MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
[C123] Zimowa pora => jeździć vs. garażować https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=30658 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | DamonPr [ pt gru 21, 2007 11:17 am ] |
Tytuł: | [C123] Zimowa pora => jeździć vs. garażować |
Witam, Nasuwa mi się odwieczne pytanie użytkowników nie tylko MB, ale i każdego innego autka. Jak wiadomo zimowa pora oraz kultura odśnieżania (tony soli) i jazdy po rodzimych drogach (185KM + automat - kontrola trakcji) nie sprzyjają jeździe. Stąd moje pytanie: czy coś może się stać, jeżeli autko postoi w ciepłym garażu przez okres około 3-4 miesięcy ? ? Oczywiście będę je przepalał 2-3 razy w tygodniu. Pytałem się o opinię własnych mechaników ( a pracuję w salonie Volvo) i nie uzyskałem żadnych konkretnych odpowiedzi. Zdania były podzielone mniej więcej 50/50. Z góry dzięki za Wasze odpowiedzi. Pozdrawiam Damian |
Autor: | witek-sec [ pt gru 21, 2007 11:42 am ] |
Tytuł: | |
Jezeli przepalanie bedzie takie 15 -20 minut (do osiagniecia odpowiedniej temp. oleju w silniku) to nic sie zlego z autem nie stanie . Akumulator podladowywac raz na miesiac. Pomyśl o tysiacach nie uzywanych motocykli stojacych od jesieni do wiosny, im sie jakos nic zlego nie dzieje.Moj W126 w zeszlym roku cala zime stal w garazu nieodpalany i nie bylo z nim zadnych problemow. |
Autor: | bary123ce [ pt gru 21, 2007 11:51 am ] |
Tytuł: | |
Poza tym nie mamy takiej zimy, żeby non stop padał śnieg. Zawsze można zrobić rundkę po mieście jak nie pada ![]() |
Autor: | Cem [ pt gru 21, 2007 12:07 pm ] |
Tytuł: | |
Jeśli nie musisz na gwałt jeździć tym autem to do garażu ![]() Sól robi większe zniszczenia. ![]() |
Autor: | DamonPr [ pt gru 21, 2007 12:24 pm ] |
Tytuł: | |
bary123ce pisze: Poza tym nie mamy takiej zimy, żeby non stop padał śnieg. Zawsze można zrobić rundkę po mieście jak nie pada
![]() Bary123CE, u Ciebie może i nie ma, ale ja zamieszkuję tereny, gdzie z reguły jest śnieg (i to dużo), a mrozy sięgają - 25 stopni Celsjusza ![]() Poza tym nie muszę poruszać się tym autkiem, bo mam drugi, plastikowy, Skodę Octavię ![]() Po waszych postach widzę, że szykuje się gruntowne mycie (wraz z podwoziem), woskowanie i Qpeta zapadnie w sen zimowy ![]() |
Autor: | Wojtyla [ pt gru 21, 2007 12:34 pm ] |
Tytuł: | |
Witam DamonPr pisze: Oczywiście będę je przepalał 2-3 razy w tygodniu.
to już chyba kłamstwo ![]() pozdro |
Autor: | marcin280e [ pt gru 21, 2007 2:07 pm ] |
Tytuł: | Re: [C123] Zimowa pora => jeździć vs. garażować |
DamonPr pisze: Oczywiście będę je przepalał 2-3 razy w tygodniu. Nie przepalac to bez sensu. Więcej z tego szkody niz pozytku. Jezeli uruchomisz silnik należy się przejechać aby doprowadzić go do prawidłowej temperatury zarówno wody jak i też oleju. Przy uruchamianiu zimnego motoru mamy silnie wzbogacona mieszankę co powoduje rozrzedzanie oleju benzyną która podczas pracy silnika w prawidłowej temperaturze oleju odparowuje. Częste uruchamianie zimnego motoru powoduje równiez zanieczyszczanie świec zapłonowych sadzą -tu równiez potrzebna jest prawidłowa temperatura aby swiece się oczysciły. Zatkac naolejnna szmata wydech i wlot powietrza i mozna wogóle przez zime nie uruchamiać. No i zdjąć klemę z aku i co miesiąc go nieco podładowac. |
Autor: | Piątal [ pt gru 21, 2007 3:53 pm ] |
Tytuł: | |
Wydaje mi się, że Marcin ma rację. przepalanie 2-3 razy w tygodniu to przesada. lepiej dobrze go zabezpiecz na zimę i zamiast przepalać co chwilę, przejedź się raz na miesiąc 15 km dla sportu. Jak masz ciepły garaż, to co ma mu się stać? |
Autor: | TOMEK126SEC [ pt gru 21, 2007 4:32 pm ] |
Tytuł: | |
