MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest sob lip 26, 2025 1:19 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: sob lut 16, 2008 12:48 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 09, 2005 10:28 pm
Posty: 2823
Numer GG: 578747
Lokalizacja: Katowice/Stuttgart
Pod koniec stycznia zmuszony bylem do przeprowadzenie calego mojego parku samochodowego. Przy tej okazji wyciagnalem z kata kolejna perelke z kolekcji: 280TE w kolorze wcale nie taksowkowym. Samochod, podobnie jak drugie moje kombi kilka lat przestal na polu. Na szczescie w jego przypadku zniszczenia byly znacznie mniejsze (skrodziono "tylko" jedno kolo). W przeprowadzce pomagal mi Howser, ktoremu chcialbym przy tej okazji bardzo podziekowac. Bez niego cala akcja niechybnie w ogole by sie nie udala. Juz na poczatku okazalo sie, ze nie dziala pompa paliwa. Prawdopodobnie przed odstawieniem auta w 1997 roku nalalem jakies g... paliwo bo to juz druga pompa, ktora doslownie zakleila sie osadem z benzyny. Wymontowalismy ja, zostala zalana rozpuszczalnikiem nitro i na nastepny dzien udalo sie ja uruchomic. Ale to co z niej wycieklo wygladalo jak zupa pomidorowa (zapach tez mialo podobny). Po zamontowaniu jej do samochodu okazalo sie, ze silnik co prawda odpala na chwile ale zaraz gasnie. Chodzi gdy tylko gdy nalewac mu paliwa bezposrednio do kolektora. Doszedlem do wniosku, ze zapchany jest filtr paliwa ale nie podejmowalismy juz dalszych prob uruchomienia. Samochod wyciagniety zostal na zewnatrz, przeholowany kilkaset metrow dla rozruszania hamulcow i umyty, a scislej wyszorowany.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Auto wyschlo sobie jeszcze w starym warsztacie a nastepnie przetransportowane zostalo na nowe miejsce gdzie, poki co, stoi spokojnie w suchej hali ale Howser juz sie odgraza, ze bedzie usilowal go odpalic (jakby nie mial dosyc zmartwien ze swoimi cudenkami). Samochod rowniez jest kompletny a wykladziny i dywaniki, podobnie jak w przypadku 250 T wyjalem i sa przechowywane w suchym miejscu. Przednia koncowka lewego progu to jedyne miejsce, ktore napawa mnie niepokojem, poza tym listwy i wszystkie chromy ciezko zniosly przebywanie na zewnatrz (co ciekawe: chromy w 250 T, ktory caly czas stal tuz obok sa w duzo lepszym stanie). Auto ma 340 000 km. Plan jest taki zeby uruchomic silnik i doprowadzic samochod do takiego stanu zeby byl w stanie przejechac o wlasnych silach kilkadziesiat kilometrow. Bede go od czasu do czasu "przewietrzal" az przyjdzie jego kolej na remont.

Ponizej dane samochodu:

VIN: WDB12309310008778
Model: 280 TE
Numer nadwozia: 12309310008778
Numer silnika: 110984 10 027498
Numer skrzyni biegow: 00 134290
Zamowienie: 0 0 215 00726
Rok budowy: 1980
Swiatla: BOSCH
Przedstawicielstwo: Mönchengladbach/Krefeld (215)
Kolor i material wnetrza: bezowy, tkanina (035)
Kolor nadwozia: 684 Herbstbeige (od 01.01.1979 do 31.12.1981)

Wyposazenie:
257 radio Becker Europa Kurier LW/MW/SW/USW (od 01.08.1975 do 30.11.1990)
451 obrotomierz (od 01.12.1972 do 31.10.1993)
466 centralny zamek (od 01.04.1970 do 31.10.1993)
541 roleta bagaznika (od 01.01.1980)
580 klimatyzacja Behr (od 01.04.1970 do 31.10.1982)
591 szyby atermiczne, zielone, dookola, tylna szyba ogrzewana, pojedyncza, ze szkla hartowanego, Niemcy (od 01.01.1972)
673 akumulator o zwiekszonej pojemnosci (od 01.01.1964)

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol


Na górę
 Tytuł:
Post: sob lut 16, 2008 1:12 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 12, 2007 12:04 am
Posty: 223
Kolego co to za kokpit na pace? To do w123? Widze tam miejsce na jeden głośnik centralny, brak bocznych, ciekawe.

