MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Hamowanie jak po lodzie
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=14702
Strona 1 z 2

Autor:  wojtek77 [ ndz paź 16, 2005 5:26 pm ]
Tytuł:  Hamowanie jak po lodzie

Witam wszystkich forumowiczow!
Ostatnio do swojej 190tki kupilem i zalozylem nowe kola z oponami zimowymi.Opony przyjechaly z Niemiec.Sa w bardzo dobrym stanie i maja tylko 2 latka.Dodam ze sa firmy HANKOOK Studless W400Winter Radial a ich rozmiar to 185/65 R15.Problem tkwi w tym ze na mokrej nawierzchni przy gwaltownym czy mocniejszym nacisnieciu na pedal hamulca nastepuje zatrzymanie kol w aucie co powoduje natychmiastowe suniecie samochodu po jezdni.Przed Mietkiem mialem kilka innych aut ale czegos takiego w zadnym z nich nie mialem(190tke mam od ok 2mies.).Co prawda mercedes nie jest wyposazony w system ABS ale moim zdaniem hamowanie jakies powinno byc a tu niestety jest tylko suniecie jak po lodzie.Dodam jeszcze ze jezdze na sportowym zawieszeniu.Wczesniej mialem widoczne na zdjeciu alu z oponami 185/55 i hamowanie bylo okey.Czy moze to byc wina katow ktore zmienily sie po zmianie kol?Kat pochylenia kola w kole lewym wynosi:(-2)a w prawym(0)
natomiast kat wyprzedzenia sworznia to w lewym(9.5)a w prawym(9).Moze ktos z was podpowie mi jaka moze byc przyczyna takiego stanu rzeczy.mackuz.bolinko.org/is/img4/1129475828_IM000122.jpg

Autor:  Bader [ ndz paź 16, 2005 5:45 pm ]
Tytuł: 

Podałeś link do miniaturki zdjęcia - powinno być 'http://mackuz.bolinko.org/is/img4/1129475828_IM000122.jpg'
Obrazek
;)

Autor:  AndyS [ ndz paź 16, 2005 5:47 pm ]
Tytuł:  Znam ten problem

Według mnie (i moich doświadczeń) nic nie zrobisz oprócz wymainy "laczy" :(
Mój ojciec ma W124 200D i miał identyczny problem. Kupił opony (nówki) wbrew moim obiekcjom ("gumiarze" mu doradzili i ostro namawiali upustami). Nawet na suchej jezdni występował ten efekt co u Ciebie. Kombinował z hamulcami bo cyt. "tył mu źle hamuje pewno klocki". Skończyło się na tyłku Poloneza Truck'a. Wtedy wkroczyłem do akcji i wymusiłem kupno innych opon. Jak ręką odjął. Nie ma żadnego problemu - hamuje doskonale. Ojciec sprzedał "swoje" opony koledze bo były właściwie nowe - po 2 tyś km. W innym aucie sprawowały się dobrze (żadnych reklamacji).
Wniosek (potwierdzony rozmowami z "gumiarzami"): - Liczy się nie tylko rozmair. Niektóre modele bieżnika źle sprawują się w wybranych modelach aut a dobrze w innych.
W moim W126 rewelacyjnie sprawuje się zimowy GoodYear (auto przylepione do drogi). Przedtem miałem osławione Michelin Alpine oraz inne i było dużo gorzej. Za to latem jeżdżę na letnich Michelin'ach i jest OK. Fabrycznie Mercedes wyposaża auta w Continentale. To też powinno dać coś do myślenia.
Pozdrowienia

Autor:  wojtek77 [ ndz paź 16, 2005 5:58 pm ]
Tytuł: 

Dzieki AndyS!Twoja odpowiedz bardzo mnie uspokoila.Teraz po prostu sprobuje zalozyc inne gumki i zobacze jak wtedy bedzie sie zachowywalo auto.Szczerze mowiac nigdy bym nie pomyslal ze choc oponki piekne moga nie sprawdzic sie we wszystkich markach aut jednakowo.Dales mi do myslenia.

