MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

obciazenie alternatora ?
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=14171		 Strona 1 z 2
Autor:  lysy2 [ wt wrz 13, 2005 3:32 pm ]
Tytuł:  obciazenie alternatora ?
hej
wyczytalem, ze dynamo w W123 230E ma 3 fazy AC i 770W
potrzebuje danych jakie obciazenie stale moge mu wrzucic.
ile pobiera zaplon? (moze brac 100W??)
(zarowki + radio =200W)
to zostaje mi okolo 500W
jaka moc moge wyciagnac z alternatora, zeby go nie zajechac
chcialbym miec mozliwosc obciazenia do 1kW, ale nie wiem jak to obejsc
ma ktos pomysly?
Autor:  Marcin S [ śr wrz 14, 2005 11:38 pm ]
Tytuł: 
prościej:
wydajnośc prądowa 55A, czyli przy 12V daje 660W.
Teraz samo oświetlenie: ok 12A

jeśli chodzi o zapłon - sa to znikome wartości przy takich wielkościach

generalnie nic nie zrobisz, jedynie co pozostaje to 80A alternator ( od W124/126 tylko koło pasowe do zmiany, szukaj raczej w samochodach z klimą ) , daje 960W.
obejścia żadnego nie masz, musisz zapodac większy alternator, bo nic nie wymyslisz ... szukaj może jeszcze mocniejszych alternatorów
Autor:  lysy2 [ czw wrz 15, 2005 8:24 am ]
Tytuł: 
skad wzioles 55A (660W)?
poza tym w dalszym ciagu zostaje mi 450-500W do wykozystania.
wiem, ze moge szukac alternatora wiekszego, ale pytanie brzmi:
ile moge wyciagnac z tego co mam, tak, zeby pracowal przez kilka godzin dziennie i zeby go nie zajechac?
ja rozumuje tak:
skoro dane sa 770W znamionowego(czyli do pracy ciaglej) to po odliczeniu swiatel, radia, zaplonu zostaje mi 500W do wykorzystania.
skoro tak, to nie powinno byc problemu, zeby alternator tymi 500W obciazyc.
potrzebuje tylko potwierdzenia tej teorii, bo elektrykiem nie jestem
Autor:  Grigorij0 [ czw wrz 15, 2005 8:57 am ]
Tytuł: 
A co będzie ładowało akumulator?? To są bardzo lekkie obliczenia, trzeba by jeszcze doliczyć wszystkie żaróweczki, z których pewnie uzbiera się z 50-100W, ogrzewanie szyby i inne pierdoły typu wycieraczki itp. Może się okazać że obciążysz go na full, a potem Ci samochód rano nie odpali bo zapomniałeś i włączyłeś podgrzewanie szyb, foteli, wycieraczki, dmuchawe i co tam jeszcze chcesz. Nie można urządzeń obciążać na 100%, zawsze musi być jakiś margines bezpieczeństwa. Tym bardziej że benzyniak bez alternatora daleko nie dojedzie...
Autor:  Marcin S [ czw wrz 15, 2005 9:46 am ]
Tytuł:  Re: obciazenie alternatora ?
lysy2 pisze:
hej
wyczytalem, ze dynamo w W123 230E ma 3 fazy AC i 770W


a z kąd wiołes 770W ??? :o , jak byś chociaż przeczytał tabliczke znamionową na alternatorze, to byś wiedział jaką wydajność prądową ma twój alternator : jest 55A [zlosnik] , chyba że masz mocniejszy ( wygląda identycznie).
Każdy alternator na 3fazy, i 6 diod prostowniczych.

więcej z alternatora 55A nie wyciagniesz, bo wynika to z zastosowanego drutu na uzwojenia. Generalnie mówiąc im grubszy drut tym wydajnośc prądowa większa. Nie masz możliwości większego obciązenia, bo uzwojenie poprostu zacznei się grzać i pomimo że grubość drutu nawojowego zastosowanego do alter. 55A to ok 1,5mm, może się poprosty przepalić, najnormalnie w świecie może zadziałać jako bezpiecznik, a praca alternatora wcale nei ma takich ciekawych warunków pracy.

a 660W, wynika poprostu z 55A X 12V ( przy dużym obciąeniu pradowym, napięcie zejdzie do wartości znamionowej i może wynosić poniżej tej wartości) . chyba proste... a teraz powiedz z kąd te..770W [zlosnik]
Autor:  lysy2 [ czw wrz 15, 2005 10:14 am ]
Tytuł: 
Grigorij - ja policzylem wszystkie zaroweczki itd. (i to z zapasem wobec tego co mam zamiar uzytkowac).ladowanie akku to mnie mniej interesuje, bo i tak da rade
Marcin - dane ze strony Macka dot. modeli MB

http://macmerc.netium.com.pl/index0.html

wiec pytam poprostu ile wytrzymac moze zanim sie spali (obciazony do mocy znamionowej w okresie letnim)
Autor:  Marcin S [ czw wrz 15, 2005 10:29 am ]
Tytuł: 
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=63717761 - ten jest 70A, co i tak jest jeszcze mało... najlepiej szukaj ok 100A, bo 80A są w zasadzie łatwo dostępne... tylko klima, el. szyby i takie tam inne, jeśli jest to wyposażenie fabryczne to i alternator powiniem być większy. Kiedyś w W123 230E z klimą widziałem 80A
Autor:  Marcin S [ czw wrz 15, 2005 10:38 am ]
Tytuł: 
lysy2 pisze:

wiec pytam poprostu ile wytrzymac moze zanim sie spali (obciazony do mocy znamionowej w okresie letnim)


Tego chyba nikt nie wie, zalezy od temp. ale raczej długo nie pociągnie. Możesz zrobić test [zlosnik] - chyba każdy jest ciekawy

Zawsze od mocy znamionowej jest jakiś margines bezpieczeństwa, ale po to są moce znamionowe aby ich nie przekraczać.
Autor:  lysy2 [ czw wrz 15, 2005 11:47 am ]
Tytuł: 
ale ja nie pisze o przekraczaniu mocy znamionowej, tylko o jej pelnym wykorzystaniu.
czyli, ze tych 770W nie bede przekraczal.
pytanie ile wytrzyma alternator majacy 29 lat przy obciazeniu znamionowym ?
wiem, ze to sprawdze doswiadczalnie, ale moze ktos wie cos wiecej w temacie
Autor:  Marcin S [ czw wrz 15, 2005 11:51 am ]
Tytuł: 
770W, podane jest dla wydajności 55A i napięciu 14V
Autor:  dobrzan [ czw wrz 15, 2005 12:58 pm ]
Tytuł:  Re: obciazenie alternatora ?
Marcin S pisze:
lysy2 pisze:
hej
wyczytalem, ze dynamo w W123 230E ma 3 fazy AC i 770W



Każdy alternator na 3fazy, i 6 diod prostowniczych.



chyba ze jest to uklad BOSCH to ma ich 9
Autor:  lysy2 [ czw wrz 15, 2005 4:02 pm ]
Tytuł: 
no i dalej niewiele wiem
jak mi padnie dynamo to sie bede martwil :)
Autor:  airkomin [ czw wrz 15, 2005 5:12 pm ]
Tytuł: 
Panowie altelnator ma swoja moc znamionowa w punkcie znamionowym, czyli powiedzmy (strzelam) przy 6000 obr/min (co prawda przekuadnia pasowa to multiplikator, ale i tak oznacza to pewnie ze 3000 obr silnika [dalej strzelam]), ponizej bedzie mial mniej. Nie rozumiem do jakich rozwazan koledze potrzebna ta wiedza (znaczy jaki aparat ma byc dowieszony do instalacji). Widze to tak jezeli chwilowe obciazenie bedzie wieksze niz wydajnosc altelnatora to prad poplynie z akumulatora (warunek napiecie instalacji mniejsze od napiecia akumulatora) i nie jest to wiekszy problem jezeli stan ten nie ma charakteru permanentnego. Jezeli jest innaczej to nalezy sie zaopatrzyc w korbe rozruchowa.
Mam takie doswiadcenia z guebokiej przeszuosci, jezeli jechauo sie Warszawa 203 z oryginalna pradnica, na swiatuach (wzmocnione zarowki, a jakize!) i z wuaczonymi wycieraczkami to natepnego dnia korbowanie jak w banku.
pozdrowka
Autor:  Marcin S [ czw wrz 15, 2005 7:50 pm ]
Tytuł:  Re: obciazenie alternatora ?
dobrzan pisze:
Marcin S pisze:
lysy2 pisze:
hej
wyczytalem, ze dynamo w W123 230E ma 3 fazy AC i 770W



Każdy alternator na 3fazy, i 6 diod prostowniczych.



chyba ze jest to uklad BOSCH to ma ich 9


w jakim alternatorze masz 9diod prostowniczych?? Podaj tylko model/tys samochodu/silnika ( znajde sobie reszte), lub podaj mi tyl alternatora, że Bosch to wiem... tylko teraz pytanie po co 9?? 3fazy po 2diody na każda z nich... czyli zostaje 3 [zlosnik] , i tak po gratisie dostaje każda faza na mostu prostowniczym?? Zrozumiałe by to było przy dużych mocach, bo jak wiadomo obciążalnośc prądowa takiej diody jest ograniczona... ale było by ich 12 [zlosnik]
Autor:  lysy2 [ pt wrz 16, 2005 8:29 am ]
Tytuł: 
mam zamiar wrzucic sobie klime elektryczna [zlosnik]
pobor mocy to 530W (slabszej poki co nie znalazlem)
mysle teraz nad zalaczaniem 2 alternatora :)
klima el., bo z mech. sa problemy, a i tak koszt min.1500-2000zl
elektryczna bym sobie zrobil nowa za max 1000zl :)
stad moje pytania
Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/