MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

W123 hamulce oryginał czy zamiennik? Ostateczne rozwiązanie.
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=14174
Strona 1 z 1

Autor:  _me: how_ [ wt wrz 13, 2005 5:51 pm ]
Tytuł:  W123 hamulce oryginał czy zamiennik? Ostateczne rozwiązanie.

Gdyby ktoś chciał znać koszty, to remont hamulców przy W123 na oryginałach, kosztuje dziś prawie 1.000 zł. Cena nie obejmuje regeneracji zacisków, te mam dzięki uprzejmości kolegi dobrzana. Polsko - włoski kombinowany zestaw wyjdzie nam raptem 30% mniej. O ile przy kasie może być wtedy nieco przyjemniej, to chyba jest to jednak bez sensu. Moje dokładniejsze obliczenia pokazały, że na poprzednim zestawie (oryginały z gwiazdkami), zrobiłem 70.000 km z ASB, więc hamulca dotykam dużo częściej.

Własnie robię sobie drugi termos kawy i jadę na noc do zaprzyjaźnionego warsztatu skorzystac z podnośnika.

Za robociznę nieautoryzowany serwis MB zarządał 70 zł od koła. CARMAN i FeuVert nie chcieli nawet rozmawiać, a zwykły warsztat zszedł do 60 zł, ale nie budził mojego zaufania.



Obrazek

Autor:  Yetiii [ wt wrz 13, 2005 7:05 pm ]
Tytuł: 

wow!
...i pomyśleć że moje tarcze też tak powinny wyglądać ( nie wyglądają :oops: )

mój remont hamulców skończył się na załorzeniu nowych włoskich klocków hamulcowych [zlosnik]

Autor:  Ocet [ śr wrz 14, 2005 9:48 am ]
Tytuł: 

Ja tez jestem na podobnym etapie... Najwiekszy koszt to chyba przewody sztywne... Chociaż regeneracja zacisków włącznie z nową powłoką galwaniczną i niektórymi tłoczkami (nowymi bądź następnymi) też nie jest tania...

Autor:  aegm [ śr wrz 14, 2005 1:19 pm ]
Tytuł: 

witam!
w sumie dobrze ze tamat poruszony bo mnie czeka w niedalkiej przyszlosci wymiana tarcz i przewodow hamulcowych w W124 ,bo nie wygladaja najciekawiej.
ktos sie juz kiedys zajmowal tym drugim?
duzo roboty i czy da sie samemu bez problemowo wymienic czy trzeba szukac "fachowca"? i jakie tarcze radzicie? tj.jakiej firmy i ile kosztuja? i po ile sa oryginalne w ASO jak ktos wie bo moze wcale nie sa az tak drogie... ;)
pozdrawiam

Autor:  karaya [ śr wrz 14, 2005 1:43 pm ]
Tytuł: 

Ciekawe ile takie zaciski kosztują....

Autor:  Maniek [ śr wrz 14, 2005 2:27 pm ]
Tytuł: 

Faktycznie orginalne przewody hamulcowe troszkę kosztują. Ostatnio wymieniałem cały przewód od pompy sprzęgła do siłownika i kosztowało to razm 160 zł Na cenę składały się: profilowany przewód sztywny okalający skrzynię biegów wraz z kawałkiem przewodu elastycznego, oraz 50 cm przewód sztywny idący do pompy sprzęgła. Porównując ile metrów przewodów się dostaje za 160 zł to coś czuje że komplet przewodów hamulcowych elestycznych i sztywnych może kosztować blisko tej ceny jaką me:how wydał na cały remont hamulców.
Produkowane w Pruszkowie przewody sztywne niezależnie od materiału wykonania (miedź, stal ZN powlakana, miedzionikiel) kosztują 90 zł za komplet. Elastyczne Warszawskie 30 zł za sztukę i taki zestaw jak na razie z powodzeniem u mnie funkcjonuje chyba 3 czy 4 rok.
Ocet a jak się sprawdziły przewody hamulcowe do Rudolfa?