Autor:  Wolf_777 [ ndz paź 16, 2005 9:32 pm ]
Tytuł: 

z oponami to ja tez mialem dos powazny problem ... tez kupile okazja opony R17 firmy KUMHO i MARANGONI :) jak okazalo sie byly bardzo twarde i dla normalnej jazdy musialem ja normalnie rozegrzewac .... po 2-3 km jazdy z zrywami w lewo.prawo... dawalo sie tymi oponami jezdzic..inaczej efekt taki jak i ciebie, tylko na hamulec odrazu pracujacy ABS i prosba do niebios aby zdazyc zahamowac... teraz mam inne :)

Autor:  TrickyKid [ pn paź 17, 2005 1:53 am ]
Tytuł: 

Nie ma nic gorszego niż opony zimowe na mokrym asfalcie przy temperaturze wyższej, niż zalecana przy używaniu opon zimowych. Wypróbowałem to 3 razy, za każdym razem zwlekając z wymianą opon z zimowych na letnie. Za każdym razem chodziło o inna markę opon, z Michelin Alpin włącznie. Po prostu na ciepłym asfalcie, miękka guma opony zimowej się tak "rozpłaszcza" na asfalcie, że tworzy płaską, bezrowkową powierzchnie i nabiera właściwości opony całkowicie łysej. Jak do tego dojdzie jeszcze deszcz, to ślizgawka gwarantowana.

Autor:  AndyS [ pn paź 17, 2005 2:47 am ]
Tytuł: 

TrickyKid pisze:
Nie ma nic gorszego niż opony zimowe na mokrym asfalcie przy temperaturze wyższej (...) Wypróbowałem to 3 razy (...)

No nie zgodziłbym się z tym poglądem z dwóch ważkich powodów:
1. Znam ludzi, którzy twierdzą (i chyba na forum "Opony" też to czytałem), że opony zimowe sprawdzają się całorocznie i taka opcja ma zwolenników oraz przeciwników ("gumiarze" :lol: bo co i komu będą w kółko wymieniać!?). Miękka guma to nie znaczy zła przyczepność a co najwyżej szybsze zużycie. Głęboki, kostkowy bieżnik to co najwyżej większy hałas (ale redukowany miękkością gumy).
2. I mnie się zdarzyło to wypróbować przez kilkanaście dni daleko od domu. Żadnych sensacji nie było a właściwie w czasie deszczu czułem się wyjątkowo bezpiecznie, szczególnie w dużych kałużach. W sumie przecież rzadko jeździmy po czystym sniegu - przeważnie jest to duuużo słonej wody i trochę brei. Dodatkowo uważam że Michelin Alpine to "kiszka" przynajmniej do mojego auta (też Mercedes [zlosnik] ).
Pozdrowienia

P.S. A jak opona się "rozpłaszcza" to znaczy że źle została dobrana do auta (ewentualnie ma za mało powietrza) - przeczytaj jeszcze raz od początku ten wątek - skąd ślizgawka w lecie. [zlosnikz]

Autor:  TrickyKid [ pn paź 17, 2005 3:36 am ]
Tytuł: 

AndyS pisze:

No nie zgodziłbym się z tym poglądem z dwóch ważkich powodów:
1. Znam ludzi, którzy twierdzą (i chyba na forum "Opony" też to czytałem), że opony zimowe sprawdzają się całorocznie i taka opcja ma zwolenników oraz przeciwników


No więc ja jestem przeciwnikiem, ponieważ komplet używanych letnich opon Uniroyali [używanych do tego stopnia, że to już ostatni sezon gdy jeszcze kontrole policji drogowej im nie groźne] trzymają się suchej drogi dużo, ale to dużo lepiej niż jakiekolwiek nowe zimówki które dotąd miałem okazję ujeżdżać. Zachowanie na drodze jest w ogóle bez porównania.
Opony zimowe są na zimę - nawet dzieci w podstawówce to wiedzą.

