MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

[W123] Wymiana pasa drewna - jak podejść do tematu?
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=18236
Strona 1 z 1

Autor:  Frozen.Vodka [ śr kwie 12, 2006 5:01 pm ]
Tytuł:  [W123] Wymiana pasa drewna - jak podejść do tematu?

Jako że niedawno nabyłem moją "myszę" a drewno w środku (sam pas miałem nieco spękane postanowiem qpić nowe. I tak też się stało. Radośnie zbiegłem do garażu żeby natychmiast je założyć i... d..pa blada :cry: Kompletnie nie wiem jak to zrobić. W miejscach po starych "pasach" drewna pozostały metalowe podkładki i za cholerę nie wiem jak mam je wyciągnąc żeby nie uszkodzić samej deski. Domyślam się, że nic na siłe... ale jak kurka to zrobić a potem na jaki klej przyczepić drewno do tych metalowych?( szczególnie intryguje mnie sprawa schowka no bo jak mam wyciągnąc listwę jeśli blokuje ją zamek????)

Szukalem juz na forum, ale nie znalazlem jak to zrobić [szalone]

Pomożecie? [zlosnik]

Autor:  Elwood BLUES MOBIL [ śr kwie 12, 2006 5:09 pm ]
Tytuł: 

Witaj, co do demontażu to nie wiem, ja ostatnio zakładałem u siebie drewno (wczesniej miałem takie zwykłe listwy z czarnego dziwnego materiału) przymocowałem je taśma dwustronną na gąbce, nrazie się trzyma dobrze i nic nie odchodzi, co do schowka to tu już był problem, musiałem wykręcić klapę schowka, rozkręcić ją całą tzn jej "plecy" wyciągnąć suwak od zamknięcia (nie było to proste, musiałem go wycisnąć ale może ktoś ma inny sposób) i tam listwe założyłem poprzez zagięcię wewnątrz blaszek które do teg służą, skręciłem i wygląda o wiele lepiej niż poprzednio. mam nadzieję że coś zrozumiałeś coś z tego
:):)
Pozdrawiam

tak se pomyślałem ze jak ci zostają te metalowe blaszki to pewniw trzeba je odgiąć od wewnętrzen strony deski

Autor:  Frozen.Vodka [ śr kwie 12, 2006 5:14 pm ]
Tytuł: 

No właśnie o to chodzi że nie wiem jak je odgiąc od środka? Przecież nie zdejmę całej deski rozdzielczej żeby je wymienić :-?

Tego się bałem, że proste to to nie będzie... a tak chciałem to dzisiaj załatwić, echhh [szalone]

Autor:  Elwood BLUES MOBIL [ śr kwie 12, 2006 5:29 pm ]
Tytuł: 

no nie pocieszę Cię....ja wymieniałem akurat wtedy nagrzewnicę i deskę, więc miałem wszystko rozkręcone, sprubuj sciągnąc osłony nad nogami i wymacaj te blaszki na desce od wewnątrz

Autor:  Frozen.Vodka [ czw kwie 13, 2006 7:56 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
no nie pocieszę Cię....ja wymieniałem akurat wtedy nagrzewnicę i deskę, więc miałem wszystko rozkręcone, sprubuj sciągnąc osłony nad nogami i wymacaj te blaszki na desce od wewnątrz

Wygląda na to, że nikt przed nami tego nie robił [zlosnik] Jesteśmy pionierami! [zlosnik] Albo to taki koszmar, że ludzie wolą nie pisać żeby nie dobijać [szalone]

Autor:  wojz [ czw kwie 13, 2006 10:50 am ]
Tytuł: 

Elwood BLUES MOBIL pisze:
sprubuj sciągnąc osłony nad nogami i wymacaj te blaszki na desce od wewnątrz

Jak coś robię "pod deską", to jestem chory. Ostatnio ciągle jakieś kable dokładam albo przepinam głośniki [szalone] . I dlatego od strony pasażera, zamiast demontować osłonę, zwisać głową w dół i ciorać się po podłodze, polecam wymontować schowek. Banalnie prosty demontaż i montaż, nic się nie niszczy (kołki "wielorazowe" :lol: ), a po jego wyciągnięciu masz wygodny dostęp do wszystkiego co tam poupychali. [cool]

Od strony kierowcy ten numer niestety nie przechodzi, a pechowo teraz tam muszę kilka kabli pociągnąć [zlosnik] .

Autor:  Frozen.Vodka [ czw kwie 13, 2006 12:37 pm ]
Tytuł: 

No i rozkręciłem przed chwilą osłony plastikowe od dołu pod schowkiem i nie ma szans żeby tam ręką sięgnąc aż do tych "dinksów". A żeby je powykręcać i wyjąć tę cholerną metalową listwę to już w ogóle nie ma nad czym dumać. I jeszcze sie zamek od schowka nie zatrzaskuje :zakr1x: agrhhhhhh

Cytuj:
polecam wymontować schowek...


A to wygląda na całkiem sprytny pomysł... idę wykręcać. Może tak dam radę...

Autor:  Miron [ pt kwie 14, 2006 10:08 am ]
Tytuł: 

Kolego , własnie jestem na etapie rozbierania i składani amojego autka. Tez przekładam drewienko i niestety jeżeli chcesz to zrobić dobrze musisz zdjąć deske , drewienko jest przymocowane na takich metalowych skrzydełkach które od srodka zaginasz. Nie ma też so wyrywac na siłe starych po zniszczysz deske. Duzo oracy nie ma przy zdjeciu deski , pare srubek i kierownica (inaczej ciężko przechodzi cała deska) no i uważaj na srodkowy nawiew zimnego powietrza , jest tam guma która lubi pękac. No i na środkowym suwaku zimnego powietrza sa dwie sruby na kluczyk 10 ale to jak odkleisz srodkowy pasek to zobaczysz . Powodzenia w walce [zlosnikz]

Autor:  erio [ pt kwie 14, 2006 12:11 pm ]
Tytuł: 

Frozen ... a nie masz jednego zbytecznego srodkowego fragmentu ... srewno koło suwaka zimnego powietrza ... moje jest odkształcone na zewnątrz , jak banan i nie da sie go przykleić ..


Ja polecam ci sie nie bawić tylko taśmą dwustronną 3M przykleić ... jak jeszcze ją podgrzejesz choćby suszarką żeby nie zniszczyc deski opalarką ... to w zyciu nie pusci

Autor:  Frozen.Vodka [ sob kwie 15, 2006 7:24 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Frozen ... a nie masz jednego zbytecznego srodkowego fragmentu ... srewno koło suwaka zimnego powietrza ... moje jest odkształcone na zewnątrz , jak banan i nie da sie go przykleić ..

kurcze właśnie ta listwa była u mnie pęknięta i jeszcze ta na schowku... Musiałem niestety wydać kaskę żeby qpić nowe (ale za to jakie błyszczące [zlosnik]
W końcu udało mi się przewalczyć temat i to wcale nie rozbierając całej deski. Okazało sie, że tę środkową odpowiednio wyginając i powoli ruszając udało mi się wyciągnąć jeden bolec nie uszkadzając deski a reszta już była prosta. Wziałem klape od schowka do domu żeby coś pokombinować z tym zamkiem...

Cytuj:
musiałem wykręcić klapę schowka, rozkręcić ją całą tzn jej "plecy" wyciągnąć suwak od zamknięcia (nie było to proste, musiałem go wycisnąć ale może ktoś ma inny sposób)


Jak Ty go "wycisnąłeś "???? [totalszok] U mnie nie ma o tym nawet mowy. Rozkręciłem klapkę, ale niestety ten zamek siedzi tam na stałe... próbowałem leko podgiąć płaskim ostrzem, ale plastik (te małe suwnice na ktorych jeździ sam zamek w środku) zaczyna sie odkształcać [szalone]

Dodano po 9 godzinach. 55 minutach.:

VICTORY!!!! W myśl zasady "nic na siłę wszystko młotkiem" [zlosnik]

Autor:  erio [ sob kwie 15, 2006 7:33 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Dodano po 9 godzinach. 55 minutach.:

VICTORY!!!! W myśl zasady "nic na siłę wszystko młotkiem"


TROCHE CI ZESZŁO ;)))

Autor:  Duszek [ sob kwie 15, 2006 10:21 am ]
Tytuł: 

erio pisze:
Dodano po 9 godzinach. 55 minutach.:

VICTORY!!!! W myśl zasady "nic na siłę wszystko młotkiem"


TROCHE CI ZESZŁO ))



Twardy jest. [zlosnik] Ale jaka radość. :P Gratulacje. [oczko]

Autor:  Frozen.Vodka [ sob kwie 15, 2006 11:12 am ]
Tytuł: 

erio pisze:
Cytuj:
Dodano po 9 godzinach. 55 minutach.:

VICTORY!!!! W myśl zasady "nic na siłę wszystko młotkiem"


TROCHE CI ZESZŁO ;)))


hehehhehehe no troszkę [zlosnik]

... ale tak naprawdę wszystko zrobiłem w może godzinę. Nie miałem za bardzo czasu wczoraj, bo musiałem jeździć po zakupy świąteczne z moją "lubą" [szalone] Ach jak mnie bolało, że takie gołe blachy sterczą a autko całę nawoskowane :roll: Człowiekowi się wydaje, że wszyscy mu zaglądają właśnie do środka [zlosnik]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/