Autor:  _me: how_ [ śr wrz 14, 2005 3:35 pm ]
Tytuł: 

karaya pisze:
Ciekawe ile takie zaciski kosztują....


Pojęcia nie mam, ale nowe z zapasów przednie Ate na ebayu poszły niedawno za ok. 60 Eur/szt. z tłoczkami, bez gumek.

Myślałem najpierw, że Ocet się pomylił pisząć:

Ocet pisze:
Najwiekszy koszt to chyba przewody sztywne...


Oczywiście moje sztywne przewody nie są oryginalne i kosztowały ok. 100 zł za komplet.

Autor:  Mieszko [ śr wrz 14, 2005 9:33 pm ]
Tytuł: 

ja w mojej merculinie sam regenerowalem zaciski.
Rozbieralem zacisk, nastepnie ladowal na kilka dni do Coco-coli, gdzie pieknie zchodzila wszelka korozja i inne nalecialosci, nastepnie ogledziny czy nie ma zatarcn nowe gumki i do auta....

_____________

Mieszko
w123 300D (sprofanowany na 220D)

Autor:  Grigorij0 [ pn wrz 26, 2005 12:04 pm ]
Tytuł: 

Ja ostatnio z czystej ciekawości zdjąłem koło, wziąłem mikrometr i postanowiłem sprawdzić grubość tarczy, jakież było moje przerażenie gdy ujrzałem wynik ok. 9 mm [totalszok] (minimum chyba 10,2mm) i to w najgrubszym miejscu... czasem opłaca się umieć obsługiwać narzędzia miernicze... nowe tarcze już od dawna leżą i czekają, tylko jest jeszcze kwestia zacisków, jeden jest do wymiany bo za szybko blokuje koło.

Autor:  Nilovitz [ pn wrz 26, 2005 2:29 pm ]
Tytuł: 

czy mozna wrzucic do 123 tarcze wentylowane i zaciski (ATE) od 116? czy spowoduje to wieksza sprawnosc hamulcow?

Autor:  michau [ wt paź 04, 2005 11:29 am ]
Tytuł: 

Po lekturze tego watku, a takze postu Mańka na temat peknietego przewodu hamulcowego postanowilem obejrzec przewody hamulcowe u siebie. Jako iz nie wygladaj najlepiej (sa porowate) postanowilem dowiedziec sie o cene oryginalnych. Gdyby kogos to interesowalo, to koszty sa nastepujace (oczywiscie chodzi o W123):

112 zl+VAT/szt. przod
82 zl+VAT/szt. tyl

Oryginalne tarcze hamulcowe:

128 zl+VAT/szt. przod
147 zl+VAT/szt. tyl

O ile cena tarcz jest ok, o tyle cena przewodow hamulcowych wg. mnie nie jest zbyt zachecajaca... :(

Pozdrawiam

Autor:  Ocet [ wt paź 04, 2005 12:26 pm ]
Tytuł: 

Grigorij0 pisze:
Ja ostatnio z czystej ciekawości zdjąłem koło, wziąłem mikrometr i postanowiłem sprawdzić grubość tarczy, jakież było moje przerażenie gdy ujrzałem wynik ok. 9 mm [totalszok]


W Rudolfie (S123 300TD) przy tej wartości nastąpiło urwanie tarcy hamulcowej podczas delikatnego przychamowania (chciałem i jednak przepuściłem panią przez przejście dla piszych, ale potem było 6h przerwy w jeżdzie - nie miałem ze sobą nic oprócz rodziców z tyłu)

Autor:  lukasz 200 [ wt paź 04, 2005 1:20 pm ]
Tytuł: 

michau
Cytuj:
+VAT/

Ile wynosi stawka, 22%?

Autor:  michau [ wt paź 04, 2005 3:22 pm ]
Tytuł: 

lukasz 200 pisze:
Ile wynosi stawka, 22%?


Tak.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/