Autor:  _me: how_ [ pn paź 17, 2005 8:40 am ]
Tytuł: 

Ja także mam złe doświadczenia z zimówkami w wyższej temperaturze na mokrej nawierzchni. Nie raz włosy stawały dęba, nie tylko mi. Owszem przez większą część zimy nie jest biało, tylko mokro, ale temperatura dużo niższa i o tym pisał Tricky. W testach opon zimowych dla porównania często ostatni przejazd robi się na letnich, odwrotnie nie widziałem.

Pomijam już takie kwestie jak hałas, opory toczenia i dużo szybsze zużywanie się zimowej opony przez pozostałą częsć roku.

Albo rybka, albo pipka.

Wracając do tematu, to zaczekałbym do warunków zimowych zwiększając przy tym póki co ostrożność i tak czy inaczej na następny sezon szukał letnich lub w ostateczności całorocznych.

Autor:  Irek [ pn paź 17, 2005 8:56 am ]
Tytuł:  Re: Hamowanie jak po lodzie

wojtek77 pisze:
[Dodam ze sa firmy HANKOOK Studless W400Winter Radial a ich rozmiar to 185/65 R15.Problem tkwi w tym ze na mokrej nawierzchni przy gwaltownym czy mocniejszym nacisnieciu na pedal hamulca nastepuje zatrzymanie kol w aucie co powoduje natychmiastowe suniecie samochodu po jezdni.

Znam te opony i tez (niestety) problemy.Ja po prostu zmieniłem opony.W zimie były niezłe ale na deszcze niestety się nie nadawały.

Autor:  AndyS [ pn paź 17, 2005 12:32 pm ]
Tytuł: 

TrickyKid pisze:
No więc ja jestem przeciwnikiem (...) Opony zimowe są na zimę - nawet dzieci w podstawówce to wiedzą.


Przyjmuję do wiadomości i szanuję poglądy oraz wybór. [dobra_robota][brawo]

Prawdziwe opony zimowe widziałem w Finlandii. Miały wąski bieżnik i dużo kolców. [hehe] Moje zimowe 205/65 to przy nich "lacze" formuły 1. Nasze opony zimowe to zwykłe opony tyle że z bieżnikiem preferującym jazdę po wodzie i śniegu (bo na lodzie to też łyżwy).

Uważam jednak że o ile letnie opony w zimie (szczególnie dość zużyte) to duże niebezpieczeństwo i głupota czy nieodpowiedzialność (a nie tak dawno były czasy kiedy jeździło sie na jedynych dostępnych oponach cały rok [zlosnik] ) to jeżdżenie w lecie na zimowych oponach uważam za dopuszczalne (jednak osobiście tego nie robie [zlosnikz]). Traktuję to jako pewną analogię opon terenowych i godzę się na wszelkie ograniczenia z tym związane chociaż doświadczenia mam bardzo pozytywne.
Nadal twierdzę (także z doświadczenia) że źle dobrana czy "łysa" letnia opona w lecie jest gorsza od dobrej zimowej. Mając taką alternatywę (łyse letnie i dobre zimowe) NAPEWNO założyłbym dobre zimowe w lecie. Mój ojciec "zapłacił" za zły wybór [swiety2]. I właśnie dobór opon, często lekceważony, był meritum sprawy. [deal]
Pozdrowienia [pub]

Autor:  Crazy_Russian [ śr paź 19, 2005 3:13 pm ]
Tytuł:  Re: Hamowanie jak po lodzie

wojtek77 pisze:
[color=blue]Witam wszystkich forumowiczow!
...Problem tkwi w tym ze na mokrej nawierzchni przy gwaltownym czy mocniejszym nacisnieciu na pedal hamulca nastepuje zatrzymanie kol w aucie co powoduje natychmiastowe suniecie samochodu po jezdni...

