MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
[W123] Dokumentacja silnika M102.980 https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=18393 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Ted43 [ sob kwie 22, 2006 8:45 pm ] |
Tytuł: | [W123] Dokumentacja silnika M102.980 |
Witam wszystkich Wiem, że jest to problem ale jesli ktoś posiada dokumentację silnika M102.980 jaki był montowany w MB 123 byłbym bardzo wdzięczny za udostępnienie. Tak się składa, że mam silnik króty przejeździł jakieś 330 tyś. km z czego około 90 tyś na gazie. Problem jaki pojawił się ostatnio i następstwa zapewnie wcześniejszych zaniedbań, doprowadziły do poważnej awarii, tj. do utrudnień w odpalaniu silnika oraz nieruwnomiernej pacy. To co dzisiaj widziałem nie napawa optymizmem. Pierwszy cylinder pokazuje brak ciśnienia a pozostałe przy pomiarze przekraczają zakres pomiarowy przyrządu pomiarowego. Demontaż głowicy i obraz jaki zobaczyłem pokazuje, że na pierwszym cylindrze tłok podbijał zawory i są widoczne znaczne uderzenia zarówno na tłoku jak i na głowicy. Są równierz nieco mniejsze na czwartym cylindrze. A teraz co może byc ciekawe dla zwolenników i przciwników gazu. Zarówno gniazda jak i zawory nie były nadpalone. Powierznie przylgni były gładkie i nie zauwarzyłem jakichkolwiek oznak napalenia. To uwaga dla tych którzy korzystając z silników diesla są przciwnikami zagazowania silników MB. Tak się składa, że nieco poczytałem o różnych skutkach i to co zobaczyłem po prawie 100 tyś. km potierdza jeden fakt. Jesli silnik był przenaczony do paliwa bezołowioewgo (95 czy 98) to nie ma co się obawiać o zagazowanie. Strzelanie owszem jest problemem ale jak juz niejednokrotnie pisano wiele zależy od instalacji i parametrów regulacji oraz od jakości tankowanego gazu. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że tankowałem w zasadzie na jednej stacji, ORLEN i nie powodowalo to jakichkolwiek wystrzłów. Jedna uwaga nigdy nie pozwoliłem sobie na opróżnienie butli więcej niz 60% jej zawartości. Nawet więc jeśli tankowałem gdzieś gdzie gazu nie byłem pewny to prawie 50% ilości jaką miałem w butli mieszała się z ilością tankowaną. Nawet jeśli był gorszy to całkowita objętośc nie powodowała problemów. Czy jednak silnik do remontu. Regenaracja głowicy i wymiana dwóch przynajmniej tłoków choć to nie jest do końca pewne. Rozmawaiłem z kolega ktróry sporo jeździł beczką na dieslu i powiedział, że głowicą nie ma co się przejmować. Wystarczy nieco grubsza usczelka. Tłokami też nie zwawracałby sobie głowy a jedynie wymieniłby pierścienie na pierszym tłoku gdzie brakuje ciśnienia. Wymienić filtr oleju oraz olej i po kłopocie. Jeśli na pozostałych trzech cylindrach ciśnienie przekracza 16 to nie ma co się wdawać w dodatkowe koszty. Takie jest jego zdanie. Jakie jest wasze? Będę wdzięczny za każdą sugestię a w szczególności za materiały do silnika M102980. Pozdrawiam Was i wielce sobie cenię opinię użytkowników MB, zwłaszcza tych co jeżdżą na gazie z silnikami na wtrysku benzyny. Teodor |
Autor: | Konri [ sob kwie 22, 2006 9:51 pm ] |
Tytuł: | |
Piszesz o silniki M102 wiec jest to bezyniak i cisnienie fabryczne w nim to okolo 13. Silnik benzynowy z cisnieniem 10.5-12.5 to jest OK. A twoj kolega ma ropniaka i tam cisnienie na poziomi 16 to juz klapa. W dieslach chyba dopuszczalne jest kolo 20 ale nie nizej. |
Autor: | Ted43 [ sob kwie 22, 2006 10:03 pm ] |
Tytuł: | |
Nie pisałem ogólnie o ciśnieniu. Chodziło mi tylko o pewien problem. Pomiar ciśnieia wykazał zero na pierwszym cylindrzee oraz powyżej 16 ( zakres miernika u mechanika), na pozostałych cylindrach. Kolega tylko zaproponował, że wstraczy wymienić pierścienie tego pierwszego cylindra. Dlatego proszę o opinię tych co znają silniki M102.980. Teodor |
Autor: | Konri [ sob kwie 22, 2006 10:14 pm ] |
Tytuł: | |
![]() |
Autor: | Janfocus [ sob kwie 22, 2006 10:21 pm ] |
Tytuł: | |
obawiam się, że jeśli na 1 cylindrze jest 0, to pierścienie nie pomogą, musi nie trzymać ciśnienia na zaworach lub masz dziurę w tłoku (proponuję próbę naftą na głowicy -odwraca się głowicę do góry nogami ![]() powodzenia |
Autor: | holyfido [ ndz kwie 23, 2006 11:35 am ] |
Tytuł: | |
[quote="Ted43"]Nie pisałem ogólnie o ciśnieniu. Chodziło mi tylko o pewien problem. Pomiar ciśnieia wykazał zero na pierwszym cylindrzee oraz powyżej 16 ( zakres miernika u mechanika), na pozostałych cylindrach. Kolega tylko zaproponował, że wstraczy wymienić pierścienie tego pierwszego cylindra. Dlatego proszę o opinię tych co znają silniki M102.980. Teodor[/quote] Cos nie tak jest z przyrzadem pomiarowym mechanika :-) Jezeli nowe mercedesy mialy kompresje 13, to jakim cudem Twoj ma 16? Mechanik sprawdzal szczelnosc zaworow? Nie moge sie zgodzic ze stwierdzeniem, ze problemy z glowica rozwiaze grubsza uszczelka (w jaki sposob?). Ja mam 230 E, zagazowane i tez mam z nim klopot. Problem z moim silnikiem wynikaja glownie z faktu zuzycia glowicy. Wystepuje zanik spalania na jednym cylindrze. A takze duza nieszczelnosc glowicy, kwalifikujaca glowice do remontu. Objawy: nierowna praca na wolnych obrotach, trzesie silnikiem. Nizsza moc, wyzsze spalanie. Nie bede naprawial, poszukam nowego silnika. |
Autor: | Ted43 [ ndz kwie 23, 2006 4:10 pm ] |
Tytuł: | |
WItam Rzeczywiście wykazywał od jakiegoś czasu nierówną pracę. Zanim się rozgrzał wyczuwało się jakby nie pracowal na wszystkich cylindrach. Po zagrzaniu owszem wchodził na obroty ale odczuwało się lekkie przerwania w pracy. Do lata ubiegłego roku palił na trasie jakieś 13 do 13,5 gazu ale dostawał nieco za dużo gazu i kiedy nieznacznie mu obniżyłem na regulacji mieścił się w 12. Obecnie zimą bliższy był chyba 14 litrów choć nie sprawdzałem go dokładnie. Niejednokrotnie pewnie wychodziło 15. Czułem też, że nie spala dobrze bo kiedy po odpaleniu otwierałem garaż czułem z tłumika smród niespalonej mieszanki. Obejrzałem sobie dzisiaj wyjścia kolektora wydechu. Pierwszy lekko mokry choć i czwarty nie był całkowicie suchy. Drugi i trzeci były w porządku. Jest też podejrzenie ukrzywienia zaworu pierwszego cylindra choć ocena odbywała się na podstawie faktu, że był luźny łańcuch rozrządu i mógł przeskoczyć na kołach oraz, że pomiar ciśnienia pokazał na pierwszym cylindrze zero. Powierzchnia denka tłoka jak krajobraz księżycowy, porowata. podobne ślady na wgłębieniu głowicy. Powierzchnia płaszczyzny pod uszczelkę bez zarzuty, gładka. Gniazda zaworów utwardzone i nie widać było wrzerów czy uszkodzeń. Jutro będę podliczał koszty ewentualnej naprawy. Sądzę, że