_________________
W123 200 Automatic
~W123 240D Taxi


Na górę
Post: sob lut 16, 2008 1:14 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: wt sie 21, 2007 6:35 pm
Posty: 574
Lokalizacja: Siemianowice
kielbik pisze:
Obrazek


No Prosze jaki Szczesliwy posiadacz 280TE


kielbik pisze:
Howser juz sie odgraza, ze bedzie usilowal go odpalic (jakby nie mial dosyc zmartwien ze swoimi cudenkami

Moje stoja pod pokrowcami i czekaja na wiosne wiec póki co moge sie zając Twoim M110 co byś mogl na świeta sobie przejazdzke zrobić :)

boss87 pisze:
co to za kokpit na pace? To do w123?

to raczej od W114

Pozdro

_________________
W 123 280E


Na górę
Post: czw sie 12, 2010 12:09 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr wrz 24, 2008 6:28 pm
Posty: 1620
Lokalizacja: Lublin
chyba się zakochałem w tym Twoim kombi :(((((((

_________________
W115 200D '74

____________________________________________
CZĘŚCI do: W/S123 W/S124 W201


Na górę
Post: pt sie 13, 2010 4:09 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn lut 23, 2009 11:28 pm
Posty: 485
kiełbik co z nim robisz?? jakie masz plany w stosunku do niego??

_________________
MB W140 500SE '94


Na górę
Post: pt sie 13, 2010 4:44 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 27, 2005 12:43 pm
Posty: 1646
Lokalizacja: wawa / okolice
maclaw pisze:
jakie masz plany w stosunku do niego??
pierścionek już kupił, terasz szukają wspólnego gniazdka na przedmieściach...

_________________
[b]116 280S / 673 + 303[/b]
Turchese Farfalla - 126 '77
miejski cruiser na pedały - UNION '80


Na górę
Post: wt sie 17, 2010 4:02 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 09, 2005 10:28 pm
Posty: 2823
Numer GG: 578747
Lokalizacja: Katowice/Stuttgart
howser pisze:
kielbik pisze:
Howser juz sie odgraza, ze bedzie usilowal go odpalic (jakby nie mial dosyc zmartwien ze swoimi cudenkami
Moje stoja pod pokrowcami i czekaja na wiosne wiec póki co moge sie zając Twoim M110 co byś mogl na świeta sobie przejazdzke zrobić :)
Minely swieta jedne, drugie i trzecie a Howser jakos sie ne kwapil wiec musialem wziac sprawy w swoje rece. W zwiazku z brakiem kanalu zaimprowizowalem stanowisko na ktorym swobodnie moglem pracowac nad ukladem zasilania.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po wymontowaniu pompy, akumulatora cisnienia i filtra paliwa okazalo sie, ze przewod powrotny zatkany byl jakas zywica, ktora wytracila sie z go...nianego paliwa, ktore zatankowalem przed odstawieniem samochodu. Jego udroznienie oraz wyczyszczenie i przeplukanie zbiornika paliwa a takze wymiania filtra pomogly o tyle, ze samochod zapalal i chodzi do czasu az osiagnal normalna temeprature pracy. Potem zaczynal sie krztusic, kichac i prychac az wreszcie gasl i nie dawal sie juz uruchomic. Ponadto nie pracowal w calym zakresie obrotow. Postepy utrudnial fakt, ze pracowalem tylko po kilka godzin w czasie moich nielicznych wizyt w Katowicach. Podczas jednej z takich sesji dlubalem przy samochodzie na zewnatrz hali. Tradycyjnie gdy sie rozgrzal to nie chcial zapalic. Poniewaz pora byla juz pozna uznalem, ze nie bede czekal az ostygnie tylko zostawie go na noc przed hala. Nastepnego dnia samochod wygladal tak:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rece mi opadly. Przyjechalem po to tylko zeby samochod wstawic na hale - mielismy tego dnia jechac na wycieczke. Oczywiscie z wycieczki nici bo trzeba bylo czekac na Policje. Panowie przyjechali po dwoch godzinach, spisali protokol a za dwa tygodnie przyszlo postanowienie o umorzeniu sledztwa. Najgorsze jest to, ze atrapa, ktora zostala wyrwana byla naprawde kiepska. Przy tej pkazji menele pogieli calkiem przyzwoita pokrywe silnika. Nie ukradli nic wartosciowego (np obrotek) a narobili szkod na kilkaset zlotych. Mam nadzieje, ze gnojom powykreca lapy od tego denaturatu, ktory chleja za pieniadze ze sprzedazy mojej atrapy na zlomie :evil:.

