Jest to coś w rodzaju praprzodka rds.
Tu kolega ładnie opisał:
(me: how) pisze:
Dawno, dawno temu, kiedy nie było jeszcze RDS-u, terytorium Niemiec Zachodnich podzielono na strefy i każdej przydzielono literkę widoczną na przełączniku. Przy wjazdach do stref i w samych strefach podana była informacja w postaci litery pod znakiem z częstotliwością stacji radiowej. Chodziło o to, że radio z funkcją automatycznego wyszukiwania stacji, jeśli znajdowało się we właściwej strefie (czyli wybranej) automatycznie wybierało właściwą stację nadającą autostradowe komunikaty. Właściwą, czyli taką, która nadawała info o sytuacji na drogach w tym rejonie, w którym znajdował się kurier. Jeśli taką strefę się opuszczało, to kierowca dostawał sygnał dźwiękowy, że należy się przełączć, aby mieć gwarancję najlepszych informacji, o tym co dzieje się aktualnie na drogach w jego okolicy.
Podobno w kasetowych radioodbiornikach dodawało to funkcję wyciszenia kasety w momencie podawania komunikatu.
Niektóre radia z tamtego okresu mają te litery podane na skali, a obsługa odbywała się z przycisków radia.