jolo pisze:
Wydaje mi się że ważne jest jeszcze jak ktos jeździ, ja hamuje b.dużo z dużych predkości , opony mam 205 i 225 całe auto jest na poszerzone,a tarcze z tyłu też nie grzesza grubościa, tak wiec uważam że i tak starczaja na sporo, pozatym kupowałem kiedyś ferodo , starczały na 4 tys góra a kosz to 120 zl , sorry ale to sporo jak na 4tys.
Wydaje mi sie jednak ze wina lezy w tarczach z tyłu, zastanawiam sie zeby zaczac kupowac tekstary, ale jeszcze zobacze,za jakies 5 tys
A jezelki chodzi o przyzwoitosc to chodzilo mi o skutecznosc hamowania, a nie o ilosc przejchanych km
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
Trudno cos Ci poradzic, bo ja mam swoje klocki z przodu juz od 50 tys km, a zostala ich polowa. Hamuje jak trzeba i jak trzeba to tez ostro. Klocki sa Szweckiej produkcji (ponoc Szwecki Textar, ale nie pamietam, bo zakladalem je 2 lata temu), kosztowaly 80 PLN. Jesli chodzi o tylne klocki to powinny wytrzymywac 2 razy dluzej lub wiecej. U mnie bylo krocej, bo jeden z zaciskow byl zapieczony. Moze sprawdz zaciski, bo jak slysze o przebiegu okolo 5 tys na klockach to troche malo, chyba ze jezdzisz na rajdach to co innego
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)
. Auto mam jak najbardziej standartowe, opony 175/80 lub 195/70, jedne zima drugie lato.