Mialem tak w poprzednim aucie...okropne uczucie jak jadac normalna predkoscia i hamujac spokojnie nie mozesz "trafic" w swoja uliczke. Ja zalozylem opony Barum-moze one byly powodem, a moze to ze zalozylem je do auta "oczko" wiekszego niz byly przeznaczone

Autor:  kocur [ śr paź 19, 2005 4:58 pm ]
Tytuł: 

W którymś z niedawnych Auto Swiatów czy Motorów (nie odróżniam ich [zlosnik] ) był test opon zimowych z półki ok. 200 zł. Były tam dołączone opony letnie, oczywiście w konkurencjach zimowych zostały daleko w tyle, ale na suchej nawierzchni - choć w temperaturze zimowej - dawały znacznie krótszą drogę hamowania od którejkolwiek zimówki.
Spotkałem się parokrotnie z opinią, że "na zimówkach to najlepiej by było jeździć i latem, tylko zużycie większe, więc się finansowo nie opłaca". W świetle tego testu okazuje się to być nieprawdą - tzn. w warunkach tego testu i dla testowanych modeli, ale gdyby badać np. wyższą półkę zimówek, trzeba by uczciwie wziąć do porównania i letnią z wyższej półki, więc pewnie wynik byłby ten sam. W teście były opony wszystkie nowe. Ciekawe jak to wypada właśnie w wersji "nowa zimówka kontra już trochę zużyta letnia"? Na suchej nawierzchni obstawiałbym 1:0 dla letniej, a na mokrej to chyba zawsze przewagę będzie mieć opona nowa.
Aha, jeszcze jedno: ten sam model opony potrafi zajmować różne miejsca w teście w zależności od rozmiaru. Co się dziwić, że przy współpracy z zawieszeniami o różnej charakterystyce będzie się różnie zachowywał? Tylko jak o tym wiedzieć przed zakupem? :-?
Pozdrówka,

Autor:  AndyS [ śr paź 19, 2005 9:04 pm ]
Tytuł: 

kocur pisze:
(...) Na suchej nawierzchni obstawiałbym 1:0 dla letniej, a na mokrej to chyba zawsze przewagę będzie mieć opona nowa.

Moim zdaniem zawsze nowa letnia opona będzie lepsza w lecie od zimowej. Ale z własnego doświadczenia wiem, że przy mocno mokrej jezdni może się to odwrócić.
kocur pisze:
Aha, jeszcze jedno: ten sam model opony potrafi zajmować różne miejsca w teście w zależności od rozmiaru. Co się dziwić, że przy współpracy z zawieszeniami o różnej charakterystyce będzie się różnie zachowywał? Tylko jak o tym wiedzieć przed zakupem? :-?
Pozdrówka,

Popytać znajomych z identycznym samochodem, zobaczyć co zaleca Mercedes i z dużą dozą nieufności traktować podpowiedzi "gumiarzy". Dla nich najlepsza opona do danego samochodu to taka którą chcą właśnie sprzedać. Raz jest to np Michelin a za jakiś czas nie ma lepszej niż Barum czy Daytona albo jeszcze inny wynalazek.
Pozdrowienia

Autor:  kali [ śr paź 19, 2005 9:56 pm ]
Tytuł: 

no to i ja swoje trzy grosze wtrące.

Po pierwsze oststnio deszcze przytrafiają się bardzo rzadko.
Jak pamiętam to jakieś trzy tygodnie nie padało.
Kiedy po takiej suszy spadnie deszcztk i lekko zmoczy nasze zaoliwione i zasmarowane szosy to nawet kolce będą się po tym ślizgać.
Potrzebna jest mocna ulewa, która zmyje ten syf z drogi i dopiero po niej proponuję sprawdzać przyczepność opon na mokrej nawierzchni.
;)
A teraz pytanie do odwiedzających w Warszawie parking w Arkadii na poziomie -2. Czy byliście tam kiedyś jak padało i zmokła kostka na parkingu ?
Jeśli nie to polecam, takich przeżyć to nawet jazda po lodzie nie dostarcza.
[uhaha]

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/