MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Akumulator do 300d
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=30199
Strona 1 z 1

Autor:  Perzu126 [ wt lis 27, 2007 12:16 pm ]
Tytuł:  Akumulator do 300d

Witam!
Ten post nie jest pytaniem o pomoc, a raczej rada dla tych którzy stoją przed wyborem kupna akumulatora do swojej gwiazdy/
To moja pierwsza zima z Beczką wiec bylem ciekaw jak będzie z odpalaniem? Nie mierzylem jeszcze kompresji w cylindrach wiec nie wiem w jakim stanie jest silnik. Mam wersje 300d i akuku o pojemnosci 88ah. Teraz gdy auto musi stac przez kilka dni pod chmurką w temp. ciut ponizej zera odnosze wrażenie, ze akumulator jest troche za maly.
Grzeje swiece, po chwili wlaczam rozrusznik i... kreci bo kręci :x Czasem po chwili dostaje "kopa" i silnik zaskakuje odrazu a czasem musze jeszcze chwile pochychlać. Może to wina rozrusznika który nie jest w 100% sprawny, ale generalnie gdy przyjdzie mi zmienic akumulator (ten oby slużyj jak najdlużej) to napewno zmienie na taki o pojemności 100ah. Kolega ma w115 w którym od czterech lat eksploatuje wlasnie 100ah i nigdy nie bylo problemu ani z odpalaniem ani z ladowaniem.
Skoro w Kubusiu sluzy to i w każdej Beczce będzie optymalnym rozwiązaniem.

Autor:  voytas [ wt lis 27, 2007 10:07 pm ]
Tytuł: 

A świece grzeją?

Jak dobrze zagrzany to chyba powinien odpalić bez chechłania...
Jak świece sprawne i nie odpala, to raczej silnik padaka, nie?

W takim razie w czym pomoże mu mocniejszy akumulator? Jak dla mnie w niczym...

Autor:  Perzu126 [ śr lis 28, 2007 12:20 am ]
Tytuł: 

[quote="voytas"]A świece grzeją?

Jak dobrze zagrzany to chyba powinien odpalić bez chechłania...
Jak świece sprawne i nie odpala, to raczej silnik padaka, nie?

Chodzi o to, ze rozrusznik jak dla mnie ma za wolne obroty, zbyt wolne. Nawet po naladowaniu akumulatora jest niewiele lepiej. Jak rozrusznik nie da "kopa" silnikowi to ani swiece ani dobra kompresja nie pomogą

Autor:  nagro [ śr lis 28, 2007 11:03 am ]
Tytuł: 

Może czas wymienić tulejki i szczotki w rozruszniku?

A poza tym to chyba w takim przypadku powinieneś patrzeć na tą drugą wartość przy kupnie akumulatora czyli prąd rozruchu, a nie jego pojemność. Z tego co pamiętam akumulator powinien być taki jak jest w instrukcji, żeby zdołał się naładować po chwili jazdy. Inaczej długo nie posłuży

Autor:  Perzu126 [ pt gru 21, 2007 11:59 pm ]
Tytuł: 

Żeby ostatecznie wyjasnic temat to wczoraj założylem "nowy" uzywany rozrusznik za 120zl. Stary faktycznie jest zajechany. Efekt? AUTO PALI NA STRZAŁA!! Jestem pod wrazeniem że 30letni diesel tak odpala! :o :o Wchodze do auta, grzeje świece, przekrecam i puszczam kluczyk w stacyjce: PYK i silnik klekocze. Rozrusznik kreci krócej niz wypowiedzenie slowa PYK. Doslownie. Nawet przy -4st... Więc przypuszczenia Voytasa o zajechanym silniku sa bezpodstawne.

Autor:  voytas [ sob gru 22, 2007 12:34 am ]
Tytuł: 

Perzu126 pisze:
Więc przypuszczenia Voytasa o zajechanym silniku sa bezpodstawne.

Nie tyle przypuszczenia że silnik padnięty, co po prostu zdziwienie że nie palił właśnie tak jak to robi teraz. Moje 300D właśnie tak odpalało, kluczyk można było puścić w ciemno, nawet pełnego obrotu nie było ;)

Autor:  Perzu126 [ sob gru 22, 2007 9:26 am ]
Tytuł: 

Voytas, po prostu żle mnie zrozumiales: pisałem ze rozrusznik bardzo wolno kreci i siła rzeczy diesel nie odpali odrazu jak nie będzie mial kopa.
Ale mniejsza z tym. W kazdym razie życze zdrowych i wesołych świat, duzo prezentów pod choinką, udanej zabawy sywestrowej i zeby nasze gwiazdy służyly przez cały 2008r a nawet dlużej! :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/