezeli silnik odpala to prawdopodobnie padla jedna albo dwie swiece. Jak odpala po ostrym kreceniu rozrusznikiem do mogly pasc 3.
U mnie jak padly wszystkie to kontrolka juz wogole nie chciala sie zapalac.
_________________
mesia W123 200D rekord spalania 5,3 (150km. miedzy TIR'ami
)
Zarejestruj się
Zaloguj się
Regulamin
Galeria
Muszę wiele razy przekręcać stacyjką by włączyła się kontrolka od świec i zaczął podgrzewać. Jak się uda "złapać" podgrzewanie to kontrolka od świec dość szybko gaśnie, a przekaźnik nie. Czasami się wyłącza po 5 sek, a czasami wogóle się nie wyłącza.