MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
[wszystkie auta] cynkowanie elementow https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=19091 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | michau [ czw cze 01, 2006 2:38 pm ] |
Tytuł: | [wszystkie auta] cynkowanie elementow |
Mam pytanko, czy nowe progi (i inne elementy) mozna przed zamontowaniem oddac do ocynkowania? 1. Czy ma to sens? 2. Czy blacharz nie bedzie mial problemow z przyspawaniem ocynkowanych elementow? 3. Czy podczas spawania warstwa ocynku sie nie spali? 4. Czy do ocynkowanych blach stosuje sie inne farby,podklady, etc niz do zwyklych? Pozdrawiam m |
Autor: | harrier [ czw cze 01, 2006 2:55 pm ] |
Tytuł: | |
Dołączam się do pytania, bo czeka mnie zdjęcie cyrkli i naprawa błotników tylnych. Pozdrawiam, |
Autor: | kocur [ czw cze 01, 2006 4:36 pm ] |
Tytuł: | |
W bodajże lutowym Automobiliście czytałem artykuł należący do cyklu "raport z odbudowy", coś jak nasz wątek o Pontonie. Akurat delikwent był po robotach blacharskich i opisywali etap zabezpieczania. Wynikało z tego, że cynkowanie odbywało się na już złożonym aucie, czyli potem nie było mowy o spawaniu. Z uwagi na zupełnie inne właściwości elektrochemiczne żelaza i cynku obstawiam, że mazidła do tych podłoży będą zupełnie inne. Może są też jakieś uniwersalne, ale jak coś ma się porządnie wiązać chemicznie/elektrochemicznie, to chyba się nie da pogodzić z jednym i drugim. Zresztą na pewno są specjalne farby do ocynku (branża budowlana ![]() |
Autor: | Wookee [ czw cze 01, 2006 4:45 pm ] |
Tytuł: | |
Ocynk źle się spawa i maluje. Ramę zderzaka po płomieniowym pociągnąłem specjalnym preparatem. |
Autor: | michau [ czw cze 01, 2006 5:03 pm ] |
Tytuł: | |
kocur pisze: Wynikało z tego, że cynkowanie odbywało się na już złożonym aucie, czyli potem nie było mowy o spawaniu. Jak ocynkowac cale auto naraz? ![]() Wynika z tego, ze wszystko co przykrecane do nadwozia (drzwi, blotniki) moglbym sobie ocynkowac, ale spawane (progi, reparturki nadkoli etc) juz nie bardzo? Co do farb, to przeciez nowe, ocynkowane auta sa przeciez pomalowane, po wypadkach malowane moga byc jeszcze raz, wiec chyba sa takie farby. Wookee pisze: Ocynk źle się spawa i maluje. Ramę zderzaka po płomieniowym pociągnąłem specjalnym preparatem.
Tak samo, przeciez nowe, ocynkowane auta, tez po wypadkach trzeba pospawac, polakierowac etc. Czyli jednak sie da. Caly czas zostaje pytanie, czy to ma sens? |
Autor: | mycha [ czw cze 01, 2006 5:13 pm ] |
Tytuł: | |
da sie pospawac tylko żle sie spawa o brzydko, i w miejscu spawu ocynku już niet, a więc łączenie do narazone na rudego , co nie ma sensu |
Autor: | kocur [ czw cze 01, 2006 5:15 pm ] |
Tytuł: | |
michau pisze: Jak ocynkowac cale auto naraz?
Cynkowanie odbywa się preparatami, a nie galwanicznie w jednym kawałku ![]() |
Autor: | Wookee [ czw cze 01, 2006 7:09 pm ] |
Tytuł: | |
mycha pisze: żle sie spawa michau pisze: Czyli jednak sie da. Wookee pisze: źle się spawa Co innego, gdybyś miał wszystko w kawałkach, zabezpieczył i zrzewał jak w fabryce. Tak się robi odbudowę np 190sl za ciężkie pieniądze (dane ustne ze zlotu w Pułtusku). Tamtego art. nie widziałem, więc jednoznacznie Ci nie odpowiem, czy ocynk ma sens, zwłaszcza że kocur pisze: Cynkowanie odbywa się preparatami
Poczytaj, jeśli nie znasz tu na dole - może wykonaj ochronę w ten sposób lub w podobny? |
Autor: | jakub_gozdzik [ czw cze 01, 2006 8:22 pm ] |
Tytuł: | |
Witam Wszystkich Chcialbym podzielic sie z wami moja wiedza na temat cynkowania. Padało pytanie czy kazdy element mozna ocynkowac. Odpowiedz jest, ze tak. Jednak przed oddaniem elementu do cynkowania trzeba koniecznie usunac rdze, powloki lakiernicze i inne naloty. Najlepiej na początku element wypiaskowac, a pozniej dopiero ocynkowac. Kolega Michau zapytal czy cynkowanie nowych progow ma sens? Jak najbardziej tak. Klopotu ze spawaniem nie bedzie poniewaz wystarczy doslownie "liznac" szlifierka miejsca, gdzie bedzie spaw i normalnie spawac. Po spawaniu wiadomo, ze moga wystapic miejscowe nadpalenia. Miejsca spawow nalezaloby pozniej zamalowac jakas dobra farba. Chcialbym zaproponowac jeszcze jaka metoda cynkowania jest dobra dla poszczegolnych elementow: 1) Cynkowanie ogniowe polega na maczaniu elementow stalowych w wannie w cieklym cynkiem. Jest to sluszne jedynie dla elementow sztywnych, zrobionych z grubych blach (np wsporniki od zderzakow). Nie mozna ta metoda cynkowac cienkich blach, poniewaz pod wplywem ciepla powyginaja sie jak.....Należy pamietac jeszcze o tym zeby zabezpieczyc wszelkie gwinty poprzez wkrecenie w nie np starych srub. 2) Cynkowanie elektrolityczne - tu wszystko mozna cynkowac. Jedyny warunek to taki aby oczyscic elementy cynkowane.(wypiaskowac) Nie bede opisywal jak to dziala bo to chyba malo kogo interesuje:) (katody, anody i takie tam). Ta metoda mozna z powodzeniem ocynkowac np nowe progi. Pozdrawiam Wszystkich i zycze milego cynkowania. |
Autor: | Ocet [ czw cze 01, 2006 9:06 pm ] |
Tytuł: | |
Ja się w to bawiłem. Może nie cynkowałem, a kadmowałem, ale generalnie efekta są podobne. Kadmowałem osobno elementy, galwanicznie, w wannach. Spawanie tak jak wspomniał przedmówca. Spawy następnie pocynkowałem galwanicznie, z akumulatora. Efekt słaby więc nie będę się dalej rozpisywał. Całość podkładem do metali kolorowych, tak jak felgi. Cynkowanie galwanicznie też przerobiłem, ale elementa stają się mocno ciężkie po tym zabiegu... |
Autor: | szable [ pn lip 13, 2009 11:01 pm ] |
Tytuł: | |
jakub_gozdzik pisze: Nie bede opisywal jak to dziala bo to chyba malo kogo interesuje:) (katody, anody i takie tam). Ta metoda mozna z powodzeniem ocynkowac np nowe progi.
odgrzeję wątek, bo mnie właśnie to zainteresowało ostatnio. piaskowanie spawanie MIG, TIG, MMA i lakierowanie już mam, łącznie z technologiami epoksydowymi (popularnie zwanymi - okrętowymi) a brakuje mi w warsztacie małych bulgoczących kadzi w których cynkują się właśnie wszelkiego rodzaju elementy potrzebne w wielkich ilościach przy montażu weterana - gdzie zdobyć wiedzę na ten temat ? jak zrobić samemu linię technologiczną cynkowania małych elementów? chodzi mi o cynkowanie elektrolityczne z białą pasywacją. mile widziane linki, tytuły i własne przemyślenia pozdro k. |
Autor: | heted [ pn lip 13, 2009 11:38 pm ] |
Tytuł: | |
wszystkie uwagi są zacne i słuszne,ja tylko dodam, że opary cynku przy spawaniu są bardzo trujące. podjąłem dzisiaj próbę CYNOWANIA wżerów na dachu przy szyber-niestety bezskutecznie. wżerów nie szło doczyścić mechanicznie ani kwasem. Cyna się mechliła, nawet jak sie udało zalać, to pod spodem i tak zostawały jamy. Próbowałem pastą, palnikiem, lutownicą kwasem i nic |
Autor: | Kamael [ wt lip 14, 2009 8:31 am ] |
Tytuł: | |
Cytuj: podjąłem dzisiaj próbę CYNOWANIA [...] wżerów nie szło doczyścić mechanicznie ani kwasem. Cyna się mechliła, nawet jak sie udało zalać, to pod spodem i tak zostawały jamy.
Jedynie piaskując wżery do białej blachy, a następnie wytrawiając kwasem uda Ci się je zacynować (przerabiałem to na mojej 230.4). Poza tym w temacie mowa jest o CYNKOWANIU a nie CYNOWANIU ![]() |
Autor: | heted [ wt lip 14, 2009 11:03 am ] |
Tytuł: | |
Właśnie dlatego CYNOWANIE napisałem wielkimi literami,że od razu odezwie się ktoś kto zna różnicę między cyną a cynkiem(ja też znam). Pozwoliłem sobie napisać w tym wątku bo akurat byłem na świeżo po próbach, a jedna i druga metoda dotyczy prac blacharskich. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |