MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Diesel - wymiana oleju silnikowego co 7500km
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=24&t=32131
Strona 1 z 1

Autor:  sonik1976 [ czw lut 28, 2008 7:40 pm ]
Tytuł:  Diesel - wymiana oleju silnikowego co 7500km

Witam, chce poruszyc temat, ktory dzisiaj mocno mnie zastanowil przy okazji przegladu technicznego Fabii diesel. Przy podpisywaniu jakichs dokumentow serwisowych, rzucila mi sie w oczy pewna formulka. Dotyczyla ona wymiany oleju - "wymiana oleju zalecana raz na rok badz po przejechaniu 15 000 km (7500 km - i tu byl odnosnik). Przy odnosniku na dole kartki bylo napisane, ze wymiane co 7500 km zaleca sie przy stosowaniu paliwa o duzym stezeniu siarki.

Jak wszyscy wiemy, w W123 fabrycznie zaleca sie wymiane oleju co 7500km, co powoduje, ze auto staje sie dosc drogie w eksploatacji, ponadto przeciez do silnika wchodzi zdecydowanie wiecej oleju.

Szukajac na necie informacji odnosnie zawartosci siarki w paliwie, znalazlem takie oto stwierdzenie:

"Zachodzącemu w ostatnim ćwierćwieczu intensywnemu rozwojowi silników spalinowych towarzyszy podobny proces w zakresie paliw silnikowych. Wynika on oczywiście z faktu coraz większych wymagań stawianych jakości paliwa przez współczesne konstrukcje silnikowe, ale w głównej mierze z możliwości uzyskiwania niskiej toksyczności spalin dzięki odpowiedniemu komponowaniu paliw."

Jak wiemy, W123 byly produkowane w latach 1976-1985, a wiec 23-32 lata temu, czyli jakby nie bylo minelo juz ponad cwierc wieku od powstania tej konstrukcji.

Moje pytanie do znawcow tematu brzmi - czy zalecana wymiana oleju w W123 co 7500km wynika tylko i wylacznie z konstrukcji silnika (mowie caly czas o dieslu), czy wynika z owczesnych standardow jakosci paliwa, ktore bylo zdecydowanie gorsze niz produkowane obecnie i mialo na pewno wieksza zawartosci siarki.

Autor:  darus [ czw lut 28, 2008 9:35 pm ]
Tytuł: 

Moim zdaniem paliwo jak paliwo, ale sama jakośc olejów była gorsza. Niemniej będe trzymał się wskazań producenta, chociaż u mnie olej wymienia się sam, wystarczy okresowo wymienic filtr.

Autor:  ziulek [ pt lut 29, 2008 3:07 am ]
Tytuł: 

Zalecenia producenta były adekwatne do lat produkcji samochodu. Wtedy oleje były troche lepsze od słonecznikowego :lol: Zauważ że teraz oleje maja bardzo wysoką jakość i przykładowo Opel (wiem bo pracowałem jako doradca serwisowy) ma wymiane oleju co rok badz 30 000 km lub niektore silniki co 50 000 km. Myślisz, że Skoda używa innego oleju?? Z nazwy tak ale nie gatunkowo. Moim prywatnym zdaniem są to tylko i wyłącznie chwyty marketingowe, mające na celu sprowadzenie klienta do serwisu w przypadku Skody, bądź kupna nowego auta w przypadku Opla z powodów tańszej, rzadszej wizyty w serwisie. Ja w swojej beczce zmieniam olej co 10 000 lu rok i jeszcze nie umarła z tego powodu. Dzisiejsze oleje są wiele trwalsze niż kiedyś i myśle, że 7500km to lekka przesada.

Autor:  bary123ce [ pt lut 29, 2008 7:35 am ]
Tytuł: 

darus pisze:
chociaż u mnie olej wymienia się sam, wystarczy okresowo wymienic filtr.

Przypomnij mi żebym od Ciebie kiedyś auta nie kupil, OK? [zlosnik]

Autor:  Monter [ pt lut 29, 2008 8:48 am ]
Tytuł: 

Poczytaj troche o olejach w innym wątku...

Na pewno masz racje co do jakości paliw i jej wpływu na zużycie silnika. Pewnie teoretycznie zakładajac, że mamy obecnie lepsze jakościowe oleje napędowe i silnikowe można by zwiększyć okresy miedzyprzeglądowe i spać spokojnie.... lecz....
Mi by było szkoda eksperymentowania na własnym silnku - zyski ew niewielkie a ryzyko spore.

Ktoś to kiedys policzył.....


darus pisze:
chociaż u mnie olej wymienia się sam, wystarczy okresowo wymienic filtr.


:o
Nie chce widziec co znajduje sie w twojej misce olejowej [szalone]

Pozdrawiam

Autor:  Kierowca bombowca [ pt lut 29, 2008 9:00 am ]
Tytuł: 

Ja wymieniam raz na rok przy przejechanych ~10kkm.

Autor:  Janfocus [ pt lut 29, 2008 3:06 pm ]
Tytuł: 

oleje może i lepsze, paliwo może i lepsze, ale nowe auta nie robią takich przebiegów jak stare MB -bo producentowi na pewno na tym nie zależy, więc mogą zalecać i zmiany co 100kkm.
Ja wiem, jak bardzo potrafi się zajechać motor, który jeździ na starym oleju...
W bekolocie zmieniałem olej co 4,5-5 tyś km, a jak wiemy w dieslu i tak olej jest czarny po 1kkm -taka konstrukcja silnika i tyle sadzy jest strącane do oleju...

Autor:  DamonPr [ pt lut 29, 2008 3:17 pm ]
Tytuł: 

Uważam, że żadna to oszczędność raz na 7,5 - 10 tys. wymienić olej. Wiem, że trochę to kosztuje, ale tak samo jest z naszą pasją, hobby, czy jak tam sobie koledzy określą posiadanie starych "gwiazdeczek".

Jeżeli ktoś chce oszczędności to polecam VW Lupo 3L [zlosnik]

Ja swoim autkiem przejechałem w ostatnim roku niecałe 3000 km, a i tak wymieniłem oliwę, wszystkie płyny i filtry włączając w to skrzynię biegów [cool]

Pzdr

Autor:  Perzu126 [ sob mar 01, 2008 12:31 am ]
Tytuł: 

Panowie nie przesadzajcie ze eksploatacja Beczki jest taka droga. Fakt, ze wchodzi duzo oleju, ale przeciez mineralny Mobil 15w-40 kosztuje jakies 20zl za litr czyli i tak mniej niz np jakiś syntetyk do nowoczesnego diesla. nie wspomne juz ze filtr oleju jest sporo tańszy...

Autor:  STREETFIGHTER [ sob mar 01, 2008 9:49 am ]
Tytuł: 

A ja dorzuce coś od siebie z doświadczenia jakie nabyłem na własnej skórze i zebrałem przez wiele lat jazdy motocyklem.Chodzi mi o jakość oleju bez względu na rok produkcji silnika bowiem jeżdzę suzuki gsxr 750 '89 które jest chłodzone tylko olejem i są to silniki które słyna z tego że żeby je zepsuć trzeba spuścić olej przez co takie motocykle sa uznaną bazą na całym swiecie do budowy "streetfighterów".Zalewam ją mobilem 10w40 i uwieżcie mi na słowo że na wielu zlotach dostawała takie baty że kolektory i cały układ wydechu był czerwony i nawet 3 sztuki udało nam sie podpalić przez przepalenie od temperatury silnika przewodów olejowych i spowodowanie zapłonu oleju od kolektorów. :evil:
Oczywiście olej po 2-ch takich zlotach do wymiany bo przepalony ale silnik niewykazywał żadnych objawów zużycia a jezdze nim już 5 lat i żadnego "stuku" czy "puku"(oczywiście licze sie z tym ze w kazdej chwili moze paść z racji ekstremalnego uzytkowania). Jak to sie ma do MB? A no tak że wydaje mi się że dla normalnie uzywanego silnika 7500 km czy 10 000 km chyba nie robi wiekszego znaczenia zważywszy że silniki te słyna równiez z tego że olej trzeba spuścić całkiem żeby zepsuć [zlosnik]
Pozdrawiam !!!
Obrazek

Autor:  sz4l0ny [ sob mar 01, 2008 5:50 pm ]
Tytuł: 

jaki zatem olej polecasz do MB diesla? tez mobil 10w40?

STREETFIGHTER pisze:
Jak to sie ma do MB? A no tak że wydaje mi się że dla normalnie uzywanego silnika 7500 km czy 10 000 km chyba nie robi wiekszego znaczenia zważywszy że silniki te słyna równiez z tego że olej trzeba spuścić całkiem żeby zepsuć [zlosnik]


"normalne uzytkowanie" takiego silnika tez trzebaby doprecyzowac [zlosnik] zwlaszcza jak piszesz ze to co dla ciebie normalne (odnosnie scigacza) nie musi byc normalne dla innych

wiekszosc wypowiedzi odnosnie tych silnikow sprowadza sie do "nie krecic" a ja znam guru od diesli ktory z tego szydzi bo jak mowi i tak sie toto wyzej jak 5 K rpm nie wkreci a tym sobie przeciez krzydy nie zrobi? wychodzi na to ze jak sie go nie zgrzeje to trudno jakies wieksze wrazenie na nim wywrzec i tak jak sam piszesz trza mu oliwe zabrac zeby ucichl

wiec jak juz jezdzic to i krecic a olej zmieniac i tyle

Autor:  STREETFIGHTER [ sob mar 01, 2008 7:19 pm ]
Tytuł: 

sz4l0ny pisze:
jaki zatem olej polecasz do MB diesla? tez mobil 10w40?

Do diesla zalecam taki olej który będzie dobrany do kazdego silnika osobno bo każdy jest w innej kondycji i pracuje w innych warunkach bo różnie ludzie samochodów używaja więc ktoś wybierze syntetyk a ktos mineralny a firma to już rzecz gustu :lol:


sz4l0ny pisze:
normalne uzytkowanie" takiego silnika tez trzebaby doprecyzowac [zlosnik] zwlaszcza jak piszesz ze to co dla ciebie normalne (odnosnie scigacza) nie musi byc normalne dla innych


Napisałem że odnośnie motocykla to takie traktowanie go jak ja to robie jest w jakiś sposób dla silnika obciążeniem ekstremalnym i liczę się z awarią podczas takich wsciekań no i chyba logiczne że mało jest takich osób co by to traktowali jak normalne użytkowanie :lol:



sz4l0ny pisze:
wiec jak juz jezdzic to i krecic a olej zmieniac i tyle


Kręcić wbrew pozorom też można i niekoniecznie katując silnik bo czasami efekt można osiągnąć taki sam bez mocnego przeciążania silnika ale wszystko z głowa(odpowiednia temperatura oleju i takie tam...)
A zmieniać ? To oczywiste bo nie posmarujesz niepojedziesz :lol:
Jedynie tylko chciałem pokazać różnicę że prawie ona nieistnieje pomiedzy 7,5 tys a 10 tys km biorąc pod uwage obecnie produkowane oleje a ich wytrzymałość przedstawiłem na swoich doświadczeniach z motocyklem

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/