MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

VIN 200, chyba gaźnik, potrzebna opinia
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=28207
Strona 1 z 3

Autor:  voytas [ czw sie 30, 2007 10:37 pm ]
Tytuł:  VIN 200, chyba gaźnik, potrzebna opinia

znalazłem coś takiego w gratce: http://moto.gratka.pl/tresc/mercedes-12 ... 26915.html

nie byłem jeszcze na oględzinach, na razie dostałem parę fotek i VIN:
Cytuj:
VIN WDB12322010144329
Model 200
Chassis 12322010144329
Engine 102920 10 109481
Transmission 716211 00 219212
Order 0 2 559 00109
Approx. year 1982
Lights HELLA
Cab 09222
Dealer Poland (559)
Interior cloth galaxy blue (052)
Paint
900 deep blue (T) (с 01.01.1982 по 31.12.1991)
Options
257 Becker radio Europa Kurier LW/MW/SW/USW (с 01.08.1975 по 30.11.1990)

504 outside rear view mirror, right, electrically adjustable (с 01.11.1978 по 29.02.1986)
outside rear view mirror, right, electrically adjustable (l.h.d.)
taxi version, f.r.g, and outside rear view mirror on the right

525 1 kg of lacquer (с 01.04.1962 по 30.06.1983)

542 lockable glove compartment (с 01.02.1963 по 29.02.1986)

662 10 liters of fuel (с 01.01.1964 по 28.02.1986)

980 vehicle registration book
vehicle registration book and general operating permit no. on type plate for export vehicles (с 01.08.1980)
czy ktoś z niego potrafi wyczytać jaki to silnik (wydaje mi się że gaźnik) i jaka skrzynia?

co możecie powiedzieć o tym silniku?
wiem że w przypadku wtrysku lepiej wybrać 230
jeśli to gaźnik, to chyba nie powinno być problemów z zagazowaniem, prawda?

przydałby się też ktoś kto rozkoduje mi te numerki:
525 1 kg of lacquer (с 01.04.1962 по 30.06.1983)
542 lockable glove compartment (с 01.02.1963 по 29.02.1986)
no to chyba było w standardzie, nie?
662 10 liters of fuel (с 01.01.1964 по 28.02.1986)
większy bak?
980 vehicle registration book
vehicle registration book and general operating permit no. on type plate for export vehicles (с 01.08.1980)

z góry dzięki :)
byćmoże w weekend go obejrze na żywo :)

Autor:  azamat [ czw sie 30, 2007 10:53 pm ]
Tytuł: 

to napewno jest gaznik, 109 KM. w beczkach nie bylo 200 na wtrysku z tego co mi wiadomo. skrzynia to manual.
525 - dziwne z tym lakierem, nie wiem po co 1 kg lakieru, moze na zapas [zlosnik]
524 - nie, nie wszystkie byly zamykane. w mojej nie bylo zamka
662 - chyba nie wiekszy bak, poprostu moze zalane mial 10 litrow?

wiesz z tego co w vinie widac, to jest to auto na Polske, a w tamtych czasach to moze i kilo farby dorzucili, bo u nas to wtedy tylko okretowa :lol: , moze zalali 10 litrow paliwa, bo na stacji tylko na kartki itd...

ogolnie na zdjeciach ok, ciekawe jak na zywca

powodzenia

Autor:  voytas [ czw sie 30, 2007 11:19 pm ]
Tytuł: 

no jeśli ktoś krzyczy za beczkę z słabym benzynowym silnikiem i bez wypasu tyle forsy, to muszę ją obejrzeć :)

Autor:  kielbik [ czw sie 30, 2007 11:20 pm ]
Tytuł: 

Ale czad! beczka sprowadzona w najglebszej komunie! Wtedy importem i obsluga Mercedesow zajmowala sie fima P.P. Timex (S.A. :o), z siedziba przy ulicy Stawki 2 (w Warszawie oczywiscie). Juz za samo to, ze auto ma w karcie danych "Dealer Poland (559)" warto zaplacic. A swoja droga dziwne: auto z drugiej, a moze nawet z trzeciej serii, silnik M102 a wnetrze jeszcze pierwszoseryjne. No i to wyposazenie: zamykane wszystko co tylko dalo sie zamknac (czyli schowek), 10 l paliwa w zbiorniku i kilogram lakieru... Az dziw bierze, ze zamowiono Beckera, za ktorego wtedy w PRL mozna bylo pewnie nowa Syrene kupic. Ciekawe kto byl pierwszym wlascicielem? Sadzac po kolorze to pewnie jakis rzadowy albo konsularny woz.

Sa do tego samochodu jakies dodatkowe dokumenty poza dowodem rejestracyjnym?

Autor:  azamat [ czw sie 30, 2007 11:33 pm ]
Tytuł: 

kielbik pisze:
Sadzac po kolorze to pewnie jakis rzadowy albo konsularny woz.


wlasnie sobie przypomnialem, ze w jednym odcinku serialu Alternatywy 4 pod blok przyjechalo kilka chyba wlasnie w takim kolorze i wlasnie 200.... Voytas, jak Ci sie poszczesci to moze bedziesz mial auto z tego filmu :lol:
kolor rzeczywiscie jakis taki rzadowy albo konslularny, tylko jak na takie auto to wypas b. mizerny

Autor:  kielbik [ czw sie 30, 2007 11:52 pm ]
Tytuł: 

nie, nie, nie!!

O "Alternatrywach" pomyslalem od razu ale tam byly ewidentnie pierwszoseryjne 200, w kolorze takim, takim lub takim (teraz juz dokladnie nie pamietam ale napewno jasniejszym niz 900) i w dodatku z bezowa tapicerka.

P.S.

Te Mercedesy wystapily w ostatnim odcinku, kiedy to do gospodarza domu, Aniola, zajechala delegacja burmistrzow z calego Swiata a mieszkancy postanowili go zalatwic. Najlepszy byl profesor Rozwadowski: "gramy dalej!" :P. Swoja droga: ciekawe jakie byly ich dalsze losy. To raczej napewno byly jakies "panstwowe" samochody bo wygladaly jakby przyszly jedna dostawa no i po min. 10 latach eksploatacji w PRL (auta z pierwszej serii a film krecono chyba w 1987 roku) wygladaly calkiem niezle.

Autor:  voytas [ pt sie 31, 2007 12:02 am ]
Tytuł: 

na razie sam zakup jest daleko ode mnie, byłoby to moje trzecie auto, a już nie mam gdzie jednego trzymać :)

chyba żebym szybko znalazł kupca na ktoreś z obecnych

pojadę przede wszystkim zobaczyć w jakim stanie blacha, osobiście nie lubię kuchenek, jakby to było 300D to co innego

Autor:  Kubitus [ pt sie 31, 2007 9:27 am ]
Tytuł: 

widziałem to auto kilka razy (wiem gdzie parkuje :D) , w rzeczywistości też się ładnie prezentuje.

Autor:  t.king [ pt sie 31, 2007 10:49 am ]
Tytuł: 

ja nie rozumiem,co kieruje ludźmi ,że chcą gazować samochody w dodatku stare :(

Autor:  Kubitus [ pt sie 31, 2007 10:53 am ]
Tytuł: 

t.king pisze:
ja nie rozumiem,co kieruje lud¼mi ,¿e chc± gazowaæ samochody w dodatku stare


Hmmm,to ze mozna takimi samochodami bez wiekszych oporow jezdzic na codzien ? Np. Moja 200 gdyby nie byla zagazowana,nawet bym na nią nie zainteresował.

Dynamika takiego samochodu po zagazowaniu jest porównywalna z beczkowym 300d a koszty 100 km mniejsze, i nie trzeba sie stresowac w zime...odpali/nie odpali...... [zlosnik]

Autor:  t.king [ pt sie 31, 2007 11:01 am ]
Tytuł: 

nie prościej i taniej było po prostu kupić 300d ?

Autor:  Xytras [ pt sie 31, 2007 11:03 am ]
Tytuł: 

t.king pisze:
nie prościej i taniej było po prostu kupić 300d ?

Bynajmniej, kolega Kubitus kupil tego gaxnika za grosze w stanie napewno lepszym niz wiekszosc szrotow z allegro.

Autor:  Kubitus [ pt sie 31, 2007 11:07 am ]
Tytuł: 

t.king pisze:
nie pro¶ciej i taniej by³o po prostu kupiæ 300d ?


Nie wiem co kieruje voytasem, ale ja po prostu szukałem taniej beczki w znośnym stanie. Szukałem w każdej opcji silnikowej. To że pierwsza spełniająca moje kryteria była 200 + lpg to czysty przypadek. I nie sądze zeybś w cenie mojej 200 znalazł sprawne 300D [zlosnik] <br>Dodano po 23 sekundach.:<br>
Cytuj:
Bynajmniej, kolega Kubitus kupil tego gaxnika za grosze w stanie napewno lepszym niz wiekszosc szrotow z allegro.


o właśnie [zlosnik]

Autor:  t.king [ pt sie 31, 2007 11:28 am ]
Tytuł: 

ok,w porządku,moje zdziwienie budzi tylko fakt,że ludzie na etapie szukania już zakładają,że założą gaz - bo chyba nikt z nas nie trzepie samochodami po 100 i więcej km dzień w dzień;

Autor:  azamat [ pt sie 31, 2007 11:41 am ]
Tytuł: 

t.king,
znalezc 200 w dobrym stanie jest latwiej niz jakiegokolwiek D. to po pierwsze, poza tym Voytas szuka auta do jazdy, a nie zeby robic z niego zabytek. to jest bardzo proste - jak bedzie chcial zabytek to znajdzie 280E z super wypasem i w super stanie i gazu do niego nie zalozy, bo bedzie nim jezdzil od czasu do czasu dla przyjemnosci. 200 z gazem bedzie jezdzil codziennie za mala kase, az do monetu jak auto zdechnie, wtedy na czesci albo na zlom.
poza tym to nie jest temat na dywagacje o jezdzie na gaz czy na benzyne.

voytas daj znac co z tym autem. jakis czas temu byla ladna 200 z Torunia, kolor tez 900 z bardzo ladnym kremowym srodkiem. probowalem sie nawet kontaktowac z wlascicielem, ale napisal mi maila, ze wyjechal za granice i bedzie sprzedawal jak wroci, a kiedy wroci, nie wie [zlosnikz]

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/