Wracajac do ukladu paliwowego: poniewaz wczesniej rozkrecilem praktycznie caly uklad i wszystko bylo sprawne bylem juz tak zrezygnowany, ze chcialem wymieniac caly rozdzielacz. Niestety nie udalo mi sie dostac zadnego pasujacego do mojego auta. Potanowilem jeszcze chwycic sie ostatniej deski ratunku czyli zastosowac cudowny srodek do czyszczenia ukladow wtryskowych. Nalalem trzykrotna dawke, przepompowalem zawartosc zbiornika przez caly uklad paliwowy i po dwoch dniach "rozmakania" stal sie cud.... Silnik z poczatku jeszcze przerywal ale po kilkunastu minutach pracy zaczal chodzic jak zlotko ;). Jedyny klopot to podwyzszone obroty biegu jalowego - winny jest zawor powietrza dodatkowego, ktorego uszkodzenie zostalo juz zdiagnozowane. Postaram sie go wydobyc w najblizszym czasie.

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol


Na górę
Post: ndz wrz 05, 2010 9:32 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn cze 01, 2009 12:49 pm
Posty: 350
Lokalizacja: Gdynia
Więc czemu się dziwimy, że obcokrajowcy nas nie lubią i uważają za złodziei? jak połowa kombinuje i za pare groszy jest w stanie zdewastować auto... co za kraj...

_________________
W124 Kombi ASB 2,8 93r
ex:
W123 3,0D ASB 84r.
W123 2,4D
W124 Coupe ASB 3,0 91r

(Oo(=l=)oO) Piękno tkwi w szczegółach. Mercedes-Benz.
"Gwoli informacji, nie o kasę tu chodzi; ja po prostu kocham tego Merca.”


Na górę
Post: śr wrz 08, 2010 7:01 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pn paź 05, 2009 10:47 pm
Posty: 409
Lokalizacja: Sulistrowice/Wrocław
A właśnie.... Toi zapewne jest 4 biegowy manual?

_________________
Audi 80 1.9 TDI 92’
Citroen Evasion 1.8i 99’

ex:
w123 200D 81’
w123 300D 78’
w201 2.5D 91’
w124 300D 88’
w124 E200T 96’
w202 C230 97’


-----------------------------
PRACOWNIA RENOWACJI MEBLI I STOLARKI ZABYTKOWEJ "U N D"
tel. 693 527 967


Na górę
Post: czw wrz 23, 2010 2:26 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 09, 2005 10:28 pm
Posty: 2823
Numer GG: 578747
Lokalizacja: Katowice/Stuttgart
tpp pisze:
A właśnie.... Toi zapewne jest 4 biegowy manual?
Owszem, ale juz mam do niego pieciobiegowa skrzynke i caly kram potrzebny do przekladki ;)

Tymczasem wiekszosc usterek uniemozliwiajacych lub utrudniajacyh eksploatacje zostala juz naprawiona:
1. Przewody paliwowe: po uruchomieniu ukladu paliwowego wymienilem wszystkie przewody i opaski w okolicy pompy (na gumowe z oplotem - ciezko juz dzis takie dostac bo to podobno "przestarzala i wycofywana technologia").
2. Polosie z dyferencjalem: w czasach gdy jeszcze jezdzilem tym samochodem nie ruszylem na zadnym chyba skrzyzowaniu bez pisku opon. Efekt: wewnetrzny przegub lewej polosi tak sie wybil, ze po rozpedzeniu powyzej 20 km/h bardzo mocno stukal. Przy tej okazji wymieniony tez zostal kompletny dyferencjal bo moj stary wyl oraz obie polosie - wszytskie cztery przeguby zostaly wyczszczone, nasmarowane i dostaly nowe oslony . Nowy dyfer, kupiony od gienka, niestety nie jest duzo lepszy :(.
3. Szyba drzwi pasazera: nieoryginalna i przez to ciemniejsza od pozostalych. Za to bardzo solidna - svejser nichcacy przejechal po niej renia nie robiac je jakiejkolwiek szkody (nawet sie nie porysowala ;). Po zdjeciu tapicerki drzwi oczom moim ukazal sie widok folii ochronnej w dziewiczym stanie. Staralem sie ja zalozyc ponownie nie uszkadzajac zadnej blony :P.

Obrazek

4. Plukanie silnika i wymiana oleju: podczas prob uruchomienia silnika nalaem do cylindrow prawie trzy litry nafty (podejrzewalem, ze pierscienie sa zapieczone). Wlasnie po tym zabiegu samochod wreszcie odpalil ale nafta splynela do miski olejowej i konsekwencja byla koniecznosc wymiany oleju (zreszta po tylu latach i tak sie kwalifikowal. Polaczylem to z plukaniem silnika jakims swietnym specyfikiem. Swiezy olej (syntetyczny) po trzech godzinach pracy i 50 km wyglada jakby ponownie nadawal sie do wymiany. Zrobie jeszcze kilkaset kilometrow znow go wymienie.
5. Plukanie ukladu chlodzenia: polaczone z demontazem i naprawa zaworu powietrza dodatkowego. Uklad napelnilem czysta woda (taka z Lidla) z dodatkiem srodka do plukania chlodnic, po kilku dniach spuscilem te zupe, wykrecielm zawor, wyplukalem silnym strumieniem wody szlam z bloku, chlodnicy oraz nagrzewnic (uprzednio je odlaczywszy) a nastepnie napelnielm swiezym plynem. Nie jestem pewien czy nie bede musial wymienic jeszcze termostatu bo temperatura cieczy nie chce podniesc sie powyzej 80°C.
6. Wymiana przednich sprezyn: samochod mial spezyny obnizane AMG wpisane do dokumentow. Wygladalo to beznadziejnie - wymienilem na odpowiednie. Po wymianie samochod dosyc wysoko stoi i mam nadzieje, ze troche sie ten przod jeszcze "ulozy".

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

7. Wymiana kol: dotychczasowe byly z roznych parafi, teraz sa cztery takie same - bieznikowane 185/65 R14 na felgach 5,5Jx14. Auto wyglada na nich dosyc pokracznie - szczegolnie w polaczeniu z wysokimi sprezynami. Szukam kompletu prawidlowych opon (195/70 R14 86H) oraz kapselkow w odpowiednim kolorze. Dodatkowo uzupelnilem sruby kol rozkradzione podczas pobytu na "swiezym powietrzu".
8. Wymiania linki do otwierania maski silnika.
9. Wymiana mechanizmu wycieraczek: os prawej wycieraczki zatarla sie na amen w obudowie. Lewa po rozebraniu okazala sie nie lepsza. Pozostala wiec wymiana calego mechanizmu.
10. Naprawa ukladu wydechowego: zalepilem dziury w tlumiku srodkowym specjalna masa - narazie trzyma ;).
11. Gruntowne szorowanie (doslownie) nadwozia, komory silnika oraz elementow chromowanych: kuracja cifem, potem woskiem do czyszczenia lakierow zniszczonych i jeszcze raz woskiem zabezpieczajacym, Pucowanie relingow - czesc nalotu udalo sie usunac ale generalnie bizuteria w tym samochodzie jest bardzo slaba :(.

Samochod o wlasnych silach przejechal ponad 30 km z warsztatu, w ktorym byl naprawiany na hale, w ktorej jest przechowywany (i zrobil to bardzo szybko - 30 km w 20 minut ;)).

Do zrobienia pozostalo jeszcze m.in.:
1. Oswietlenie instrumentow: wiadomo - potencjometr.
2. Przelacznik zespolony przy kierownicy: zostal uszkodzony podczas proby kradziezy - podczas wlaczania prawego kierunkowskazu wlaczaja sie rowniez swiatla dorgowe.
3. Wymiana oleju w silniku i regulacja luzow zaworowych.
4. Uruchomienie klimatyzacji (na czynnik R22).
5. Uzupelnienie atrapy i tylnych lamp.
6. Wymiana obejmy mocujacej ramie regulatora nivo do stabilizatora. Stara ulega zniszczeniu przy probie poluzowania nakretek. Samo nivo dziala po tym jak rozkrecilem pret regulacyjny i poruszalem dzwignia w gore i w dol. Obejma jest juz kupiona i czeka na zalozenie.
7. Wymiana gum w tylnym zawieszeniu: samochod "plywa" przy gwaltownych ruchach kierownicy i przy wyzszych predkosciach.
8. Wymiana felg i opon na takie o prawidlowych rozmiarach.
9. Uzupelnie chromowanych wlotow powietrza pod szyba: stare pokryly sie paskudnym nalotem, ktorego nie udaje sie niczym wyczyscic.
10: Naprawa centralnego zamka: dziala tylko przy pracujacym silniku (czyli akurat wtedy kiedy nie jest potrzebny ;)).
11. wymiana oslony wieloklinu na wale napedowym (przed podpora): stara oslona sie rozleciala i podczas jazdy pod wplywem sily odsrodkowej zaczynala uderzac o tunel powodujac straszny halas.

Ale z tym to juz powoli - najwazniejsze, ze samochod znow jest na chodzie....

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol


Na górę
Post: pt wrz 24, 2010 11:26 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt kwie 06, 2007 8:29 pm
Posty: 1605
Lokalizacja: LBN/WAW
Uwielbiam czytać twoje elaboraty [zlosnik] [zlosnikz]

_________________
C123 E28 AUT`82 RHD-"Komornik"-narazie...


"litr benzyny wlej do żył żebys zły i twardy był"


Na górę
Post: pt wrz 24, 2010 4:32 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 09, 2005 10:28 pm
Posty: 2823
Numer GG: 578747
Lokalizacja: Katowice/Stuttgart
Staram sie, ten konkretny pisalem do wpol do trzeciej w nocy ;)

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol


Na górę
Post: pt wrz 24, 2010 10:43 pm 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 29, 2006 10:24 am
Posty: 5349
Numer GG: 60349017
Lokalizacja: Bolesławiec
kielbik pisze:
Staram sie, ten konkretny pisalem do wpol do trzeciej w nocy ;)


Patrząc na godziny naszych spotów, to dla Ciebie nie ma znaczenia czy jest AM czy PM :)

_________________
W123 200 W123 230E W124 230E W201 190E C124 300CE S210 E420 W140 300SE 2.8 R129 280SL C124 E220 W220 320 CDI
C219 320 CDI


Na górę
Post: sob wrz 25, 2010 3:06 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sie 19, 2005 3:53 am
Posty: 3996
Numer GG: 3939571
Lokalizacja: Zielona Góra
kielbik pisze:
Po wymianie samochod dosyc wysoko stoi i mam nadzieje, ze troche sie ten przod jeszcze "ulozy".

Z doświadczenia wiem, że raczej małe szanse żeby się uklepały ;)

_________________
S124 E300 TDT '95
W124 500E '92
W124 E320CE ' 95
W124 220E '93
S124 280TE '92
W140 500SE '94


Na górę
Post: śr wrz 29, 2010 12:56 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 09, 2005 10:28 pm
Posty: 2823
Numer GG: 578747
Lokalizacja: Katowice/Stuttgart
THC pisze:
Patrząc na godziny naszych spotów, to dla Ciebie nie ma znaczenia czy jest AM czy PM :)
Nie gadaj, ostatni odbyl sie o calkiem przyzwoitej porze [zlosnik]

Wracajac do meritum watku [zlosnik]: auto pucowalem do pozna w nocy w przeddzien powrotu do Niemiec. W dniu powrotu, bezposrednio przed samym wyjazdem z Katowic udalo mi sie jeszcze zrobic kilka zdjec (zona byla wniebowzieta ;)). Pojazd jeszcze nieco zdekompletowany jezeli chodzi o bizuterie ale chyba juz zaczyna wygladac jak samochod. Mnie sie w kazdym razie podoba - ba, jestem z niego dumny. Jest na chodzie i to jest najwazniejsze, reszta przyjdzie z czasem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A po sesji samochod zapadl w powakacyjny sen w oczekiwaniu na kolejna wizyte derektora w Polsce ;).

Obrazek

bary123ce pisze:
kielbik pisze:
Po wymianie samochod dosyc wysoko stoi i mam nadzieje, ze troche sie ten przod jeszcze "ulozy".
Z doświadczenia wiem, że raczej małe szanse żeby się uklepały ;)
Troche chyba jednak przysiadly (a moze mi sie tylko zdaje...). W kazdym razie niekozystny efekt poteguje fakt, ze w tej chwili samochod stoi na oponach 185/65 R14, ktore maja srednice zewnetrzna o kilka centymetrow mniejsza niz opony przewidziane do tego modelu. Ponadto, po uruchomieniu nivo i zgrubnej regulacji oraz przy dzwigni regulatora odlaczonej od stabilizatora tyl jest dosyc mocno podniesiony. Mam juz czesc, ktora ulegla uszkodzeniu i przy najblizszej okazji rowniez i to doprowadze do porzadku.

Przy okazji: poszukuje opon lub kompletnych kol o rozmiarze 195/70 R14 86H

_________________
'68 250, szwajcar
'70 250 C, niemiec
'71 230, austryjok
'71 250 CE, angol


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl