MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Nie chce odpalic gdy cieply
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=27539
Strona 1 z 1

Autor:  Perzu126 [ ndz lip 29, 2007 2:13 pm ]
Tytuł:  Nie chce odpalic gdy cieply

Witam! Na poczatku chce powiedziec, ze szukalem mojego problemu na forum i nie znalazlem... :( Od 2miesiecy jestem posiadaczem w123 300d. [zlosnikz] Silnik jest (chyba) OK cisnienia sprezania nie sprawdzalem, ale pali na dotyk nawet po 2dniach postoju. Problem pojawia sie gdy go porzadnie nagrzeje w jezdzie. Gdy postoi tak z 10min i temp cieczy chlodzacej spadnie do ok 75s C. to musze zakrecic rozrusznikiem jakies 5-6s zanim zaskoczy. Jest to dziwne bo gdy wystudzi sie mocniej albo gdy jest zimny to pali bezproblemowo. Nawet na goracym silniku gdy go zgasze o odrazu pale z powrotem to nie ma problemu Poza tym dziwi mnie zuzycie paliwa... W trasie pali jakies 6,5litra a normalnie to w granicach 7,5litra. Czy to nie dziwne jak na wersje 300d???? :roll: Prosze o pomoc!!!! Aha i jak zalaczyc fotki w postach??

Autor:  ziulek [ ndz lip 29, 2007 7:45 pm ]
Tytuł: 

Perzu126 pisze:
W trasie pali jakies 6,5litra a normalnie to w granicach 7,5litra.


Kurcze moje 240 moglo by tyle palic to byl bym szczesliwy :cry:

A przy takim spalaniu normalnie idzie ''za noga'', nie jest mulasty??
Normalnie 300d powinien byc dosc dynamiczny.

Autor:  Maniek [ ndz lip 29, 2007 8:41 pm ]
Tytuł: 

Witaj!
No spalanie to masz faktycznie trochę za dobre. A jakie masz oponki/koła i sprawdź przełożenie mostu. Po blosko 30 latach nasze poczciwe autka są często zbieraniną różnych nie do końca do siebie pasujących zespołów.

A w sprawie odpalania to zacznij od sprawdznia kompresji, luzów zaworowych, stanu wtryskiwaczy i pompy wtryskowej - mniej więcej w tej kolejności.
Pozdawiam

Autor:  Perzu126 [ ndz lip 29, 2007 8:42 pm ]
Tytuł: 

No wiesz bardzo duzej róznicy w przyspieszeniu nie ma miedzy 2,4 szczegolnie na 1 i 2biegu. Roznica zaczyna sie przy wiekszych predkosciach rzedu 80km/h- przyspieszenie np do 120 trwa chwile. Generalnie jednak auto przyspiesza dosc latwo. Poza tym roszajac z miejsca w 2,4 musisz dodac gazu a w 300d ruszasz plynnie nie dotykajac pedalu przyspieszenia. Mierzylem osiagi to od 0-100km/h przyspiesza w 20s. Licznikowo jechalem nim160km/h i mysle ze jeszcze wyciagnal by 170km/h ale tego nie wiem bo musialem juz hamowac.
Co do zuzycia paliwa to ja po prostu delikatnie jezdze(nie katuje Beczuni)- w trasie najczesciej utrzymuje predkośc 90-100km/h

Autor:  ziulek [ ndz lip 29, 2007 9:45 pm ]
Tytuł: 

u mnie przy delikatnej jezdze zejde gdzies do 7litrow max.


Maniek pisze:
A w sprawie odpalania to zacznij od sprawdznia kompresji, luzów zaworowych, stanu wtryskiwaczy i pompy wtryskowej - mniej więcej w tej kolejności.


nic wiecej nie powinno wplywac na odpalanie. W benzynie jest wiele czynnikow mogacych spowodowac taka usterke ale dieselek? Jeszcze sie nie spotkalem z czyms takim.

Autor:  Kubitus [ ndz lip 29, 2007 10:24 pm ]
Tytuł: 

ziulek pisze:
Jeszcze sie nie spotkalem z czyms takim.


U mnie W W126 było cos takiego, spowodowane to było jakimiś mikropęknięciami pompy wtryskowej. Jak samochód był zimny, wszystlko ladnie paliło, jak sie rozgrzał...odpalał po dłuższej chwili kręcenia,

Autor:  Janfocus [ pn lip 30, 2007 4:01 pm ]
Tytuł: 

najszybciej i najprościej sprawdzić luzy zaworów, jak okazą się niewłaściwe (powinny byc za małe), to po regulacji auto jakichś czas będzie słabo jeździło, aż nie wypali nagarów, wtedy kolejne regulacje nalezy zrobic częściej -tak co ok 2000km...

Autor:  kondzik123 [ pn lip 30, 2007 6:35 pm ]
Tytuł: 

Znam osobiście przypadek z mojego, że się przypowietrzał... zimny na dotyk, po zgaszeniu też, ale póżniej juz gorzej i potrafił zgasnąć jak nie dodałem gazu, wymiana przewodu gomowego, który się pocił przy pompie rozwiązała problem... przypuszczam że łapał lewe powietrze i gdzieś się gromadziło, czasem też w trakcie jazdy potrafił szarpnąć... ale jeśli przewody masz suche (sprawdź z kanału czy te pod spodem od baku też) to rób to co mowią koledzy, pzdr

Autor:  MercBeginner [ pt sie 03, 2007 5:05 pm ]
Tytuł: 

Regulację zaworów należy przeprowadzać max. co 20.000km

Co do spalania - stawiam na "za małe" opony, co owocuje
przekłamaniem licznika kilometrów.

Oczywiście życzę ci aby spalanie było spowodowane jednak
prawidłową eksploatacją samochodu, a nie przekrętami liczników :)

Autor:  Perzu126 [ pn sie 20, 2007 2:39 pm ]
Tytuł: 

Dzieki za odpowiedzi!! Otóz problem zlego palenia na cieplo by fakt, ze zbyt szybko palilem auto(nawet na cieplo) nie czekajac aż zgasnie kontrolka swiec zarowych. Podobno nawet przy cieplym silniku nalezy zaczekac okolo10s po zgasnieciu kontrolki swiec zarowych i dopiero palic.
TAK ROBIE I PROBLEM ZNIKNĄL!!

A co do zbyt niskiego zucia paliwa to MercBeqinner zasugerowal, że moze opony są za male- ja bym powiedzial ze za duze, poniewaz mam alufelgi 15cali i dośc wysokie opony. Ale licznik wskazuje chyba dobrze, ponieważ sprawdzalem po slupkach drogowych i licznik kilometrów pokrywa sie ze slupkami drogowymi, tzn pokazuje co 100m slupek drogowy

Autor:  Xytras [ pn sie 20, 2007 3:00 pm ]
Tytuł: 

Tia, z tego co wiem to jak gasnie kontrolka to swiece przestaja grzac, przekaznik je odlacza po prostu, wiec odczekanie 10s moze tylko pogorszyc sprawe, tak mi sie wydaje.
Ja rozumiem w zimie ew. dwa razy podgrzac swiece przed odpałka...

Autor:  Perzu126 [ pn sie 20, 2007 3:06 pm ]
Tytuł: 

Xytras pisze:
Tia, z tego co wiem to jak gasnie kontrolka to swiece przestaja grzac, przekaznik je odlacza po prostu, wiec odczekanie 10s moze tylko pogorszyc sprawe, tak mi sie wydaje.
Ja rozumiem w zimie ew. dwa razy podgrzac swiece przed odpałka...


CHYBA NIE MASZ RACJI- świece grzeją nawet po zgasnieciu kontrolki. Prosty sposob jak sprawdzic: zanim wlaczysz swiece to zaswiec lamke oswietlenia wnetrza. Teraz wlącz grzanie swiec- lampka przygasnie delikatnie co swiadczy o tym, że swiece biorą prąd. Nawet gdy kontrolka od grzania świec zgasnie to lamka od oswietlenia wnetrza dalej bedzie swiecic slabym swiatlem. Teoria o podwójnym grzaniu swiec jest mylna, poniewaz to i tak i nic nie da- swiece zarowe są grzane przez jakis czas nawet po zgasnieciu kontrolki.

Autor:  Xytras [ pn sie 20, 2007 3:26 pm ]
Tytuł: 

Dlatego napisalem tak mi sie wydaje.
Poszedlem z miernikiem do auta i faktycznie grzeja troche dluzej niz swieci kontrolka, ale nie wiecznosc, przekaznik rozlacza styk w pewnym momencie.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/