To i ja dodam kilka słów. Obydwa moje samochody garazuje zimą . Sec w ten sposób spędzi już 3 zimę. Jak już wcześniej tu powiedziano należy zwrócić uwagę na kilka kwestii np. akumulator . Można także dodatkowo : - zaimpregnować elementy gumowe np. uszczelki itp. - przeprowadzić konserwacje powłoki lakierniczej - zadbać o tapicerkę /zwłaszcza skóry/ - co pewien okres przetoczyć pojazd kilka centymetrów / w celu zadbania o opony/ lub po prostu pozostawić na " kobyłkach " - nie zostawiać zbyt duzo paliwa w zbiorniku / po kilku miesiącach wydzielają sie frakcje ropopochodnych w tym tzw " żywice" które mogą zapychać skutecznie np. wtryski , benzyna traci też właściwości szybkiego odparowania itp. atrakcje . Po zimie uzupełniamy zbiornik paliwa np. z kanisterka i pędzimy na najbliższą stację co by dolać więcej. - co jakiś czas przyjść , poklepać , dużo z nim rozmawiać no i oczywiście jakiś ciepły kocyk ![]() |
Autor: | voytas [ pt gru 21, 2007 9:45 pm ] |
Tytuł: | |
Ja swojego zimuję prawie od września ![]() Stoi sobie grzecznie w ciepłym garażu, raczej go nie odpalam. Zamiast tego raz na 2-3 tygodnie przy ładnej pogodzie jadę do pracy żeby go rozruszać. Zamiast ładować akumulator wybrałem się na ponad 500km wycieczkę, myślę że to skuteczny sposób ![]() Oczywiście nawet po 3-4 tygodniach odpala bez problemu, przecież to Mercedes |
Autor: | Perzu126 [ sob gru 22, 2007 9:33 am ] |
Tytuł: | |
Ja tez myslę, że może spokojnie stać calą zime w garażu. Nie muszę chyba wspominac, żeby autko starannie umyć. Osobiscie nie jestem zwolennikiem czesto odpalania na zimny silnik, wiec popieram zdania kilku innych forumowiczów, ażeby zrobic małą przejazdzkę jak tylko będą do tego warunki. A gdy nie będzie takiej mozliwości to silnik odpalic, ale raz w miesiącu- to bedzie wystarczające. |
Autor: | witek-sec [ sob gru 22, 2007 11:18 am ] |
Tytuł: | |
TOMEK126SEC pisze: - nie zostawiać zbyt duzo paliwa w zbiorniku / po kilku miesiącach wydzielają sie frakcje ropopochodnych w tym tzw " żywice" które mogą zapychać skutecznie np. wtryski , benzyna traci też właściwości szybkiego odparowania itp. atrakcje
Mnie uczyli wrecz przeciwnie , zbiornik powinien byc pelen paliwa ( wtedy nie nastepuje korozja w zbiorniku) Fakt faktem ze paliwo podczas postoju ,tak jak piszesz traci swoje wlasciwosci - odparowywuje, ale o zywicach pierwszy raz slysze. Dales mi po prostu do myslenia , chociaz ja tez raczej nie zostawiam z auta z pelnym zbiornikiem paliwa z racji $ ![]() |
Autor: | voytas [ sob gru 22, 2007 6:11 pm ] |
Tytuł: | |
witek-sec pisze: Dales mi po prostu do myslenia , chociaz ja tez raczej nie zostawiam z auta z pelnym zbiornikiem paliwa z racji $
A ja wręcz specjalnie zostawiam z pełnym zbiornikiem, zawsze się może przydać w awaryjnej sytuacji (toż to prawie 400zł)... ![]() |
Autor: | misiek [ sob gru 22, 2007 6:38 pm ] |
Tytuł: | |
Dotychczasowe warunki pogodowe sprawily, ze wczoraj juz trzeci raz wstawialem auto do garazu z mysla o zimowaniu - trzy ostatnie dni jezdzilem tylko 114. Odpalanie co jakis czas sobie odpuszczam, doladowywanie akumulatora rowniez, przeciez auto postoi w garazu gora cztery miesiace. Zostawiam tylko uchylone wszystko co mozliwe zeby sie wietrzylo oraz zeby uszczelki grzwi i klapy odpoczely, wyjmuje dywaniki, maty, gumy itp z podlogi, odlaczam klemy i kropka. I zgodnie ze starymi zasadami, zostawiam zawsze auto zatankowane pod korek ![]() Jeszcze jedna uwaga - dla dobra ogumienia nalezy albo postawic auto na kolkach, albo przetoczyc je co jakis czas. |
Autor: | Monter [ czw gru 27, 2007 9:28 am ] |
Tytuł: | |
A ja zakonserwowałem smoka - profile, zakupiłem nowe opony zimowe i jeżdżę nim na codzień... na razie raz tylko miałem okazje pojeździć po śniegu w Zakopanem przy okazji wizyty u klienta - nie zauważyłem jakichkolwiek specjalnych utrudnień dla auta czy dla mnie - kierowcy. DamonPr pisze: (185KM + automat - kontrola trakcji)
Mam taka samą konfigurację, z tyle że z ABS-em co na pewno przydaje sie w zimie. Najbardziej może dać się we znaki automat, króty potrafi pociągnąć auta mimo, że masz wciśniety hamulec - ale to też się da przewidzieć. Jeździ się super. I co najważniejsze auto nagrzewa błyskawicznie. Częste i dokladne mycie utrzyma lakier w dobrej kondycji. Jeździć, jeździć... ![]() P.S. Miś pałkowy też dumnie stawia czoło zimie i - 15 stopni nie jest dla niego wyzwaniem nawet po trzech dniach postoju ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |