Witam
1.Problem dotyczy mojej beczki, niedawno wsadziliśmy do niej(1 seria) 3 seryjny silnik 240D, a co za tym idzie i sterowanie pompa za pomocą podciśnienia.
Wszystko pracowało dobrze, jednak od tygodnia zaczęły się problemy, problemy związane z uporczywym gaśnięciem motoru, nawet po dodaniu gazu. Jak się okazało coś z podciśnieniem jest źle.
Jak wyjme wężyk przy pompie(ten co leci od stacyjki) to silnik może i odpali, ale zaraz gaśnie, jak przytklam paluchem to wtedy nie gaśnie. Wyjąłem stacyjkę i sprawdziłem zaworek i po przekręceniu stacyjki jedno miejsce podłączeniowe do wężyków jest drożne(jak się dmucha to powietrze przelatuje) a drugi jest zatkany, dopiero po wyłaczeniu stacyjki oba sa drożne. Jak podłączyłem węże odwrotnie, czyli od pompy wtryskowej w miejsce podciśnienia od vacum to wtedy silnik nie gaśnie, ale zeby smieszniej było jak wyłącze motor to da się go uruchomić dopiero wtedy gdy kilka razy przekrece stacyjke, po prostu dzwignia sterujaca na pompie wtryskowej się nie podnosi...
No i stad pytanie, co moze byc uszkodzone? zaworek przy stacyjce?( bo nie wiem jak ma dzialac, w momencie jak docisnalem calkowicie ten cypelek to sie oba kanały zamknely, ale z kolei ten zielony plastik wew. stacyjki nie jest wyrobiony...) A moze pompa wtryskowa jest uszkodzona??
Z gory dzieki wam wielkie za pomoc, bo nie czesto mam problemy z ktorymi nie umiem sobie poradzic, ale tutaj to zaraz wyrwe wszystkie swoje włosy
2. Drugie pytanie, a raczej prosba dotyczylaby jakiejs rozpiski jak podlaczyc kable do stacyjki, bo jakis geniusz kiedys u mnie rozbieral stacyjke i cala te wielka 'okragla' kostke rozwalil, o czym nie raczyl mnie poinformowac i jak to sciagalem to mi wszystkie wylecialy, o tyle o ile rozpoznalem ktory odpowiada za świece, ktory za rozrusznik, a ktore sa z napieciem +12v to jest jeden osobnik, ktorego podlaczenie do napiecia nic nie robi(moze to masa?)
Dzieki z gory
