Witam
Ostatnio rzucilem sie na pelne ustawieni przedniego zawieszenia. Zadowolony odebralem autko, z pominieciem ze mnie to slono kosztowalo - wymieniony zostal sworzen dolny wahacza i tuleje. Ustawiona zostaal zbierznosc, kat pochylenia kol i kat wyprzedzenia zwrotnicy.....wszytko ladnie pieknie na kolorowych wykresikach. Zrobilem 100km zaparkowalem na plaskim parkingu jakiegos hipermarketu i ze zdziwieniem stwierdzilem ze kola mi sie rozlazly /----\ mniejwiecej tak
Pojezdzilem dalej i zauwazylem ze przy parkowaniu tylem kola powracaja do normalnej pozycji czyli |----| - patrzac od przodu....co to jest?? Zludzenie czy fachowcy nie dokrecili srub wachaczy z mimosrodami?? Chce pojechac do ego warsztatu, ale jesli to mozliwe chcialbym wczesniej wiedziec co mam mowic i czy to w ogole ich wina.
Geometria na komputerowym przyrządzie w stacji diagnostycznej w której serwisuję auta kosztuje 50zł. Myślę, że u siebie za taką operację zapłaciłbym jakieś 250-350zł max. Walcz bo bankowo spierniczyli coś. Powodzenia.
sa nowe tuleje wahacza - niby cos tam sie ulozylo itd...nie za bardzo to pojmuje bo te tuleje nie za bardzo maja prawo sie odkszatlcac az tyle zeby kola zmienialy swoja geometrie podczas jazdy. Innym powodem, ale to jzu z moich domyslow jest problem z ustawieniem katow w zawieszeniu - kat wyprzedzenia sworznia zwrotnicy oraz kat pochylenia kol tzreba ustawiac jednoczesnie co sprawia niemaly problem. Teraz delektuje sie lepszym p-rowadzeniem, p-ozostalo tylko wyeliminownaie luzu z p-rzekladni kierowniczej. Pozdr