powoli też będę się rozglądał za silnikiem ale raczej diesla. Bez wielkiego pośpiechu i owczego pędu. Powoli kompletować niezbędne dodatkowe zespoły i częsci. Dostałem propozycję takiego od busa ponoć 2,9L ze skrzynią piatką w kwocie 1800zł z ewentualna negocjacją ceny. Ponoć nieźle się sprawuje w beczce i pali jakieś 5l/100km. Problem tylko z kosztami. Wrócić do diesla tą podmianą sądzę, że wyjdzie drożej niż zrobić naprawę obecnego. Poza tym jaka jest gwarancja, że tamtem jest na tyle dobry by za jakiś czas nie dokładać już do tamtego. Jeżeli znaleźć to już coś porządnego i sprawdzonego. Łatwo jest wydać kasę w tzw. błoto. Z tym pomiarem ciśnienia na drugim i trzecim cylindrze po prostu przy pomiarze wypchnęło końcówkę miernika. Nie ma się czego czepiać, wygląd denka tłoków i głowicy jest bez jakichkolwiek oznak uszkodzeń. Spalanie w nich było w porządku co potwierdzały suche wyloty w kolektorze wydechu. |
Autor: | Janfocus [ ndz kwie 23, 2006 4:42 pm ] |
Tytuł: | |
Ted43 pisze: od busa ponoć 2,9L ze skrzynią piatką w kwocie 1800zł z ewentualna negocjacją ceny. Ponoć nieźle się sprawuje w beczce i pali jakieś 5l/100km
obawiam się, że silnik tej pojemności musi palić około 10l -niestety powodzenia |
Autor: | MERCEDES 4 EVER [ ndz kwie 23, 2006 6:15 pm ] |
Tytuł: | |
a ja sie obawiam ze ten silnik od busa ZE SKRZYNIA za ta cene to nie bedzie igła-poza tym ta skrzynia ni ebedzie pasowac do W 123 na 100% i od tego silnika by trzeba zmienic cały osprzet bo w busie jest inny....Jak Ci nie zalezy na osiagach to szukaj 200D typu OM 601 -pasuje bez problemu. |
Autor: | Ted43 [ ndz kwie 23, 2006 7:40 pm ] |
Tytuł: | |
Witam Może jedno wyjaśnienie. Moja wersja to 300D tylko poprzedni właściciel przełożył silnik benzynowy od wersji 230E razem ze skrzynią. Powodem był ukrzywiony korbowód w silniku oryginalnym. Jako, że jeździł do Niemiec to sciągnął silnik i pozostały osprzęt od 230E z 1984. Wracając do silnika to właśnie on mi zaproponował wariant od busa bo przejechał się takim zaszczepionym zestawem do beczki. Ponoć nieźle się sprawuje i nawet 160 wyciągnie. Ja zimą rozważałem ewentualną podmiankę na 2,5D ze 190. Jak na razie to podjąłem decyzję, że będę robił ten. Jeden podstawowy argumnet. Widzę co jest i jaki rzeczywisty przebieg silnika, tj. dokładnie 333,5 tyś km bowiem nawet zegary zostały przełożone przy podmianie silnika. Każdy inny kupiony to pewna niewiadoma a co za tym idzie i nieznane rzeczywiste koszty. Spokojnie, nic na pośpiech. Dzięki za rady a jeszcze bardziej byłbym wdzięczny temu kto pomoże znaleźć dokumentację do silnika M102.980, której szukam od chwili zakupu beczki. Zapłacę jeśli ktoś udostępni i nie jest to żart. Wiedza kosztuje i rozumiem ten fakt. A jeszcze jedno osiągi to już mam za sobą. Lat sobie żyję 43 i zostawiłem parę lat temu malucha w rowie i jeszcze siadłem za kółko do zastawy by pojechać na egzamin. Dwa dni przed zakupem beczki czyli dwa lata temu miałem kontakt fiatem uno z barierką na moście. Owszem lubię czasem nacisnąć gaz ale przędkość podróżna to raczej już w granicach 110 czasem w dobrych warunkach 140. Pedał przydaje się jednak przy wyprzedzaniu więc dobrze jest mieć pod maską coś co pozwala na taki manewr. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |