Wczoraj wypierniczyłem gaz który założył poprzedni właściciel. I tak juz na nim nie jeździłem ale strasznie go zamulało. wywaliłem cały mixer od gazu. Wojz odkleił folie z klapy spietrzajacej tzw antywybuch i pokazało sie że samochód nie odpala
bo zupełnie nie znaliśmy sie na instalacji nie wiedzieliśmy że nie powinno byc tam dziur.
Wiec szybko do aso do Sosnowca pognaliśmy a tutaj na stanie ni ma czegos takiego dopiero za 2 dni. a samochód nie odpala, więc udało nam sie dostać folie alu i zakleiliśmy z powrotem.
Bilans taki:
gazu palił 25l/100 istalacja do dupy
Paliwa pali około 14l/100 bo troche czasami depnę\
gaz po 2,15
paliwo 3,55
na paliwie jest potwór straszny
na gazie strasznie zamula i skrzynia źle pracuje
Fakty
Wywalcie gaz z samochodu
. Przyznaj się lepiej, kto powiedział, żeby tą folię zerwać ![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
.
![[totalszok]](./images/smilies/totalszok.gif)
, no ale Ty masz (jeszcze 
) zdrowy silnik.
![[palacz]](./images/smilies/palacz.gif)
.
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif){kind=icon}
Wujek tez niedlugo bedzie wyrzucal z 250tki, tam z wyregulowaniem tego ustrojstwa to jest po prostu jakas paranoja.. Normalnie palil 15-16 litrow benzynki (automat) a z gazem to i 25, nie mowiac juz ze strasznie sie zamulal. Oszczednosc zadna, a ja wujkowi wyjasnilem ze takie spalanie podaje instrukcja wiec co tu fabryke poprawiac 
Niedlugo pewnie bede prosil o pomoc forumowiczow bo samochod troche stal i troszke Solex odmawia posluszenstwa.. Ale to inna bajka, tak czy siak bardzo dobra decyzja