MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

OPTATARCIE prosze o rade
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=27829
Strona 1 z 1

Autor:  grabekk [ ndz sie 12, 2007 5:51 pm ]
Tytuł:  OPTATARCIE prosze o rade

witam 2 dni temu sasiad cofajac optarl sie o moj zderzak i mam 2 odpryski na lakierze do blachy bo jak zahaczył o kieł a on dobil do blotnika i zrobił rysy.
kieł jest skrzywiony tzn dolega do blachy a z 2giej str mam z 2-3cm odstapu miedzy kłem a błotnikiem.

Powiedzial ze da mi za to 50zł on by juz zaprawke zrobil itd [ a zaprawka mnie nie urządza nie liczac zeby to pomalowac trzeba cały zderzak sciagnac.

Jak powiedzialem ze zadzwonie zaraz na policje i mam swiadka na to to odrazu zmiekl i stwierdzil ze pojedzie zemna na wycene do rzeczoznawcy.

I teraz moje pytanie jak z nimi rozmawiac [ rzeczoznawca] znajac zycie nie maja pewnie nawet 116 w swoich katalogach i pewnie beda chceli go cenowo pod 126 podciagnac ?? Tak samo jak zderzak od 123C jest dla nich taki sam jak od zwyklego 123.

Co myslicie o tym i jak to rozegrac?

Autor:  _me: how_ [ ndz sie 12, 2007 6:07 pm ]
Tytuł: 

Tajcie sopie zbokój z obiniami. To ma sens w dialogu z ubezpieczycielem albo przed sądem. Sama opinia rzeczoznawcy będzie kosztować 100 - 150 zł. Jeśli chcesz być dla sąsiada uprzejmy, to moim zdaniem powinienneś pociągnąć go na lakierowanie całego elementu 250 zł + używane częście zderzaka. Uświadom go ile kosztuje dziś lakierownie i nowa sztanga do 116tki, biorąc go do pierwszego z brzegu lakiernika i do ASO.

Autor:  grabekk [ ndz sie 12, 2007 6:30 pm ]
Tytuł: 

Chce byc uprzejmy ale nie idzie bo on nie wie ile to kosztuje i stwierdza ze chce od niego kase wyciagnac.
a rzeczoznawce sam zaproponowal wiec mi to odpowiada moze wtedy zrozumie ile czesci kosztuja oraz praca lakiernika.

on by zrobil zaprake a juz sie z tym nie liczy ze bedzie inny odcien i to nie bedzie wygladalo a zderzak by odgiol od blotnika na sile tak jak to powiedzial

Autor:  broneq [ ndz sie 12, 2007 7:42 pm ]
Tytuł: 

Skoro sąsiad to ignorant i nie ma pojęcia o wartości starego samochodu, to należało BEZWZGLĘDNIE wezwać Policję. Niestety to czasem jedyny sposób. A jaki już jest jak jest, to bierz sąsiada za "bety" i tak jak koledzy radzą -> lakiernik -> wycena -> ASO -> nowy kieł na zderzak (cena) i niech sąsiad becaluje!

Autor:  Croolick [ ndz sie 12, 2007 7:53 pm ]
Tytuł: 

grabekk pisze:
beda chceli go cenowo pod 126


...jeżeli faktycznie tak bedzie to żaden problem. Sama surowa skorupa zderzaka do 126 to kilka tysięcy ( ~4kzł). Wątpie jednak, żeby rzeczoznawca miał problem bo to 116.
Gdyby mój sasiad tak ze mna pogrywał ( 50pln na zaprwawkę :evil: ) to załatwiłbym go na cacy w pełnym zakresie. Auto ma wrócic do stanu sprzed zdarzenia.

Autor:  gorex [ wt paź 02, 2007 11:54 am ]
Tytuł: 

a co on ma pićset samochodów że boi sie stracić zniżki?

dostanie w następnym roku 10 procent zwyżki, w kolejnym wróci do poprzedniego stanu...

za rzeczoznawce da 100-150 i już jest w plecy..
(bo chyba nie płaci więcej niż 1kPLN za OC na rok)...

wytłumacz mu to a jak nie to 997...

Autor:  Mitu [ wt paź 02, 2007 7:19 pm ]
Tytuł: 

Tak jak napisał gorex najprostszym i chyba najlepszym sposobem jest spisanie oświadczenia, a potem walka z ubezpieczycielem, która wcale nie musi być ani ciężka, ani z góry skazana na przegraną. W ten sposób będziecie sobie z sąsiadem nadal mówić "dzień dobry".

Autor:  grabekk [ czw paź 04, 2007 8:22 am ]
Tytuł: 

sprawa juz dawno zalatwione ugodowo [zlosnikz]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/